Filmy postapokaliptyczne

[urbanoutcast.pl]

Niedługo wychodzi polski film postapo/sci fi.
Zwiastun:
https://youtu.be/oQ9gQ1kAyk8?si=ciC1hFlqHQlEBYct

Zapowiada się całkiem ciekawie.

[Ramzan Szimanow]

"Panic in year zero". (Panika w roku zerowym)
Jadąca na biwak rodzina Baldwinów zauważa błysk od strony Los Angeles. Okazuje się to początkiem wojny nuklearnej pomiędzy NATO a Układem Warszawskim.
A z ich, przyziemnej perspektywy walki o przetrwanie wobec postępującego z godziny na godzinę rozpadu społeczeństwa...

Solidny film z 1962 roku. W Polsce praktycznie nie znany, wydaje się że miał jednak duży wpływ na rozwój gatunku. Mimo skromnego budżetu scenariusz i gra aktorska są naprawdę na dobrym poziomie. W najlepszej jakości można go znaleźć w częściach na yt. Angielska wersja językowa, jest możliwość włączenia automatycznych napisów.



https://www.youtube.com/watch?v=VR1U6MN ... Mb&index=1

[polska_szamanka]

Dający do myślenia i ukazujący przygniatające realia egzystowania w postapokaliptycznym świecie film "Droga" z 2009 z Viggo Mortensenem.
Film porusza ciężki temat kanibalizmu, gdy nie ma czego jeść i pokazuje jak wygląda codzienna walka o przetrwanie osoby bez wcześniejszego przygotowania.
Moim skromnym zdaniem przytłaczająco realistyczny.
Znalazłam taką wersję na serwisie YouTube (angielski, arabskie napisy; po polsku było 3 lata temu za darmo, teraz widzę, że płatne):
https://www.youtube.com/watch?v=WLayqCkAA-U

[BoldFold]

https://www.cda.pl/video/21513124


całkiem prosty, ale dający do myślenia film o tym co może się zdarzyć przy braku prądu i konsekwencjach podejmowanych decyzji, czy to dobrych czy też głupich/złych dla bohaterów

[Ramzan Szimanow]

https://www.cda.pl/video/21513124


całkiem prosty, ale dający do myślenia film o tym co może się zdarzyć przy braku prądu i konsekwencjach podejmowanych decyzji, czy to dobrych czy też głupich/złych dla bohaterów

Z przyjemnością sobie go przypomniałem. W latach 2000" dość często leciał w telewizji.
Banalne błędy głównych bohaterów dają do myślenia. Od pozostawienia najlepszego środka obronnego w salonie i bez opieki by dać za dość zabobonom wyznawanym przez jedną z bohaterek, przez podjęcie się 800 km wyprawy wiedząc że braknie im benzyny.
Gdzie gdyby przepompowali ją do innego z swoich aut, Volvo 960, ten zapas powinien wystarczyć.
Więcej nie piszę by nie "spojlerować".