Przygotowanie domu na trudne czasy -jak zniechęcić nieproszonych gości.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: pt 07 paź 2022, 16:37
- Kontakt:
Co do rozpoznania terenu przez złodziei. Na jednym z osiedli ludzie zaczęli znajdować małe kawałki oderwanego papieru na wycieraczkach tak jakby złodzieje chcieli sprawdzić jak szybko i czy w ogóle zostaną sprzątnięte. Na szczęście w tej sytuacji zadziałała pomoc sasiedzka i poprostu wszysyko posprzatali. Tydzień temu chyba w innym miejscu ludzie mieli powkladane wykałaczki w zamki. To juz może być większy problem jeśli drewno zostanie w zamku uniemożliwiając wejście do domu. O żadnych z tych metod wcześniej nie słyszałam. Domofony tu w niczym nie pomagają bo te najnowsze na kody mają zawsze jakiś kod uniwersalny który znają i kurierzy i ludzie roznoszący ulotki.
-
- Posty: 142
- Rejestracja: pn 05 wrz 2022, 06:25
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Z tymi wykałaczkami - mały offtopic - czytałem gdzieś, ze włożenie włosa czy nitki w zamek może być zastosowane jako wskaźnik czy ktoś coś kombinował u nas. Wsuwając włosa odpowiednio głęboko, ale pozostawiając jego kawałek poza zamkiem - wystarczy po powrocie zbliżyć zapalniczkę do zamka. Jeśli włos się podpali - nadal tam był, nikt nie gmerał przy zamku. Jeśli się nie podpali - to go tam nie ma - czyli ktoś coś próbował. Szansa na to, że włos sam wypadnie jest minimalna, jest on trudny do zauważenia przez złodzieja.Iriz pisze: ↑sob 05 lis 2022, 21:37Co do rozpoznania terenu przez złodziei. Na jednym z osiedli ludzie zaczęli znajdować małe kawałki oderwanego papieru na wycieraczkach tak jakby złodzieje chcieli sprawdzić jak szybko i czy w ogóle zostaną sprzątnięte. Na szczęście w tej sytuacji zadziałała pomoc sasiedzka i poprostu wszysyko posprzatali. Tydzień temu chyba w innym miejscu ludzie mieli powkladane wykałaczki w zamki. To juz może być większy problem jeśli drewno zostanie w zamku uniemożliwiając wejście do domu. O żadnych z tych metod wcześniej nie słyszałam. Domofony tu w niczym nie pomagają bo te najnowsze na kody mają zawsze jakiś kod uniwersalny który znają i kurierzy i ludzie roznoszący ulotki.
Tylko nie zagwarantuję Wam żadnego źródła, wiem, ze to czytałem ale być może w jakiejś beletrystyce dawno temu...
zapraszam na bushmot.blogspot.com
-
- Posty: 1886
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Chyba czytałem o tym dawno temu u Roberta Ludluma. Tego od "Tożsamości Bourne,a". Beletrystyka, ale gość chyba znał jakiegoś "agenta" z czasów II wś bo jego książki były wiarygodne, jeden z powodów przez który zrobiły taką karierę.bushmot pisze: ↑ndz 06 lis 2022, 09:10
... czytałem gdzieś, ze włożenie włosa czy nitki w zamek może być zastosowane jako wskaźnik czy ktoś coś kombinował u nas. Wsuwając włosa odpowiednio głęboko, ale pozostawiając jego kawałek poza zamkiem - wystarczy po powrocie zbliżyć zapalniczk
i...
Tylko nie zagwarantuję Wam żadnego źródła, wiem, ze to czytałem ale być może w jakiejś beletrystyce dawno temu...
Sposób raczej dla wywiadowcy, partyzanta na sprawdzenie czy w mieszkaniu nie czeka zasadzka.
Osobiście nie sprawdzałem, ale wydaje się że przy grzebaniu w zamku wytrychami jest duża szansa na wypadnięcie włosa.
Jeśli "wróg" nie zna patentu nie włoży innego w to miejsce.
-
- Posty: 1886
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Dobry przykład jak próba rozwiązania problemu przy pomocy bardziej skąplikowanej elektroniki daje złudne poczucie bezpieczeństwa.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz 13 lut 2022, 15:47
- Kontakt:
Przestań myśleć jak policjant, a zacznij myśleć jak złodziej. Wszystkie widoczne zabezpieczenia będą ominięte. A im więcej zabezpieczeń, tym bardziej determinuje to potencjalnego agresora, aby je pokonać. Skoro są zabezpieczenia, to znaczy, że właściciel ma tam coś wartościowego. I uwierz mi... nie ma zabezpieczeń nie do pokonania... zwłaszcza jak są widoczne. Szukaj słabych punktów
- SilesiaSurvival
- Posty: 1111
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Cześć
I gratuluje napisanie 5 postów!
Pozdrawiam
~Bart
I gratuluje napisanie 5 postów!
Ok niech zostaną, być może moim zamiarem będzie kanalizować ruchy złodzieja w taki sposób żeby omijając widocznie pułapki , wpadł w tą niewidoczną ?
I tak i nie Na pewno może dać do myślenia. Ale zachęci do działania tylko tych najbardziej zdeterminowanych i posiadających największa wiedzę. A tych profesjonalistów „na rynku” jest mało A nawet profesjonalne zabezpieczenia „ekspertów” nie zatrzymają.
Ok Nie ma zabezpieczeń nie do pokonania. Ale pokonanie zabezpieczeń da nam cenny czas sekundy minuty lub godzinę. W tym czasie owy napastnik się trochę zmęczy, zostanie wyprowadzony z równowagi, bo jego plan nie idzie punkt po punkcie. Być może ostentacyjne widoczne zabezpieczenia są tylko blefem, odciągających uwagę złodzieja cennych rzeczy? Kiedy złodziej będzie szturmował „pustą twierdzę”, ty w tym czasie możesz bezpiecznie oddalić się
Pozdrawiam
~Bart
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
-
- Posty: 1886
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Właśnie. Tylko jaki złodziej?
Wysokiej klasy specjalista dokładnie zbierający dane o celu czy ćpunek na głodzie?
Złoty środek to nie zwrócenie uwagi, bycie poniżej ''pułapu radaru'' pierwszego a odstraszenie drugiego.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz 13 lut 2022, 15:47
- Kontakt:
Nie będę cytował, bo nie widzę potrzeby, Reasumując - patrzę na ten problem od strony zawodowej - byłem wiele lat mundurowym i szkolono mnie m.in. w jaki sposób przeciwdziałać terrorystom, złodziejom i wszystkim którzy chcą nam zrobić kuku.
W jednym zdaniu - myśl jak agresor.
Wywal wszystko co wiedziałeś jako gliniarz, żołnierz, antyterrorysta. Zacznij myśleć jak sam sobie mógłbyś zagrozić.
I ci bardzo ważne - MIEJ POKORĘ... duuuuużo POKORY.
Nie wierz nikomu i niczemu w kwestii Twojego bezpieczeństwa. Bo naprawdę nie istnieją zabezpieczenia nie do pokonania. Jak nie drucikiem, to młotkiem. Jak nie młotkiem, to siekierą,.. a jak nie siekierą, to w inny skuteczny sposób.
No i z tego co piszecie, to nie bierzecie pod uwagę determinacji agresora. Głodny, zmarznięty, wqrviony, a jednocześnie sprawny, inteligentny i choćby średnio wyszkolony agresor znajdzie słaby punkt. A jak będzie ich kilku ? I będą wiedzieli, że w Waszym domu znajdą prowiant, będzie tam ciepło... i może nawet będzie jakaś kobieta ??? Agresor nie ma nic do stracenia - a Wy macie do stracenia wszystko. Dokładnie WSZYSTKO. Z życiem włącznie.
Co do myślenia jak złodziej - pomyślcie jakbyście to Wy byli tym złodziejem.
W jednym zdaniu - myśl jak agresor.
Wywal wszystko co wiedziałeś jako gliniarz, żołnierz, antyterrorysta. Zacznij myśleć jak sam sobie mógłbyś zagrozić.
I ci bardzo ważne - MIEJ POKORĘ... duuuuużo POKORY.
Nie wierz nikomu i niczemu w kwestii Twojego bezpieczeństwa. Bo naprawdę nie istnieją zabezpieczenia nie do pokonania. Jak nie drucikiem, to młotkiem. Jak nie młotkiem, to siekierą,.. a jak nie siekierą, to w inny skuteczny sposób.
No i z tego co piszecie, to nie bierzecie pod uwagę determinacji agresora. Głodny, zmarznięty, wqrviony, a jednocześnie sprawny, inteligentny i choćby średnio wyszkolony agresor znajdzie słaby punkt. A jak będzie ich kilku ? I będą wiedzieli, że w Waszym domu znajdą prowiant, będzie tam ciepło... i może nawet będzie jakaś kobieta ??? Agresor nie ma nic do stracenia - a Wy macie do stracenia wszystko. Dokładnie WSZYSTKO. Z życiem włącznie.
Co do myślenia jak złodziej - pomyślcie jakbyście to Wy byli tym złodziejem.
- mar_kow
- Posty: 514
- Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Ależ oczywiście że jesteśmy świadomi realnego brutalnego zagrożenia i świadomi konieczności brutalnej odpowiedzi. Jak poczytasz posty to Kolega @Ramzan Szimanow jest ekspertem konieczności użycia konkretnych kalibrów - 9mm go nie przekonuje
Wtedy należy przemyśleć element szybkiej ucieczki. Nawet jeśli masz potencjał obronny to nie jesteś w stanie ciągle czuwać w sytuacji ciągłego zagrożenia...
Dlatego warto przemyśleć nad relokacją zapasów w ustronne miejsca poza domem w bezpiecznych miejscach. Lub nawet poukrywanie ich na terenie działki. Mniejsza strata i "znaczek" że tu już nic nie ma...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
-
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz 13 lut 2022, 15:47
- Kontakt:
Zanim cokolwiek napisałem, to dokładnie przeczytałem wszystkie dostępne posty. Wiem gdzie jeździłeś w ramach służby i wiem w czym kto jest dobry. Ale w temacie obrony/ochrony domu/siedliska, to niestety wszyscy są bardzo pewni siebie. Jak to się mówi :' każdy kozak trafi kiedyś na swojego grzybiarza"