Krótki wykład o płynie Lugola

Maski, kombinezony, filtry itd.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wojowniczka
Posty: 27
Rejestracja: śr 21 lis 2018, 19:08
Lokalizacja: Serce Polski ;)
Kontakt:

czw 29 sie 2019, 14:19

Nie muszę czytać, wiem.... Faszerowali mnie tym dziadostwem w dzieciństwie i teraz mam Hashimoto, bywają dni że Letrox połykam garściami. Ale dla odmiany, BowHunterowi w młodości nie podawali płynu Lugola i on problemów z tarczycą nie ma, natomiast jego kuzynce starszej o dwa lata płyn już podawany był i ona ma problemy z tarczycą. Nikomu nie polecam, chyba że chcesz sobie lub innym życie zniszczyć.

PS> Ohydne było to dziadostwo w smaku, a mojemu bratu smakowało 🤮🤮🤮
ODPOWIEDZ

Wróć do „Środki ochrony osobistej”