Ludzie mają warstwy... jak cebule
: wt 07 sty 2020, 20:05
Żywienie jest jednym z fundamentów istnienia każdego żywego organizmu. Każdy żywy organizm, bez wyjątku, pochłania inne równie żywe organizmy aby podtrzymać swoje funkcje życiowe. Aby zdobywać pokarm wszystko ze sobą konkuruje, wojuje o terytorium oraz ucieka się do sprytu by przechytrzyć swych konkurentów. Bo jeżeli tam gdzie się jest skończyło się to co się je, trzeba iść tam gdzie się to znajdzie. Jeżeli tam gdzie się poszło po pokarm jest coś co też to je i nie chce się dzielić to mamy bijatykę. Wygrywa silniejszy i dostaje bogaty w jedzenie teren. Kiedy już się naje do syta, przychodzi ten czas, że coś tam mrowi w lędźwiach i chce się rozmnożyć. No i podobna historia. Nie tylko trzeba być na terenie bogatym w pokarm, ale i w płeć przeciwną oraz bezpieczną przystań by móc zrobić, nakarmić i odchować potomstwo przy jednoczesnym odganianiu konkurencji. To kolejne dwa filary kluczowych potrzeb życia: rozmnażanie i bezpieczeństwo. I tak świat się kręci. Cały czas, pod naszymi nosami i przed naszymi oczami. Ten prosty schemat jest obecny wszędzie wokół nas a my Ludzie wcale nie jesteśmy od niego wyjątkami.
Jest to całkiem prosta rzecz, a jednak jak ze wszystkiego ludzie zdołali zrobić z tego skomplikowaną sprawę. Ci którzy oglądali film Shrek być może pamiętają gdy główny bohater tłumaczył Osłowi, że ogry mają warstwy, tak jak cebula. Wtedy niewiele o tym myślałem. Nic to nie znaczyło, ale z czasem zauważyłem że ludzie również mają warstwy tak jak ogry i cebule. Są nimi nasze społeczne i kulturowe twory pokrywające każdą sferę naszego ludzkiego życia. Warstwy te narosły z czasem, namnożyły się niemiłosiernie na tych trzech filarach życia i już kompletnie zapomnieliśmy co pod nimi się znajduję. To one stały się dla nas wykładniami tego jak żyć i czym życie wogóle jest! Zbyt ogólnie? Usiądźcie w ciszy, zamknijcie oczy i zastanówcie się czego wam tak naprawdę, tak naprawdę potrzeba być żyć. Ja tak zrobiłem i okazało się, że bardzo niewiele. Potrzebuję bezpiecznego ciepłego kąta, pełnej michy i... mojej kochanej żony obok mnie. Proste, nie? No nie bo jam jest człek a człeki mają warstwy, jak cebule i lubimy sobie dopisywać historie. Miłość, honor, obowiązek, wiara, hierarchia, służba, patriotyzm, prawa człowieka, prawa zwierząt, prawa ameb i meduz, bezpieczeństwo narodowe, kultura, zwyczaje, moje, twoje, oni, my, wojna, wojna, wojna, allah, bóg, honor, ojczyzna itp...
I tak się kręci świat człeków. W wirtualnej rzeczywistości naszych umysłów, żyjemy i umieramy nie rozumiejąc prostoty wszelkiego istnienia, dopisując niepotrzebne warstwy cebuli bez których nie potrafimy żyć a które owe życie tylko komplikują a w końcu i odbierają.
Jest to całkiem prosta rzecz, a jednak jak ze wszystkiego ludzie zdołali zrobić z tego skomplikowaną sprawę. Ci którzy oglądali film Shrek być może pamiętają gdy główny bohater tłumaczył Osłowi, że ogry mają warstwy, tak jak cebula. Wtedy niewiele o tym myślałem. Nic to nie znaczyło, ale z czasem zauważyłem że ludzie również mają warstwy tak jak ogry i cebule. Są nimi nasze społeczne i kulturowe twory pokrywające każdą sferę naszego ludzkiego życia. Warstwy te narosły z czasem, namnożyły się niemiłosiernie na tych trzech filarach życia i już kompletnie zapomnieliśmy co pod nimi się znajduję. To one stały się dla nas wykładniami tego jak żyć i czym życie wogóle jest! Zbyt ogólnie? Usiądźcie w ciszy, zamknijcie oczy i zastanówcie się czego wam tak naprawdę, tak naprawdę potrzeba być żyć. Ja tak zrobiłem i okazało się, że bardzo niewiele. Potrzebuję bezpiecznego ciepłego kąta, pełnej michy i... mojej kochanej żony obok mnie. Proste, nie? No nie bo jam jest człek a człeki mają warstwy, jak cebule i lubimy sobie dopisywać historie. Miłość, honor, obowiązek, wiara, hierarchia, służba, patriotyzm, prawa człowieka, prawa zwierząt, prawa ameb i meduz, bezpieczeństwo narodowe, kultura, zwyczaje, moje, twoje, oni, my, wojna, wojna, wojna, allah, bóg, honor, ojczyzna itp...
I tak się kręci świat człeków. W wirtualnej rzeczywistości naszych umysłów, żyjemy i umieramy nie rozumiejąc prostoty wszelkiego istnienia, dopisując niepotrzebne warstwy cebuli bez których nie potrafimy żyć a które owe życie tylko komplikują a w końcu i odbierają.