Domowy schab lub karczek
: pn 15 sty 2024, 09:09
Przepis wypróbowałem na święta.
Potrzebujemy:
2kg schabu lub karczku
4 łyżki soli (takiej gruboziarnistej kłodawskiej, choć dają też peklującą w proporcji 2:2) Kwestia ilości, 4 łyżki tak na oko, trzeba dać tyle, aby pokryć mięso nacierając.
Tak przygotowane mięso wpychamy do siatki do wędlin. Takiej do wędzenia. Całość wrzucamy do lodówki na 48 godzin. Po tym czasie przygotowujemy zalewę.
Potrzebujemy:
2l wody (proporcja wody musi być adekwatna do proporcji mięsa, 1:1)
5 torebek czarnej herbaty
2 łyżki przyprawy Vegeta lub jej podobne
6 kulek pieprzu czarnego
3 kulki ziela angielskiego
3 liście laurowe
5 ząbków czosnku
Mięso wkładamy do zalewy i gotujemy na małym ogniu. Z czasem jest podobnie jak z proporcją wody do mięsa. w przypadku 2kg mięsa gotujemy więc 2 godziny. Lepiej jest jednak dołożyć dodatkowe 30 minut, wciąż na małym ogniu (sprawdzone). Po wyłączeniu palnika, mięso pozostawiamy w zalewie aż do całkowitego ostudzenia. Wyciągamy na ręczniki papierowe i wycieramy do sucha. Gotowe do przechowywania w papierze w lodówce. Kroi się świetnie na plastry, smakuje rewelacyjnie, Ile wytrzyma? Nie wiem. Wykopałem chrzanu, starłem i pożarłem domowy schab w ciągu tygodnia
Potrzebujemy:
2kg schabu lub karczku
4 łyżki soli (takiej gruboziarnistej kłodawskiej, choć dają też peklującą w proporcji 2:2) Kwestia ilości, 4 łyżki tak na oko, trzeba dać tyle, aby pokryć mięso nacierając.
Tak przygotowane mięso wpychamy do siatki do wędlin. Takiej do wędzenia. Całość wrzucamy do lodówki na 48 godzin. Po tym czasie przygotowujemy zalewę.
Potrzebujemy:
2l wody (proporcja wody musi być adekwatna do proporcji mięsa, 1:1)
5 torebek czarnej herbaty
2 łyżki przyprawy Vegeta lub jej podobne
6 kulek pieprzu czarnego
3 kulki ziela angielskiego
3 liście laurowe
5 ząbków czosnku
Mięso wkładamy do zalewy i gotujemy na małym ogniu. Z czasem jest podobnie jak z proporcją wody do mięsa. w przypadku 2kg mięsa gotujemy więc 2 godziny. Lepiej jest jednak dołożyć dodatkowe 30 minut, wciąż na małym ogniu (sprawdzone). Po wyłączeniu palnika, mięso pozostawiamy w zalewie aż do całkowitego ostudzenia. Wyciągamy na ręczniki papierowe i wycieramy do sucha. Gotowe do przechowywania w papierze w lodówce. Kroi się świetnie na plastry, smakuje rewelacyjnie, Ile wytrzyma? Nie wiem. Wykopałem chrzanu, starłem i pożarłem domowy schab w ciągu tygodnia