No wła.śnie, z ust mi BH to wyjąłeś, ja bardzo nie lubię wyrzucać kasy a w tym przypadku do tego to się sprowadza, a biorąc pod uwagę jeszcze jak długo każdy z nas się przygotowuje to sporo pieniążków się uzbiera przy wyrzucaniu przterminowanych filtropochłaniaczy, tzn ja nie wyrzucam, ale na jak długo przeterminowany założyć ? Na 5 minut, na 15 minut, cholera wie. Nie wiem jak z filtrami P3 do masek zgodnych z Rd40x1,7 bo one też mają datę ważności, ale tam jest tylko wkład bez chemii, to zdaje się nie starzeć jak tak samo jak filtropochłaniacze?
Ja jeszcze miałem we wszystkich szkołach ponadpodstawowych zajęcia z obrony cywilnej. Duży nacisk się wtedy kładło na kilka spraw związanych z nieuniknioną wtedy wojną ze "zgniłym zachodem" były to; umiejętności strzeleckie, umiejętności zachowania w czasie nalotu i ostrzału z powietrza, również artyleryjskiego, jednakowoż dużą wagę przykładano do ataku atomowego i to wtedy właśnie wdrukowano mi "nieuchronność wojny atomowej"
Co do jodu to sprawa jest prosta jak wiemy oczywiście z wyprzedzeniem o możliwym skażeniu, obecnie to jest skażenie z elektrowni atomowej to jod stosujemy wyprzedzająco i w zasadzie nikt w MP5 nie popyla po ulicy? Tarczyca wypełniona "dobrym" jodem złego nie wchłonie.
Za to teraz masa ludzi popyla w pseudomaseczkach na wirusy, bo musi. Pytanie mam; stężenie i rozkład cząsteczek promieniotwórczych jest inny niż wirusów? Takie mnie pytanie dręczy Gdyby tak pochodzić w masce całoryjnej wyłapującej wirusy jakiś czas, jak zareaguje organizm pozbawiony na jakiś czas aktualizacji "bazy wirusów" I co się będzie działo po zdjęciu tejże maski. Podejrzewam, że te informacje są tajne/poufne.
Ja to bym chciał jakieś sensowne badania po awarii w elektrowni atomowej przeczytać, ale większość informacji to wróżenie z fusów, szczególnie po awarii w Czarnobylu jest najwięcej dezinformacji i po Fukushimie zdaje się też. Może to być spowodowane celowym ukrywaniem faktów, bądź celowym wprowadzaniem w błąd przeciwnika.
Maski - ogólna pogadanka.
-
- Posty: 1450
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
- BowHunter
- Posty: 1167
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
No właśnie problem, z tym wszystkim jest taki, że po latach dopiero są jakieś domysły, zaprzeczenia i tak naprawdę nie wiesz gdzie leży prawda. W przypadku elektrowni nieopodal Prypeci, po latach dopiero profesor Zbigniew Jaworski stwierdził w jednym z wywiadów, że gdyby wówczas dokładnie znano skalę skażenia i charakter awarii elektrowni w Czarnobylu, nie rekomendowałby podawania płynu Lugola. Ponadto portal poświęcony farmaceutom mgr.farm podaje:BoldFold pisze: ↑śr 12 sty 2022, 14:58Ja to bym chciał jakieś sensowne badania po awarii w elektrowni atomowej przeczytać, ale większość informacji to wróżenie z fusów, szczególnie po awarii w Czarnobylu jest najwięcej dezinformacji i po Fukushimie zdaje się też. Może to być spowodowane celowym ukrywaniem faktów, bądź celowym wprowadzaniem w błąd przeciwnika.
W wywiadzie dla portalu mp.pl prof. John Lazarus podał:https://mgr.farm/opinie/polak-madry-po-jodzie/ pisze:Śmiertelna dawka jodu to dla dorosłego człowieka 2 gramy (0,03 g / kg). Wystarczy zażywać 0,2 grama dzienne przez kilka dni by sprokurować choroby tarczycy.
Natomiast co do pytania z maskami typu P, to większość wkładów P3 wykonana jest z włókna szklanego. Materiał ten charakteryzuje się bardzo małymi oporami przepływu. Nie jest też materiałem higroskopijnym co oznacza, że woda i inne ciecze nie ograniczają parametrów filtracji. Natomiast starzeje się jak wszystko inne i to właśnie wilgoć połączona z temperaturą przyśpiesza ten okres. Filtr P3 wykonany z włókna szklanego po upływie terminu ważności zaczyna rozwarstwiać się / siepać - nie wiem jak fachowo to określić. Dlatego ich data ważności to 10 lat. Chłopaki z armii mówili, że jeśli już mamy korzystać z przeterminowanego filtra cząstek stałych, to tylko takiego który był kombinowany z pochłaniaczem. Chodzi tu o to, że węgiel - wkład tego pochłaniacza uniemożliwi przedostanie się cząstek włókna szklanego do naszych dróg oddechowych, dlatego że zwykły nawet nakręcany filtr P3 - czy jakikolwiek inny - poza samym wkładem w puszcze nie ma nic więcej ani po stronie wystawionej na zanieczyszczenia, ani po stronie twarzowej. Nic co powstrzymałoby włókna szklane przed dostaniem się do maski, a w przypadku maski pełnotwarzowej narażamy także oczy. JEDNAKŻE! Jeśli założymy taki przeterminowany filtropochłaniacz i odczujemy wyraźne opory w oddychaniu, mamy absolutnie z niego nie korzystać, bo może to doprowadzić do niedotlenienia organizmu i omdlenia. Dzieje się tak, gdyż niektóre substancje, którymi traktuje się masę sorpcyjną pochłaniaczy, podczas starzenia rozpadają się na związki i wodę. Węgiel aktywny jest bardzo higroskopijny, przez co zacznie zwiększać swoja objętość, a co za tym idzie skutecznie zmniejszy przepustowość powietrza przez cały układ.https://www.mp.pl/pacjent/endokrynologia/wywiady/show.html?id=201205 pisze:Optymalna, rekomendowana dawka jodu wynosi 150 µg na dzień dla przeciętnego dorosłego człowieka. Można to monitorować, oznaczając wydalanie jodu w moczu. Aby taką dawkę organizmowi zapewnić, należy spożywać sól jodowaną. To preferowany sposób suplementacji jodu u osoby niebędącej w ciąży. Pozostaje jednak pytanie, ile soli potrzebujemy. To trochę jakby zapytać, jak długi jest kawałek sznurka. Wiadomo jednak, że spożycie soli w wielu krajach Europy jest zbyt duże. Niekiedy sięga 8, 9, a nawet 10 g soli dziennie, podczas gdy zgodnie z zaleceniami specjalistów chorób sercowo-naczyniowych jej dzienne spożycie nie powinno przekraczać 5 g.
Dotychczas dawka jodu dodawana do soli wynosiła około 35 mg na kilogram. Jeżeli jest za mała, można ją zwiększyć. Innymi słowy, jeżeli ta proporcja jest zachowana i spożywamy 8 lub 9 g soli na dzień, stężenie jodu jest prawdopodobnie prawidłowe. Jeśli zgodnie z zaleceniami zredukujemy spożycie soli do 5 g na dzień, to możemy po prostu odpowiednio zwiększyć stężenie jodu w soli.
I tutaj z tego miejsca chciałbym jasno i wyraźnie zaznaczyć, że jako forum nie zalecamy korzystania z filtrów, pochłaniaczy i filtropochłaniaczy będących po terminie ważności. (Nie ważne kto ma jakie zdanie, w kwestii bezpieczeństwa nie ma tutaj demokracji.) Dodatkowo informujemy, że owe elementy starszej produkcji zawierały azbest w swoim składzie.
-
- Posty: 1450
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
W 100% się zgadzam z BH w kwestii przeterminowanych filtrów do masek, jakie by one nie były...
Nie dość dokładnie to określiłem, a chodziło mi o to, że jeżeli przy przeterminowanym filtropochłaniaczu jest szansa, że poczujesz opór (i nie będziesz go używał) przy oddychaniu, to przy pochłaniaczu już nie, ba przeterminowany filtr P2-P3 może mieć mniejsze opory przy oddychaniu, co nie wróży dobrze.
Nie jest lekko, każdy filtr/pochłaniacz/filtropochłaniacz dobrego producenta ma termin przydatności do użycia co w naszym przypadku oznacza wyrzucanie w/w przterminowanych, czyli marnowanie kasy Tak jak wspominałem kupując maski z pochłaniaczami P2/P3 (ślimakowe) można je zużyć przy robotach domowych lub w pracy. Minusem jest wtedy to, że nie będzie to maska "całotwarzowa" Ale w przypadku opadu radioaktywnego nawet P2 wystarczy.
Nie dość dokładnie to określiłem, a chodziło mi o to, że jeżeli przy przeterminowanym filtropochłaniaczu jest szansa, że poczujesz opór (i nie będziesz go używał) przy oddychaniu, to przy pochłaniaczu już nie, ba przeterminowany filtr P2-P3 może mieć mniejsze opory przy oddychaniu, co nie wróży dobrze.
Nie jest lekko, każdy filtr/pochłaniacz/filtropochłaniacz dobrego producenta ma termin przydatności do użycia co w naszym przypadku oznacza wyrzucanie w/w przterminowanych, czyli marnowanie kasy Tak jak wspominałem kupując maski z pochłaniaczami P2/P3 (ślimakowe) można je zużyć przy robotach domowych lub w pracy. Minusem jest wtedy to, że nie będzie to maska "całotwarzowa" Ale w przypadku opadu radioaktywnego nawet P2 wystarczy.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
-
- Posty: 31
- Rejestracja: pn 30 lis 2020, 08:13
- Kontakt:
Za ten sprzęt na biurku poza maskami, to można by solidnie pobalować. Same klawiatury Razera (ta mniejsza to pewnie Tartarus Pro, a ta większa to BlackWidow V3 mini - wiem bo sprawdziłem), to jedna 650, druga 850 zł. Myszki nie widać dobrze, ale sądząc po podświetleniu to też blisko tych kwot. O Panie, to gdzie ja do Was. W życiu nie dorobię się tyle by dobrą maskę kupić i zestaw filtrów do niej. Ostatnio na YT przeglądałem różne recenzje masek przeciwgazowych i nasunęło mi się pytanie, czy maska też ma datę ważności?
- BowHunter
- Posty: 1167
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Nie patrz na to w ten sposób. To jest sprzęt na którym pracuję. Tanie klawiatury siadają mi po pół roku. Ja muszę mieć podświetlaną (bo często i długo pracuję w nocy), mechaniczną i cichą. I te dwie ostatnie cechy wykluczją się przy tańszych w których tylko są zielone przełączniki. Ta ma żółte z dodatkowymi tłumieniami. Poza tym jest to wersja Phantom Edition, a więc z lepszym podświetleniem, dlatego też byłą droższa od podstawy. KeyPad służy mi jako pomoc podczas pracy na tablecie graficznym. Programuję na nim sobie macra, które ułatwiają i znacznie przyśpieszają mi pracę - optymalizacja level expert.
Kończąc z pierdołami i wracając do masek. MT213/2 od MaskPola ma 10 letnią gwarancję zachowania parametrów ochronnych, maski nieużywanej, magazynowanej w opakowaniu fabrycznym. Po 1 roku od daty sprzedaży producent oferuje bezpłatny serwis. Półmaski od 3M natomiast, mają okres przydatności do użycia przez 5 lat od daty produkcji* w warunkach przechowywania określonych na opakowaniu.
Przy czym w instrukcji pod gwiazdką ewidentnie mamy
Kończąc z pierdołami i wracając do masek. MT213/2 od MaskPola ma 10 letnią gwarancję zachowania parametrów ochronnych, maski nieużywanej, magazynowanej w opakowaniu fabrycznym. Po 1 roku od daty sprzedaży producent oferuje bezpłatny serwis. Półmaski od 3M natomiast, mają okres przydatności do użycia przez 5 lat od daty produkcji* w warunkach przechowywania określonych na opakowaniu.
Przy czym w instrukcji pod gwiazdką ewidentnie mamy
Po czym litania jeszcze:*Okres przydatności do użycia zgodnie z powyższą definicją jest tylko orientacyjny i nie można go przekroczyć, ale ma na niego wpływ wiele czynników zewnętrznych, pozostających poza naszą kontrolą. Nigdy nie należy go interpretować jako gwarancji.
Sam posiadam maski po terminie gwarancji jako bezpieczny backup, w razie gdyby. Nie mniej zarówno MT213/2 jak i maski od 3M mam aktualne.Zakładamy, że użytkownik korzystający z produktu 3M opisanego w tym dokumencie posiada wcześniejsze doświadczenie w stosowaniu tego typu produktu i że produkt będzie użytkowany przez kompetentnego specjalistę. Przed użyciem produktu zalecamy przeprowadzenie testów celem sprawdzenia przydatności produktu na potrzeby danego zastosowania.
Wszystkie informacje i specyfikacje zawarte w tym dokumencie dotyczą tego określonego produktu 3M i nie mają zastosowania do innych produktów ani środowisk pracy. Użytkownik ponosi wyłączne ryzyko za wszelkie działania lub stosowanie tego produktu niezgodnie z przeznaczeniem opisanym w tym dokumencie. Stosowanie się do informacji i specyfikacji odnoszących się do produktu 3M opisanego w niniejszym dokumencie nie zwalnia użytkownika z obowiązku przestrzegania dodatkowych zasad postępowania (zasad bezpieczeństwa procedur). Należy także przestrzegać wymogów operacyjnych związanych ze środowiskiem pracy oraz wykorzystaniem innych narzędzi wraz z tym produktem. Grupa 3M (która nie jest w stanie zweryfikować ani kontrolować tych kwestii) nie ponosi odpowiedzialności za skutki żadnych naruszeń tych zasad, które nie znajdują się w naszej gestii, ani nad którymi nie mamy kontroli.
- BowHunter
- Posty: 1167
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
No cóż. Z racji tego że jestem młody i głupi, a w związku z tym głupie pomysły to nadal moja specjalność - postanowiłem zobaczyć jak to jest z tymi maskami po okresie gwarancji. Mam do tego celu już 11-sto letnią MP5. Chodzę w niej od godziny 1:00 i mam zamiar do tej 5tej wytrzymać. Zrobiłem mieszankę z dzisiejszego obiadu przed testem. Do fasoli po bretońsku wkroiłem dwa gotowane jajka i paprykę. Po czym po skonsumowaniu, pobiegałem trochę wzdłuż pola co by to w brzuchu przemieszało się i zamknąłem się w składziku blisko toalety, tak żeby nikogo nie zatruć. Filtropochłaniacz to FP 211/1-P3/W-R z zeszłego roku. No i dzieje się, ale maska nie przepuszcza. Co prawda nie są to iperyty czy cyjanowodory, ale sądząc po reakcji mojej żony, która szybciej zamknęła drzwi niż je otworzyła i późniejszych smsach to robota wykonana jest dobrze. No nic, zobaczymy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Ten test nie zadziala. Stara zasada mowi, ze wlasny pierd nie smierdzi
Ech, te czerwone oczka na fotce Tak wyszlo czy podedytowales dla efektu? Podoba mi sie!
Szacyn za "mlody i glupi". Ja juz nie mam tyle wiary w swoj PESEL i poprzestaje tylko na "glupi"
Ech, te czerwone oczka na fotce Tak wyszlo czy podedytowales dla efektu? Podoba mi sie!
Szacyn za "mlody i glupi". Ja juz nie mam tyle wiary w swoj PESEL i poprzestaje tylko na "glupi"
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
- BowHunter
- Posty: 1167
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Nie no, na szybko podkreśliłem w edytorze na telefonie (na tyle na ile widziałem) co by pokreślić sexowne spojrzenie.
Ogień wczoraj był, do tej pory mnie skręca. Także zgadzam się, że z pewnością dziś w nocy to tylko głupi byłem.
Ogólnie zależało mi też, by podsumować dyskomfort noszenia takiej maski. Wiecie fajnie się teoretyzuje, ale praktyka przydałaby się też. Jak długo jesteśmy w stanie nosić taką maskę, czy ucisk nie powoduje niedokrwienia twarzy, jak bardzo jest to nie wygodne w normalnym poruszaniu się i etc.
Ogień wczoraj był, do tej pory mnie skręca. Także zgadzam się, że z pewnością dziś w nocy to tylko głupi byłem.
Ogólnie zależało mi też, by podsumować dyskomfort noszenia takiej maski. Wiecie fajnie się teoretyzuje, ale praktyka przydałaby się też. Jak długo jesteśmy w stanie nosić taką maskę, czy ucisk nie powoduje niedokrwienia twarzy, jak bardzo jest to nie wygodne w normalnym poruszaniu się i etc.