Ziemniaki to nie tylko wypełniacz skrobiowy obiadu. To warzywo prawie doskonałe. Ziemniaki dostarczają naszemu organizmowi wszystkiego po trochu.
Zupa natomiast to obok ognia i koła jeden z najbardziej genialnych wynalazków ludzkości. Przygotowanie potraw w postaci zup pozwala w pełni wykorzystać zawarte w pokarmach składniki odżywcze.
Zapraszam na jedną z najprostszych zup ziemniaczanych.
Prościej zagotować jedynie wodę na kawę herbatę. Zupa ziemniaczana w różnych wersjach i modyfikacjach około dwóch miesięcy jest najczęstszą moją zupą. Powód prosty. Po pierwsze - zamierzam uprawiać w kolejnych latach dużo ziemniaków, więc fajnie by było poznać jak najwięcej potraw z ich udziałem. Po drugie - ja tak na prawdę nie umiem wymyślnych potraw gotować. Gotowanie nie jest w żaden sposób moją pasją. Zwyczajnie - konieczność przygotowania sobie posiłków jest niezbędnym i codziennym elementem życia. Tylko dlatego o tym piszę. Po trzecie - im prostsze potrawy tym lepiej.
A oto wyszukane jak cholera składniki - trochę ziemniaków, trochę szczypioru czosnkowego, trochę tłuszczu. I wsio. Tyle wystarczy na potrawę.
Ziemniaki obieram i myję. Dzielę je na dwie części. Jedną część kroję drobniutko i wrzucam do gara by się trochę pogotowały. Po kilkunastu minutach kroję ziemniaki już w normalną kostkę i wrzucam do gara. Otrzymuję część ziemniaków rozgotowanych i część normalnie ugotowanych. Czosnek myję i kroję, wrzucam do gara oraz gotuje do miękkości. Dodaję łyżkę tłuszczu chwilkę gotuję i gotowe.
Jak widać zupa bardzo prosta w wykonaniu - czyli typ potrawy jak lubię. Dość smaczna, pod warunkiem podania na świeżo.
https://ogrodleszka.blogspot.com/
Zupa ziemniaczana najprościej
-
- Posty: 14
- Rejestracja: wt 21 mar 2023, 08:03
- Kontakt:
-
- Posty: 594
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Dzieki za przepis!
Ale zeby tak kartoflanke zrobic bez podsmazonego boczusia? No nieeee... Nie uchodzi Ja bym przynajmniej jakas kielbache skroil w kostke i podsmazyl, a nastepnie wrzucilbym do gara z zupka niech sie pogotuje i smaczna odda. A na koniec jeszcze bym majerankiem podsypal.
I wiesz co? Dzieki Tobie juz wiem, co bedzie u nas dzis na obiad. Akurat mam spokojniejsza chwile w pracy i moge przy garach stanac.
Pozdrawiam!
Ale zeby tak kartoflanke zrobic bez podsmazonego boczusia? No nieeee... Nie uchodzi Ja bym przynajmniej jakas kielbache skroil w kostke i podsmazyl, a nastepnie wrzucilbym do gara z zupka niech sie pogotuje i smaczna odda. A na koniec jeszcze bym majerankiem podsypal.
I wiesz co? Dzieki Tobie juz wiem, co bedzie u nas dzis na obiad. Akurat mam spokojniejsza chwile w pracy i moge przy garach stanac.
Pozdrawiam!
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
- BowHunter
- Posty: 1167
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
-
- Posty: 14
- Rejestracja: wt 21 mar 2023, 08:03
- Kontakt:
- 1411
- Posty: 2609
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
W pierwszej chwili myślałem że masz tam dziki szczypior, czy jak podaje Łukasz Łuczaj, czosnek zielonawy (opisane w temacie Dania dzikiej kuchni). Skubańca przeniosłem do ogrodu i już wiosennie korzystam z niego. Jednak czy to zielonawy, czy zdziczały - nie mam bladego pojęcia.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Jak skwareczki byly - to juz nie marudze Bo taka zupka bez skwareczek to jak komunia bez popitki
U nas dzis bedzie zapiekanka z batatow ze szpinakiem. Bataty sklepowe, ale szpinak wlasny. Pokazaly sie listki i sa juz calkiem spore. Kilka juz zesmy z malzonka schrupali prosto z grzadki.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.