Planowana ustawa o Obronie Cywilnej

[BoldFold]

Czy planowana ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej będzie w stanie wypełnić tę lukę? Lukę w dotychczasowym sposobie, a raczej braku zaangażowania w szkolenia ludności cywilnej? Projekt ustawy powstał pod egidą Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, który jednocześnie jest Szefem Obrony Cywilnej Kraju (pierwotna wersja z grudnia 2016 roku została opublikowana na stronie www.ock.gov.pl); obecnie projekt jest przedmiotem dalszych prac w MSWiA.


Cały artykuł tu;https://wszystkoconajwazniejsze.pl/malg ... -survival/

[SilesiaSurvival]

Cześć

Bardzo dobry materiał odnośnie procedowanej ustawy o ochronie ludności : https://youtu.be/QUC956rkPR4
Chce tylko nadmienić, że ow projekt jest delikatnie mówiąc mocno zamordystyczny.
A ustawodawca, jeżeli przejdzie ustawa w tym kasztelanie, jaki jest w materiale powyżej, ma pełną władzę nad suwerenem.

U nas praktycznie OC nie ma, trzeba zaczynać budowę od nowa. Szkoda, ponieważ po okresie PRL. Dostaliśmy w spadku, naprawdę sprawny i wydajny system OC. Który przez ponad 30 lat wolności, został zniszczony…… Szkoda, jak na państwo które % miało największe straty podczas ostatniego konfliktu światowego. Artykuł który Bold podlinkował , bardzo trafnie uwypukla nasze przywary oraz lekceważący stosunek do bezpieczeństwa. Nie tylko elit rządzących, ale i normalnych obywateli.

Oraz wadę wszelkiej maści preppersów, którzy podczas przysłowiowego GWWW planują podjąć samotne przetrwanie, bądź w grupie rodzinnej.

Szkoda że u Nas w kraju władza scedowała zadania OC : na WOT (wojsko) oraz na PSP i OSP zorganizowane w KSRG. I nie widzą potrzeby, funkcjonowania OC. Ponieważ zadaniem WOT , jest obrona własnego terytorium. PSP i OSP mają za zadanie nieść pomoc podczas rożnego rodzaju katastrof czy sytuacji kryzysowej, w miejscu bezpośredniego występowania niebezpieczeństwa. Ale to OC ma za zadanie szkolić ludzi na sytuacje kryzysowe, pomagać WOT i PSP-OSP w realizacji zadań. Gromadzić zapasy, oraz dbać o infrastrukturę krytyczną (schrony , ujęcia wody itp). Niestety odbudowa OC będzie największym wyzwaniem strategicznym Polski w XXI wieku.

PS. Fajnie że powstał WOT, kibicowałem temu projektowi. Ale jak to w Polsce bywa…… Wykonanie pozostawia wiele do życzenia…… Z komponentu SZ, utworzono rodzaj wojsk …… ech

Pozdrawiam
~Bart

[BoldFold]

Dokładnie tak jak napisałeś, mnie zastanawia jedno, dlaczego nie ma ćwiczeń praktycznych dla nauczycieli, dziatwy i urzędników, personelu medycznego, tego dalibóg nie rozumiem... Najlepiej przygotowane służby szlag trafi jak społeczeństwo będzie kompletnie bez wiedzy i bez przygotowania. Za to roszczeniowe społeczeństwo będzie jak najbardziej. Jakiś instynkt mi szepce, żebym tego scenariusza nie chciał za nic oglądać, bo rozpierducha będzie niezła i nikt nad tym nie zapanuje.

Być może dlatego, sam sobie odpowiadam, że nie mamy magazynów, schronów, specjalistów od OC?

Skądinąd wiem że ARM realizuje zadania w terenie poprzez PSP, więc częściowo już to działa zgodnie z planowaną ustawą.

[SilesiaSurvival]

Cześć

Boldzie , pozwól że odniosę się do twojego poprzedniego postu , zdanie po zdaniu. Tak chyba będzie najbardziej czytelnie dla innych.

Dokładnie tak jak napisałeś, mnie zastanawia jedno, dlaczego nie ma ćwiczeń praktycznych dla nauczycieli, dziatwy i urzędników, personelu medycznego, tego dalibóg nie rozumiem...

Kiedy likwidowano Katedrę OC na Akademii Obrony Narodowej, sygnalizowano coraz bardziej kurczącej się kadrze instruktorów i osób obeznanych z tematem….. Oraz braku ćwiczeń praktycznych z zakresu tematu OC. Nie tylko ćwiczeń sztabowych , ale też praktyki w terenie.

Najlepiej przygotowane służby szlag trafi jak społeczeństwo będzie kompletnie bez wiedzy i bez przygotowania.

Nasze społeczeństwo jest totalnie nie przygotowane do nawet malutkich kryzysów, (np zerwana linia energetyczna) nie mówię tu o katastrofach naturalnych czy przemysłowych….

Za to roszczeniowe społeczeństwo będzie jak najbardziej. Jakiś instynkt mi szepce, żebym tego scenariusza nie chciał za nic oglądać, bo rozpierducha będzie niezła i nikt nad tym nie zapanuje.

Im bardziej będziemy przygotowani, tym dłużej ludzie w razie K lub W będą zachowywać się normalnie. Proces dehumanizacji będzie przebiegał dłużej.

Być może dlatego, sam sobie odpowiadam, że nie mamy magazynów, schronów, specjalistów od OC?

Nic dodać nic ująć.

Skądinąd wiem że ARM realizuje zadania w terenie poprzez PSP, więc częściowo już to działa zgodnie z planowaną ustawą.

Taki system przyjęliśmy , nie jest on dobry. Bo PSP powinno być elementem systemu OC. A nie jej trzonem organizacyjnym. Nawet ludzie z PSP i OSP wskazują na masę wad takiego rozwiązania , ale na razie jesteśmy skazani na takie rozwiązania…… Pytanie tylko jak długo.

Pozdrawiam
~Bart

[Ramzan Szimanow]

Dokładnie tak jak napisałeś, mnie zastanawia jedno, dlaczego nie ma ćwiczeń praktycznych dla nauczycieli, dziatwy i urzędników, personelu medycznego, tego dalibóg nie rozumiem... Najlepiej przygotowane służby szlag trafi jak społeczeństwo będzie kompletnie bez wiedzy i bez przygotowania. Za to roszczeniowe społeczeństwo będzie jak najbardziej. Jakiś instynkt mi szepce, żebym tego scenariusza nie chciał za nic oglądać, bo rozpierducha będzie niezła i nikt nad tym nie zapanuje.

Być może dlatego, sam sobie odpowiadam, że nie mamy magazynów, schronów, specjalistów od OC?

Ktoś najpewniej ogarnął skale 30 lat zaniedbań. I się przeraził szacując koszty potrzebne do odwrócenia tego stanu.
Temat stał się "szkieletem w szafie", tabu. Wszystkie opcje polityczne liczą że "jakoś to będzie", a budżet ledwo się spina nawet bez odtwarzania OC.

[BoldFold]

Tu na przykład wykład o... dalej sami sobie wyróbcie pogląd i nie, nie jest to artykuł z wrogiej władzy opozycji;

https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo- ... rony-mswia


Po prostu, qrwa, po W czy co tam się wydarzy bierzemy prześcieradło i spokojnym krokiem, aby nie wzbudzać paniki udajemy się na najbliższy naszej lokalizacji cmentarz

[BoldFold]

Lub inaczej mówiąc (pisząc) nakłady militarne powinny równoważyć nakłady na OC bo co nam po militarnej sile jak z tyłu będzie ginąć nasza rodzina, jest czego bronić w tej sytuacji jak na zapleczu będzie totalna rozpierducha? Każda rakieta będzie zbierać żniwo, śmiertelne żniwo? Nie tylko z bezużytecznych, ale i z niezastąpionych cywili?

[Ramzan Szimanow]

Lub inaczej mówiąc (pisząc) nakłady militarne powinny równoważyć nakłady na OC bo co nam po militarnej sile jak z tyłu będzie ginąć nasza rodzina, jest czego bronić w tej sytuacji jak na zapleczu będzie totalna rozpierducha? Każda rakieta będzie zbierać żniwo, śmiertelne żniwo? Nie tylko z bezużytecznych, ale i z niezastąpionych cywili?

Gdzieś słyszałem wprost. Siła militarna ma być "elementem odstraszania".
Przy tym założeniu obrona cywilna schodzi na dalszy plan. Bo nie chodzi co będzie gdy ktoś powie "sprawdzam" tylko żeby jak najdłużej pasował.

Jak zwykle prawdziwa okazuje się stara prawda:

UMIESZ LICZYĆ, LICZ NA SIEBIE.

Śmiesznie wyglądają w tej perspektywie głosy pewnych influencerów zaczynających już twierdzić że inne przygotowania niż "poduszka finansowa" nie są w sumie potrzebne.
Tylko jakaś tam sumka, najlepiej na koncie bankowym, latarka i parę baniaków z wodą.
Aha, zapomniałem o multum powerbanków i przenośnej ładowarce słonecznej do komórki

[mar_kow]

[...]
Ktoś najpewniej ogarnął skale 30 lat zaniedbań. I się przeraził szacując koszty potrzebne do odwrócenia tego stanu.
Temat stał się "szkieletem w szafie", tabu. Wszystkie opcje polityczne liczą że "jakoś to będzie", a budżet ledwo się spina nawet bez odtwarzania OC.

Sam tylko przegląd schronów pokazał że jest tragedia. W mojej mieścinie co starsi sobie przypominają w których jeszcze poniemieckich blokach były ukrycia dla ludzi.
Bo definicja schronu jest bardziej złożona, nawet w JW nie ma schronów tylko ukrycia...
Nie mówiąc już o skażeniach radioaktywnych lub prozaicznych TŚP...

[Ramzan Szimanow]

Sam tylko przegląd schronów pokazał że jest tragedia. W mojej mieścinie co starsi sobie przypominają w których jeszcze poniemieckich blokach były ukrycia dla ludzi.
Bo definicja schronu jest bardziej złożona, nawet w JW nie ma schronów tylko ukrycia...
Nie mówiąc już o skażeniach radioaktywnych lub prozaicznych TŚP...

Druga kwestia że może nadal pamiętany jest raport z czasów PRL o którym ktoś wspomniał w temacie o schronach.
Gdzie uznano że przy zmasowanym konflikcie jądrowym te i tak nic nie dadzą i jedyne co ma sens to rozśrodkowanie ludności poza prawdopodobne miejsca uderzenia.
Dowożonej do swoich miejsc pracy w "strefie potencjalnego uderzenia" pociągami czy autobusami ale nocującej poza nią.
A zmodernizowane poniemieckie szczelinki przeciwlotnicze przy zakładach przemysłowych miały mieć jedynie efekt psychologiczny.
W razie zmasowanego ataku zmieniając się w zbiorowe groby jak schrony w zbombardowanym Dreźnie.
W tych które się nie zawaliły często znajdowano same ugotowane trupy.
Burza ogniowa na powierzchni podgrzała wodę w instalacjach wodno kanalizacyjnych powyżej temperatury wrzenia. Rury w schronach wybuchały niczym uszkodzony kocioł lokomotywy parowej.

Patrząc na zimnowojenny wykaz celów ataku NATO na terenie Polski wydaje się całkowicie realne. Wagomiary i ilość głowic które planowa spuścić na poszczególne miasta.
Teraz różnica byłaby tylko taka że przyleciałyby z innego kierunku.

Tyle że poza zmasowanym atakiem przy użyciu pocisków manewrujących są i inne, mniej apokaliptyczne scenariusze.
Choćby ataki przy użyciu pocisków manewrujących z klasycznymi głowicami jakich doświadcza teraz Ukraina.
Niestety, myślenie "wszystko albo nic" ma się wśród rządzących bardzo dobrze. Więc nie mając środków na OC na wzór Fiński udają że temat nie istnieje.