Ghillie Suite czyli maskowanie.

[Aro_NDM]

Chyba też bym zaliczył do tego działu z pewnością z dobrym kamuflażem można czuć się dużo bezpieczniej. Kiedyś z kolegami wykonywałem na kompani takie cudo dla starszego. Robiliśmy to z siatki z oczkami około 3 cm x 3 cm i rwanych szmat w kolorze lasu czyli brąz, zieleń, beż, czerń, szary. Że nie mieliśmy werwy zrobiliśmy to.... ehhh a da się solidnie.

[SilesiaSurvival]

Cześć

Pytanie tylko czy potrzebujesz takiego rodzaju maskowania?

Również wykonywałem swój maskałat z siatki maskującej. Polecam te wykonane z włókien syntetyczny niż naturalnych. Nie śmierdzą jak są mokre, są bardziej żywotne i lżejsze.

Niestety mój maskałat dokonał żywota na ostatnim kursie w wojsku. Szkoda, bo zrobiłem go jeszcze w pierwszej dekadzie XXI wieku



Pozdrawiam
~Bart

[Ramzan Szimanow]

Chyba też bym zaliczył do tego działu z pewnością z dobrym kamuflażem można czuć się dużo bezpieczniej.

Z jednej strony tak. Z drugiej w "razie W" od razu biorą cię za dywersanta czy innego obserwatora artylerii strzelając bez pytania.
Rzecz która zależnie od sytuacji może cię ocalić utrudniając wykrycie.
Lub zabić jeśli zostaniesz wykryty, choćby przez nasze czy sprzymierzone siły.
Żołnierz rezerwy widząc "leśnego luda" tam gdzie swoich takich (swoich) być nie powinno otworzy ogień.
Większość sytuacji premiuje kamuflaż "szarego człowieka".
Niepozornego cywila ubranego w przygaszone kolory, szarości i brązy które też nieźle działają.
A czy sytuacyjnie częściowy maskałat w typie kaptura żmii (viper hood) lub myśliwski 3d się nie przyda? Może być pomocny.
Choć jak na jakimś punkcie kontrolnym znajdą to w naszej torbie będzie kiepsko.

[PREPPERS_13]

Chyba też bym zaliczył do tego działu z pewnością z dobrym kamuflażem można czuć się dużo bezpieczniej.

Z jednej strony tak. Z drugiej w "razie W" od razu biorą cię za dywersanta czy innego obserwatora artylerii strzelając bez pytania.
Rzecz która zależnie od sytuacji może cię ocalić utrudniając wykrycie.
Lub zabić jeśli zostaniesz wykryty, choćby przez nasze czy sprzymierzone siły.
Żołnierz rezerwy widząc "leśnego luda" tam gdzie swoich takich (swoich) być nie powinno otworzy ogień.
Większość sytuacji premiuje kamuflaż "szarego człowieka".
Niepozornego cywila ubranego w przygaszone kolory, szarości i brązy które też nieźle działają.
A czy sytuacyjnie częściowy maskałat w typie kaptura żmii (viper hood) lub myśliwski 3d się nie przyda? Może być pomocny.
Choć jak na jakimś punkcie kontrolnym znajdą to w naszej torbie będzie kiepsko.

Szczególnie na UA cywile nie byli ostrzeliwani jak ruscy przekroczyli granice. Żadne cywilne samochody,napisy i ubrania nie dawały ochrony,strzelali i nie pytali o nic,wiec coś tu sie nie zgadza.

Zestaw maskujący spodnie/bluza/pokrowiec na plecak/tarp to według mnie obowiązek.Jeszcze coś na kapelusz albo hełm żeby rozbić kształt głowy.Masowanie tego typu to super patent,bardzo dobre do polowania i chowania się w terenie,kładąc się w krzaki czy wysoka trawę stajesz się kawałkiem otoczenia.niedługo będę sciągał z Rosji właśnie jeden ciekawy komplet „liści” to może skrobnę coś o nim.Sitaka z lisciaki w różne odcienie,dokładając „trochę” zywego efekt powalający.Z tego korzywtaja Rosjanie,jednostki SSO do zasadzek i chadzaniu po dalekich tyłach Ukraińców.

IMG_8157.jpeg

[SilesiaSurvival]

Cześć

Zestaw maskujący spodnie/bluza/pokrowiec na plecak/tarp to według mnie obowiązek.Jeszcze coś na kapelusz albo hełm żeby rozbić kształt głowy.Masowanie tego typu to super patent,bardzo dobre do polowania i chowania się w terenie,kładąc się w krzaki czy wysoka trawę stajesz się kawałkiem otoczenia.niedługo będę sciągał z Rosji właśnie jeden ciekawy komplet „liści” to może skrobnę coś o nim.Sitaka z lisciaki w różne odcienie,dokładając „trochę” zywego efekt powalający.Z tego korzywtaja Rosjanie,jednostki SSO do zasadzek i chadzaniu po dalekich tyłach Ukraińców.IMG_8157.jpeg

Na pierwszym posterunku kontrolnym Jesteś już spalony Skuty , i wieziony do miejscowej bezpieki / wywiadu / kontrwywiadu. Z zarzutami szpiegostwa lub dywersji, jeżeli spędzisz kilka dni lub miesięcy w jakimś obozie przejściowym. Można powiedzieć wygrałeś życie (kijowe ale zawsze życie). Z reguły skończysz w dole, z kulą w głowie.

Btw sam ostatnio chodzę w cywilnych ciuchach o stonowanych kolorach, koszula franelowa z Juli i spodnie z Deca (zielone / brązowe / piaskowe). I kryje to jakoś w terenie, przy okazji nie sugerując „tu strzelać”

Maskałat jest fajny , ale dla typowego Przygotowanego jest bardzo wąskie pole zastosowania (chyba że polujesz lub robisz fotografie dzikiej zwierzyny już dziś). W razie W zbyt wysokie ryzyko że zostaniesz wzięty za dywersanta / szpiega. Robiąc KDN w ramach ON.PL, miałem epizod działania w po cywilu Wszystkie ciuchy o minimalnym zabarwieniu paramilitarnym od razu były przez instruktorów zakazane. Spisały się najlepiej jeansy i bluza kangurka Oraz prosty plecak z Deca.

Pozdrawiam
~Bart

[PREPPERS_13]

Ale masklat jest do ukrywania sie w terenie,a nie chodzenia na punkty kontrolne ,i nie rozumiem patrzenia tylko przez pryzmat wojny,na każda sytuacje w których chcemy pozostać niezauważeni to masklat doskonale sie do tego nadaje,nawet jak ruscy wjeżdżali do ukrianskich miast i wiosek to bym wolał taki zestaw ubrać i uciekać lasami niż jechać centralnie drogami i sie modlić,ze akurat saszka mnie nie zabije.

[SilesiaSurvival]

Cześć

Ale masklat jest do ukrywania sie w terenie,a nie chodzenia na punkty kontrolne ,i nie rozumiem patrzenia tylko przez pryzmat wojny,na każda sytuacje w których chcemy pozostać niezauważeni to masklat doskonale sie do tego nadaje,nawet jak ruscy wjeżdżali do ukrianskich miast i wiosek to bym wolał taki zestaw ubrać i uciekać lasami niż jechać centralnie drogami i sie modlić,ze akurat saszka mnie nie zabije.

Rozumiem że zakładasz całą długość trasy masz w tym przejść ? A co się stanie jak będziesz musiał przejść przez taki punkt? Rozumiem że zakopujesz. Ja nie neguje jego zastosowania, w stanach niższych niż W, ale mimo wszystko jest to ryzykowne Ponieważ żołnierze wpierw strzelają, a potem będą zadawać pytania. A wyglądając jak leśny stworek który sugeruje że możesz być JTAC , OOP czy dywersantem. Możesz zbyt dużo im nie powiedzieć, oprócz tego że jesteś „leśnym” stworkiem.



Mówię fajny bajer, ale osobiście nie jest to artykuł pierwszej potrzeby w trudnych czasach. Poza tym lepiej wykonać taki maskałat pod teren w jakim masz zamiar go używać, niż kupować gotowce Ot stare dobre zwyczaje od rozpoznania.

~Bart

[Ramzan Szimanow]

Szczególnie na UA cywile nie byli ostrzeliwani jak ruscy przekroczyli granice. Żadne cywilne samochody,napisy i ubrania nie dawały ochrony,strzelali i nie pytali o nic,wiec coś tu sie nie zgadza.

Strzelali. Ale chyba nie zawsze, tylko jak to dzicz.
Był w końcu ten przypadek co jakąś babuszka wykończyła bodajże pluton ruski częstując ich grzybkami?
Czy Cyganie kradnący im wozy bojowe?
Ludzie których tylko obrabowali zamiast zastrzelić na miejscu?

Z kolei paradując tam w ruskim maskałacie i natykając się na wojska ukraińskie lub kojarzących dany wzór, nie występujący w armii UA ludzi.
Mogą zastrzelić na miejscu lub pomęczyć i powiesić.

Myśliwskie są bardziej bezpieczne a też działają.

[PREPPERS_13]

Żeby zrobić samemu kamuflaż w terenie to jest duzo zabawy,nie zawsze jest na to czas i stosowne otoczenie,na nasze Polskie tereny wystarczy jesienny co ma trochę zieleni i wszedzie się wtopisz przez caly rok.Testowane przez znajomych:),tu masz ludzi z USA jak w tym śmigają.

IMG_9383.jpeg

Większość osób nie w temacie nawet nie wie,ze to ze wschodu.Ruskie są po prostu bardzo dobrze zrobione i przetestowane w boju.W Polsce jest firma co robi podobne ale z cena to im coś się w głowach poprzestawiało bo kosztują jak 3-4 sztuki z FR.

[1411]

Maskałat bardzo fajna rzecz i ma swoje zastosowanie, pardon, może mieć także dla przygotowanego. Tylko z głową. Dla mnie na plus. Jest to opcja, którą można rozważyć i odpowiednio wykorzystać, w zależności od sytuacji.