Jak nie zgubić się w lesie

Metody osiągalne dzięki współczesnym narzędziom i wiedzy
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

wt 11 gru 2018, 21:59

Ja włóczenie sie nocą po nieznanym, terenie odradzam. Już raz w bagnie brodziłem po sam pas, nic przyjemnego. Co do azymutu to wszystko zależy od lasu. Jam gęsty to lornetka na nic i nie bardzo jest się czego złapać by trzymać kierunek. Możesz kierować się wtedy na jakieś wzniesienia.. W moich okolicach, są gęste lasy iglaste, zimą czy latem gwiazdy nie zobaczysz, chyba że uda ci się dostać na tereny pozrębowe. To nie takie łatwe jak się wydaje.
Obrazek
Romeo

wt 11 gru 2018, 23:10

Widzisz a u mnie totalnie płasko ,lasy geste głownie iglaste ale znowu to wszystko jest sadzone ,więc pełno słupków i znaków na drzewach , nie wiele jest miejsc takich totalnie dzikich ,ale człowieka nie uświadczysz , w porze późnej jesieni i zimy no i wczesną wiosną pusto w lasach ,nie ma ludzi ,jedynie spotkasz grzybiarzy jak jest sezon albo straż leśną , a zagrożenie to jedynie dziki, bo raz już uciekałem ,trzeba uważać i patrzeć pod nogi bo i żmij dużo ;) ...
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

wt 11 gru 2018, 23:38

Gdybyś nie napisał o tych żmijach, to już w połowie czytania posta, chciałem zapytać kiedy wspólny wypad u Ciebie. I przypomniałeś mi, że na mazurach żmij jest od groma. Zatem zapraszam do mnie. Tereny praktycznie od Gostynińsko-Włocławskiego Parku Krajobrazowego, aż po Brodnicki Park Krajobrazowy.
Obrazek
Romeo

wt 11 gru 2018, 23:52

Zn wiesz co z tymi żmijami to jest tak ,że jak je szukasz to znajdziesz ,ale jakoś jest tak ,że jak ty dostrzeżesz żmijkę to już w momencie jak ona robi taktyczny odwrót i widzisz jak ucieka ,i niby u nas ich tyle jest a ja natknąłem się na nie zaledwie kilka razy ,ale za to padalców i zaskrońców pełno ,padalce nawet mam u siebie na działce przy lesie zwłaszcza jak jest ciepło ,to jakoś u mnie ich pełno w trawie ....
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 12 gru 2018, 00:10

Ja gdy widzę to pełzające dziadostwo to zaraz wracam się po kosę , nóż mulczujący i kotlet... Mam uraz z dzieciństwa i dlatego nigdy nie sypiam bezpośrednio na glebie...
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

śr 12 gru 2018, 07:46

Miejsce to zwie się lokalnie Molowym Łukiem i niestety nie jest w mojej obecnej okolicy lecz pod Częstochową w pobliżu miejscowości Kamyk (42-125 Kamyk). "Okrągła" wizualnie polanka w lesie, z jednym suchym i wątłym drzewkiem po środku :twisted: Doprawdy, jaj sobie nie robię. Gdybyście kiedyś byli tam w okolicy, zapytajcie kogokolwiek ze wsi o kierunek na Molowy i traficie a potem zabawa aby wrócić. W pobliżu wioski są też tereny na pyszne smardze gdyby to kogoś interesowało.
Obrazek
kraver

śr 12 gru 2018, 09:47

U mnie jest taki fragment Słowińskiego Parku Narodowego - stary las na słonych bagnach. Zawsze tam dostaje się kręćka, cicho jak makiem zasiał i co najważniejsze łażenie po tej wielkiej soli wyciąga z człowieka siły w kilka godzin. Gdzie indziej przejdę spokojnie 20 km, nie ma sprawy, tutaj po 5 mam zjazd. Co ciekawe, moje psy chodzą tam spięte i zjeżone. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych ale pewnych miejsc po prostu lepiej unikać.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

śr 12 gru 2018, 12:05

Tu chyba nie ma co podciągać teorii spiskowych, to zwyczajne prawa natury których nie rozumiemy. Przy tym obstaję. Dawne ośrodki kultu powstawały w tak zwanych miejscach mocy a potem na nich nowe chramy, kościoły lub inne świątynie. Czy sobie niektórzy to tłumaczą duchami czy bóstwem to ich sprawa. Anomalie różnego typu występują naturalnie z różnych powodów no i też nie wiemy wszystkiego o naszym świecie. Być może taka sól w bagnie z metanem? czy z czymś innym tak właśnie wpływa osłabiająco na człowieka, lub może wyciąga choroby :idea: a człowiek słabnie. Zapewne nikt nie wpadł aby to badać więc jest mnóstwo niejasności. Fajnie wiedzieć że też trafiliście na takie miejsca, nie czuję się odosobniony w swoich doświadczeniach wariata :D
Obrazek
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

wt 05 lut 2019, 21:47

Niedawno Bushcraftowy nagrał film o podobnym temacie. Wiem, że praktycznie to co jest na filmie omówiliśmy tutaj, jednakże część z przyszłych forumowiczów - a może nawet i większość z nich - łatwiej zapamięta i zastosuje się do wskazówek podanych przez znaną osobistość aniżeli tylko osoby, którą tak naprawdę zna tylko niewielu.

Zatem link wklejam: https://www.youtube.com/watch?v=vZXRLpgWNt4

Miłego oglądania.

Edit...

Wracając do słupków to sprawdziłem i w lasach golubsko-dobrzyńskich odchylenie rzeczywistych wskazań słupka, a prawidłowych wynosi 21° na zachód od kierunku północnego.

słupek.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 01 kwie 2019, 07:36

Tak mi się przypomniało... W ramach pigułki
- drzewa mają koronę najbardziej rozbudowaną od południa ale całkiem samotne drzewo ulegnie prędzej silnym wiatrom niż słońcu tak więc trzeba uważnie obserwować
- pniaki ściętych drzew mają od południa szersze słoje
- mech porasta północne strony drzew, kamieni o ile to nie jest gęsty las, wtedy wilgoć może się gnieździć dookoła i nasza obserwacja może nas zmylić
- mrówki budują swoje mrowiska z większym i łagodniejszym zboczem kopca od południa, aby słońce nagrzewało maksymalnie ich lokum a od północy będzie to ostro ścięta część kopca
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Współczesny survival”