O manipulacjach i niezrozumieniu

Informacje dotyczące zdarzeń na świecie, zagrożenia, sytuacje kryzysowe
Pietrow
Posty: 690
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

ndz 06 lis 2022, 06:17

Widzisz Krzysztofie.... ja troszeczke komunikuje sie w kapitalistyczno-imperialistycznych jezykach obcych (dobra... w zwiazkowo-sowiecko-imperialistycznym tez sie komunikuje - nie poradze. Taka moja data produkcji, ze bylem tego jezyka obowiazkowo uczony w szkole).
Moja interpretacja C w abrewiacji EDC byla bardzo celowa i pasujaca w kontekst mojej wypowiedzi.

A po przeczytaniu Twojej odpowiedzi mam tylko jedno wrazenie: motasz sie wacpan w zeznaniach, ustawiasz konteksty tak, by z kazdego tematu upasc na 4 lapy. A robisz to na tyle intensywnie, ze (podkresle - to jest tylko moje prywatne wrazenie) zaczynasz wirowac. W poziomie.

Dygresyjka: przypomniales mi przepis na perpetum mobile. Moze sie przydac w trudnych czasach. Podziele sie:
Bierzemy kota. Na plecach przymocowujemy mu kromke chleba posmarowana maslem (strona z maslem do gory). Podnosimy taki zestaw na wysokosc 70-80cm ponad podloge i puszczamy. Polaczenie mechaniczne dwoch oczywistych faktow
- kot spada zawsze na 4 lapy
- kanapka spada zawsze na strone posmarowana maslem
prowadzi do ich wzajemnej kolizji, a proba jednoczesnego ich wypelnienia przez zasady stajace u podstaw dzialania wszechswiata wprawia uklad kot-kanapka w ruch wirowy.

Przepraszam, ale ja naprawde widze tu silna analogie pomiedzy tym zartobliwym perpetum mobile, a tym, jak Ty zachowujesz sie w dyskusji.

Moja malzonka zajmuje sie psychologia i podstawami naukowymi uczenia sie (taki troche pleonazm, ale to prawda). Od Niej podlapalem, ze nieformalne uczenie sie czlowieka polega na przezywaniu sytuacji (z sukcesem lub z porazka), a nastepnie na refleksyjnej analizie przezycia, swiadomym wprowadzeniu poprawek i ponownym przezyciu podobnej sytuacji. Az do skutku - do momentu, gdy jednostka uzna, ze przezycie mialo mozliwie maksymalnie pozytywny przebieg. U Ciebie cos tu jest chyba zaburzone. Albo brak etapu refleksji, albo mocno egocentryczna analiza (moja zona twierdzi, ze podejscie "ze mna wszystko jest w porzadku, to swiat ma problem, wiec wynikiem mojej refleksji jest oczekiwanie na zmiane ze strony otoczenia, nie inicjowanie zmiany w sobie samym" jest dosc popularne w spoleczenstwie - a przynajmniej wsrod tej czesci spoleczenstwa, ktora trafia do mojej zony szukajac pomocy psychologa. No ale do Niej tez trafiaja tylko ludzie, ktorym na wyzszym etapie refleksji wyszlo, ze prawdopodobienstwo permanentnego blednego dzialania swiata jest znikome, wiec moze przyczyna problemu nie lezy w otoczeniu).

Tylko o czym ja tu chrzanie? W Twoim przypadku nie ma przeciez zadnego problemu.
Przepraszam za ten dryf w strone psycholigii i Terapii Skoncentrowanej Na Rozwiazaniach. To wszystko dlatego, ze moja zona sie tym zajmuje. No przeciez sie z kobieta z tego powodu nie rozwiode. 😁

Pozdrawiam cieplutko
(Za oknem mam wlasnie 0.2C i za chwilke bede odpalal koze)
Ostatnio zmieniony ndz 06 lis 2022, 17:41 przez Pietrow, łącznie zmieniany 1 raz.
Konto nieaktywne. Posty do wyciecia. Adminowie proszeni o pozamiatanie. Sam nie mam uprawnien.
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

ndz 06 lis 2022, 17:24

Krzysztof Lis pisze:
sob 05 lis 2022, 23:16
bushmot pisze:
sob 05 lis 2022, 15:26
Według mnie - DS kiedyś dotyczył tego co opisywała nazwa kanału - przygotowania na trudne czasy dla przeciętnego Polaka. Ciężką pracą Krzysztof zwiększył zasięgi, rozpoznawalność, możliwości - przez to dostał jedną, druga czy piątą propozycje, skorzystał z niej i w ten sposób przesunął tematykę swojego kanału, oddalając się od pierwotnej idei.
Rozumiem te uwagi i trochę się z nimi zgadzam. Nagrywając materiały, w których omawiałem drogie rozwiązania, zaniedbałem trochę widzów, którzy potrzebują rozwiązań tańszych, zrobionych własnoręcznie.

To są bardzo cenne sugestie, jestem za nie wdzięczny.
@Pietrow +1, nic dodać nic ująć. Ale wg mnie do niego nie dotrze.

@Krzysztof Lis Czyli pominąłeś jakieś 95% społeczeństwa patrząc na obecne zarobki Polaków. Nie chodzi o DIY. Power bank za 7000 zł ? Przystawka do produkcji prądu z roweru za prawie 6000 zł ? Ty tak serio ? Wydać tyle na sprzęt do użycia w razie czego ? Za taką kasę kupię nowiutki agregat Hondy czy sprawny samochód z przetwornicą. A dla większości ludzi starczy kubełek bateryjek po 1zł czy przetwornica z Ali za kilka stówek. Szkoda że tego im nie mówisz i nie pokazujesz. No ale sponsor zapłacił (w $ czy w sprzęcie, bez różnicy) to reklamujesz. Smutne. I wysoce nie w porządku wobec odbiorców materiałów.
Krzysztof Lis
Posty: 108
Rejestracja: sob 19 lut 2022, 16:36
Kontakt:

sob 12 lis 2022, 22:45

Buła pisze:
ndz 06 lis 2022, 17:24
@Krzysztof Lis Czyli pominąłeś jakieś 95% społeczeństwa patrząc na obecne zarobki Polaków.
Całkiem możliwe, że to jest prawda, ale co to w ogóle za argument?

W Polsce wydano 252 000 pozwoleń na broń (stan na koniec 2021). Jeśli nawet przyjmiemy, że każde pozwolenie równa się jedna nowa osoba (co oczywiście nie jest prawdą, bo są ludzie, co mają kilka różnych pozwoleń), a Polaków w wieku 21+ jest niemal dokładnie 30 mln (*), można przyjąć, że pozwolenia na broń posiada nie więcej, jak 0,84% Polaków, którzy mogliby je ewentualnie mieć (pomijamy tych 18+, którzy mogą dostać o pozwolenie na wniosek klubu sportowego lub koła łowieckiego).

Czy to oznacza, że nie powinienem nagrywać materiałów o broni palnej na pozwolenia na broń, które nie zainteresują 99,16% społeczeństwa?

(*) Dane według Rocznika Demograficznego 2021, GUS.
Buła pisze:
ndz 06 lis 2022, 17:24
Wydać tyle na sprzęt do użycia w razie czego ?
W komentarzach pod filmami widzę, że sporo ludzi taki albo podobny sprzęt (innych producentów) kupiło.

Drugim aspektem, który każe mi przypuszczać, że jednak materiał (i sprzęt) był interesujący dla widzów, to druga propozycja współpracy od tej samej marki. To by wskazywało na to, że jednak po obejrzeniu mojego materiału ludzie wykazywali zainteresowanie ich produktami.
Buła pisze:
ndz 06 lis 2022, 17:24
dla większości ludzi starczy kubełek bateryjek po 1zł czy przetwornica z Ali za kilka stówek. Szkoda że tego im nie mówisz i nie pokazujesz.
Szkoda, że wypowiadasz się na temat moich filmów, nawet ich nie obejrzawszy. Już raz w tej dyskusji zwracałem Ci uwagę na to, że mówisz nieprawdę w odniesieniu do moich wypowiedzi.

Wystarczy spojrzeć na końcówkę filmu o rowerowym generatorze, w którym mówię:
"Czy to jest najlepsze rozwiązanie do produkcji prądu w trudnych czasach? (...)nie byłoby to pierwsze urządzenie, które ja personalnie bym kupował. W pierwszej kolejności kupiłbym przetwornicę 12 na 230 do samochodu, bo samochód, będący przecież agregatem prądotwórczym, wielu z Was już teraz ma."
(jest to też w tekstowej wersji materiału).

Z kolei na końcu materiału o EcoFlow Delta mówię, że nie należy kupować takiego urządzenia, jeśli nie masz zapasu baterii i że tańszym rozwiązaniem jest dokupienie przetwornicy do samochodowego akumulatora, a potem rozbudowywanie takiego zestawu (np. o lepszą przetwornicę, o większy akumulator, co docelowo pozwoli zbudować urządzenia o podobnej funkcjonalności, niższym kosztem).
Buła pisze:
ndz 06 lis 2022, 17:24
No ale sponsor zapłacił (w $ czy w sprzęcie, bez różnicy) to reklamujesz. Smutne. I wysoce nie w porządku wobec odbiorców materiałów.
Partner reklamowy zapłacił za reklamę w formie zaprezentowania sprzętu na kanale i jego uczciwego zrecenzowania.

Można czynić mi zarzut z tego, że nie pokazuję na kanale tańszych rozwiązań. Ale już nie z tego, że nieuczciwie przedstawiam recenzowane urządzenie.
Pietrow pisze:
ndz 06 lis 2022, 06:17
Moja interpretacja C w abrewiacji EDC byla bardzo celowa i pasujaca w kontekst mojej wypowiedzi.
Ale to jest Twoja interpretacja, a nie moja.

Ja rozumiem EDC jako Every-Day Carry i dokładnie wedle tej definicji zaprezentowałem swój "zestaw EDC", czyli rzeczy, które ówcześnie (w momencie nagrywania materiału) zabierałem ze sobą wychodząc (gdzieś dalej) z domu.
Pietrow pisze:
ndz 06 lis 2022, 06:17
A po przeczytaniu Twojej odpowiedzi mam tylko jedno wrazenie: motasz sie wacpan w zeznaniach, ustawiasz konteksty tak, by z kazdego tematu upasc na 4 lapy.
A jakieś konkrety, w których się motam i ustawiam konteksty?

Zupełnie mi nie przeszkadza, że TY budujesz EDC jako zestaw mający zapewniać Every-Day CARE, po prostu ja tego nie robię i tyle.

Moje EDC zawiera to, co pokazałem na filmie, w tym sporo liczbę rzeczy, które w czasie ewakuacji będą zbędne (to te, które wymieniłem tutaj) i dlatego uważam, że raczej mojego zestawu EDC (w takiej formie, w jakiej jest on przedstawiony na ostatnim materiale) nie będę ze sobą niósł w czasie ewakuacji. Jeśli tylko będzie to możliwe, to oczywiście go z domu zabiorę i wyjadę z miasta samochodem, ale gdybym musiał samochód porzucić i iść dalej piechotą, pozbędę się też części balastu z zestawu EDC.
Pietrow pisze:
ndz 06 lis 2022, 06:17
Moja malzonka zajmuje sie psychologia i podstawami naukowymi uczenia sie (taki troche pleonazm, ale to prawda). Od Niej podlapalem, ze nieformalne uczenie sie czlowieka polega na przezywaniu sytuacji (z sukcesem lub z porazka), a nastepnie na refleksyjnej analizie przezycia, swiadomym wprowadzeniu poprawek i ponownym przezyciu podobnej sytuacji. Az do skutku - do momentu, gdy jednostka uzna, ze przezycie mialo mozliwie maksymalnie pozytywny przebieg. U Ciebie cos tu jest chyba zaburzone.
W sensie, że zestaw, który budowałem do rozwiązywania problemów, jakie ja napotkałem historycznie na swojej drodze, nie jest dobrze zrobiony, ponieważ... no właśnie, co?
Pietrow pisze:
ndz 06 lis 2022, 06:17
Albo brak etapu refleksji, albo mocno egocentryczna analiza (moja zona twierdzi, ze podejscie "ze mna wszystko jest w porzadku, to swiat ma problem, wiec wynikiem mojej refleksji jest oczekiwanie na zmiane ze strony otoczenia, nie inicjowanie zmiany w sobie samym" jest dosc popularne w spoleczenstwie
Tak zupełnie serio uważam, że jeśli świat ma problem z moim zestawem EDC, to jest to wyłącznie problem świata, a nie mój. Pokazałem to, co wchodzi w skład mojego zestawu. Nie próbowałem przecież nikogo przekonywać, że każdy powinien mieć taki zestaw przy sobie, a jeśli tego nie rozumie, to jest z nim jakiś problem.

Dyskusja o tym, co człowiek ma konkretnego w EDC, bywa konstruktywna. Dyskusja o wyższości jednej latarki nad inną, albo krzesiwa nad zapalniczką, może przynieść jakieś korzyści. Dyskusja o tym, o czym zapomniałem w zestawie EDC i czego w nim brakuje, albo czego jest za dużo, też może być konstruktywna. Buła napisał, że zapominam o podstawowych sprawach, ja zaproponowałem, żeby to rozpisał szerzej, może będzie to dla mnie pomocne. Ciągle czekam. ;)
1/2 redakcji Domowego Survivalu.
Pietrow
Posty: 690
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

ndz 13 lis 2022, 06:35

Dzien dobry po bezsennej nocy. Wczoraj powyginalem sie dosc nietypowo walczac z awaria przy domu matuli i od poznego wieczora moje miesnie i stawy nie przyzwyczajone do takich obciazen daja o sobie znac. Przejdzie mi za dzien czy dwa, ale poki co - moim najwiekszym przyjacielem jest tuba Voltarenu.

Odpowiem (z dwoma wyjatkami) tylko na swoje watki.
Krzysztof Lis pisze:
sob 12 lis 2022, 22:45
Buła pisze:
ndz 06 lis 2022, 17:24
@Krzysztof Lis Czyli pominąłeś jakieś 95% społeczeństwa patrząc na obecne zarobki Polaków.
Całkiem możliwe, że to jest prawda, ale co to w ogóle za argument?

W Polsce wydano 252 000 pozwoleń na broń (stan na koniec 2021). Jeśli nawet przyjmiemy, że każde pozwolenie równa się jedna nowa osoba (co oczywiście nie jest prawdą, bo są ludzie, co mają kilka różnych pozwoleń), a Polaków w wieku 21+ jest niemal dokładnie 30 mln (*), można przyjąć, że pozwolenia na broń posiada nie więcej, jak 0,84% Polaków, którzy mogliby je ewentualnie mieć (pomijamy tych 18+, którzy mogą dostać o pozwolenie na wniosek klubu sportowego lub koła łowieckiego).

Czy to oznacza, że nie powinienem nagrywać materiałów o broni palnej na pozwolenia na broń, które nie zainteresują 99,16% społeczeństwa?
Cos mam wrazenie, ze Bula kompletnie nie nawiazywal do tematu broni. Nawiazywal za to do fajniastych gadzetow za pierdylion PLNow.
Nizej bede pisal o motaniu sie. Tu masz przyklad jak to wypowiedziales sie w kontekscie innym niz intencja jego autora.
Krzysztof Lis pisze:
sob 12 lis 2022, 22:45
Drugim aspektem, który każe mi przypuszczać, że jednak materiał (i sprzęt) był interesujący dla widzów, to druga propozycja współpracy od tej samej marki. To by wskazywało na to, że jednak po obejrzeniu mojego materiału ludzie wykazywali zainteresowanie ich produktami.
Nie sadze, zebys dopuscil inna przyczyne. Mianowicie niska sprzedaz drogiego gadzetu moze powodowac, ze sprzedawca tej wspanialej marki lapie sie kazdej szansy na poszerzenie zasiegu reklamy po to, by znalesc jeszcze kilku ludkow z nadmiarem gotowki i niedomiarem pomyslow na jej wydanie, za to podatnych na wplywy i sklonnych do nieprzemyslanych decyzji.
A ze jakis tam zasieg masz i najtwardsze na kontynencie pampersy ogladaja Twoje filmy wzdychajac w pelni uwielbienia, to sprzedawca marki potraktowal Ciebie jako jeden z wektorow dajacych statystycznie szanse na takie powiekszenie zasiegu. Tu moze nie chodzic o Twoj wplyw na rzeczywista sprzedaz, lecz o nadzieje sprzedawcy na wypchniecie do ludzi jeszcze kilku sztuk cud-gadzetu.
Ja wiem, ze takie podejscie sprzedawcy jest ortogonalne wzgledem Twojej milosci wlasnej i wiary w siebie, ale czy nie moze sie okazac calkiem prawdziwe?
Krzysztof Lis pisze:
sob 12 lis 2022, 22:45
Ale to jest Twoja interpretacja, a nie moja.

Ja rozumiem EDC jako Every-Day Carry i dokładnie wedle tej definicji zaprezentowałem swój "zestaw EDC", czyli rzeczy, które ówcześnie (w momencie nagrywania materiału) zabierałem ze sobą wychodząc (gdzieś dalej) z domu.
Alez oczywiscie! Absolutnie sie z Toba zgadzam. Sam przeciez pisalem, ze EDC tworzymy pod siebie i pod wlasne strachy egzystencjonalne.
Krzysztof Lis pisze:
sob 12 lis 2022, 22:45
A jakieś konkrety, w których się motam i ustawiam konteksty?
Musialbym zacytowac sporo Twoich postow. Odpowiadasz w kontekstach, ktore Ci pasuja, lecz niekoniecznie sa zgodne z domniemanymi przeze mnie intencjami ich autorow. Skaczesz tematycznie ignorujac aspekty niewygodne a wzmacniajac te, ktore pasuja do Twojej narracji... Naprawde trudno mi w kilku slowach podsumowac (z odnosnikami) to, co obserwuje. Ale znow - skoro tylko ja to widze, to calkiem spokojnie mozesz moje opinie zignorowac jako blad statystyczny nie pasujacy do Twojej opinii o samym sobie. Absolutnie nie mam nic przeciwko byciu zignorowanym. Tylko ze o ile poczatkowo pisanie tutaj dawalo mi pewien rodzaj przyjemnosci, to obecnie zaczynam sie zniechecac. Nizej chce napisac o grupach spolecznych, z ktorych budujemy (lub nie) wlasne otoczenie. Ja mam coraz silniejsze przekonanie, ze naleze do grupy "lub nie".
A wyzej masz przyklad "motania sie" w kontekstach z Twojej ostatniej odpowiedzi do Buly. Wypowiedz dotyczyla drogich gadzetow o kwestionowalnej uzytecznosci, a Twoja odpowiedz dotyczyla broni. Ja sie tu przy czytaniu rozjechalem kontekstowo jak krowa na lodowisku.
Krzysztof Lis pisze:
sob 12 lis 2022, 22:45
Zupełnie mi nie przeszkadza, że TY budujesz EDC jako zestaw mający zapewniać Every-Day CARE, po prostu ja tego nie robię i tyle.
Och... Bardzo Ci dziekuje za te lagodna akceptacje. W zasadzie w pelni ja odwzajemniam. Jedyna roznica jest taka, ze nie widze sensu w opisywaniu wspanialosci mojego EDC. No i ze moje EDC nosze przy dupsku zawsze wychodzac z domu (no... moze za wyjatkiem spaceru z workiem smieci do odleglego o jakies 60m kontenera).
Krzysztof Lis pisze:
sob 12 lis 2022, 22:45
Moje EDC zawiera to, co pokazałem na filmie
Przepraszam, ale znow utraciles punkt referencyjny (i tu bylby dobry przyklad na "motanie sie" - wyzej prosiles o przyklady. Pokornie takowy przyklad zaznaczam). Odnosilem sie do Twojego wpisu na tym forum. Wylacznie do niego. O nim rozmawialismy tutaj na forum. Nie o Twoich filmikach. Bardzo prosze, nie gub referencji kontekstowych. Dziekuje.
Krzysztof Lis pisze:
sob 12 lis 2022, 22:45
W sensie, że zestaw, który budowałem do rozwiązywania problemów, jakie ja napotkałem historycznie na swojej drodze, nie jest dobrze zrobiony, ponieważ... no właśnie, co?
Nie, nie... Nic takiego nie sugerowalem. Opisalem proces nieformalnego uczenia sie. U Ciebie moglo sie zdarzyc tak, ze nigdy nie potrzebowales innej zawartosci EDC, a sugestie innych ludzi, mowiacych ze moze tam byc czegos za malo lub za duzo po prostu ignorujesz. Jak pisalem - EDC skladasz dla siebe i pod wlasne strachy, ktore uwazasz za prawdopodobne we wlasnym zyciu. Ja bym Twojego EDC nie uzyl. Ty nie uzylbys mojego (mozliwe, ze nie wiedzialbys nawet jak kilku zabawek z mojego EDC uzyc). To jest calkiem w porzadku. Zycie moze obydwa nasze zestawy zweryfikowac. Jesli Twoj zestaw bedziesz akurat mial przy sobie, co jak wiemy - nie jest u Ciebie regula. Z drugiej strony - miec przy sobie EDC, ktory moze nam w danej sytuacji nie byc pomocny albo nie miec przy sobie EDC wcale - to nie jest taka wielka roznica. Moze nawet faktycznie lepiej jest EDC z niepomocna zawartoscia nie miec przy sobie i jak najczesciej isc przez codziennosc na lekko. To moim zdaniem bylaby calkiem uzasadniona oszczednosc energii.
Krzysztof Lis pisze:
sob 12 lis 2022, 22:45
Tak zupełnie serio uważam, że jeśli świat ma problem z moim zestawem EDC, to jest to wyłącznie problem świata, a nie mój.
Och Panie... Takie przypadkowe wypowiedzi sa prawdziwie cennymi perelkami.
Czy nie masz przypadkiem nieco nadmiernie napompowanego ego tudziez innej milosci wlasnej? "Swiat ma problem". "Problem swiata". Wiesz... Tak generalnie to swiat ma nas wszystkich gleboko w dupie. Jestesmy zbyt malymi iskierkami w miejscu i czasie, by swiat sie nami przejmowal. Tutaj opinie wyrazilo kilka osob. Kilka malo znaczacych jednostek spolecznych. Po co uderzasz w ten patetyczny ton ze swiatem? Czy przypadkiem nie "rozdzierasz szat" troche na pokaz i w urazonej milosci wlasnej? Jaki "swiat"? Czy naprawde opinia kilku osob jest dla Ciebie "swiatem"? Serio-serio?
Mnie osobiscie bardziej interesuje opinia kilku bliskich mi ludzi niz opinia swiata. Glownie dlatego, ze swiat zapytany o opinie o nie, najprawdopodobniej odpowiedzial by "Pietrow? A kto to jest Pietrow?". Jestem bardzo swiadomy swojego znikomego znaczenia dla swiata i mojego zmiennego w czasie i wartosci znaczenia dla kilku osob z ktorymi dluzej lub krocej jest mi po drodze przez zycie. I to wszystko.
Pozwol, ze zasugeruje lekkie zstapienie na ziemie i nie aspirowanie do miana jednostki majacej znaczenie dla swiata.
Krzysztof Lis pisze:
sob 12 lis 2022, 22:45
Dyskusja o tym, co człowiek ma konkretnego w EDC, bywa konstruktywna.
A ja odnosze wrazenie, ze oczekujesz jednokierunkowej reakcji - wylacznie w scenariuszu "Ja wplywam na otoczenie". Nie dostrzegam aspektu "Ja refleksyjnie ulegam wplywom otoczenia".
Naprawde nie mam z tym zadnego problemu. Kazda jednostka ma swoje zestawy zachowan, ktore w procesie przezywania zycia wypracowala sobie jako dobre dla tej jednostki. Z obserwacji wychodzi mi, ze Twoj zestaw zachowan jest specyficzny. Jednak skoro on dziala dla Ciebie, pozwalajac Ci skutecznie isc przez zycie, to ja nie mam absolutnie nic na sztorc.
Pozwole sobie tylko zauwazyc, ze dzialajac w takie wypracowane sposoby przyciagamy do siebie specyficzne grupy ludzi a odpychamy badz wrecz odrzucamy inne grupy (do tego fragmentu planowalem nawiazanie na poczatku mojego posta - oto i jest). W ten sposob budujemy swoje otoczenie i podtrzymujemy z nim relacje. Czy bylbys w stanie wytrzymac z Twoja grupa zamkniety na malym terenie przez dluzszy czas, to juz pytanie, na ktore tylko Ty mozesz odpowiedziec. I absolutnie nic mi do tego. Nawet potencjalna odpowiedz mnie nie interesuje. Bo to jest wylacznie Twoja sprawa. Ale rozwaz, prosze takie przemyslenie we wnetrzu wlasnej glowy.

Pozdrawiam

Edit, edit, edit... Cholerne literowki... Mam nadzieje, ze zlapalem wszystkie...
Konto nieaktywne. Posty do wyciecia. Adminowie proszeni o pozamiatanie. Sam nie mam uprawnien.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 13 lis 2022, 07:20

Musialbym zacytowac sporo Twoich postow. Odpowiadasz w kontekstach, ktore Ci pasuja, lecz niekoniecznie sa zgodne z domniemanymi przeze mnie intencjami ich autorow. Skaczesz tematycznie ignorujac aspekty niewygodne a wzmacniajac te, ktore pasuja do Twojej narracji... Naprawde trudno mi w kilku slowach podsumowac (z odnosnikami) to, co obserwuje. Ale znow - skoro tylko ja to widze, to calkiem spokojnie mozesz moje opinie zignorowac jako blad statystyczny nie pasujacy do Twojej opinii o samym sobie. Absolutnie nie mam nic przeciwko byciu zignorowanym. Tylko ze o ile poczatkowo pisanie tutaj dawalo mi pewien rodzaj przyjemnosci, to obecnie zaczynam sie zniechecac. Nizej chce napisac o grupach spolecznych, z ktorych budujemy (lub nie) wlasne otoczenie. Ja mam coraz silniejsze przekonanie, ze naleze do grupy "lub nie".
O, o, oo - tutaj Pietrow pięknie wyłuszczyłeś. Oczywiście kolega Krzysztof i tak sobie nic z tego nie zrobi i wciąż będzie rozmywał odpowiedzi. Ale dzięki temu, wiemy już jaki to w istocie jest typ człowieka.
Obrazek
bushmot
Posty: 196
Rejestracja: pn 05 wrz 2022, 06:25
Lokalizacja: płn-zach opolskie/Wrocław
Kontakt:

pt 18 lis 2022, 07:16

1411 pisze:
ndz 30 paź 2022, 16:30
O, tutaj już dochodzi do cudów. Nie zabrame edc - po co w takim razie je budować? Lepiej odpuścić. Brak spójności i kręcenie to swoisty znak rozpoznawczy. Do wyłapania w każdej odpowiedzi.
@ 1411 - tutaj obronie Krzysztofa. Nie on jeden ma EDC które w sytuacji awaryjnej na jaką przygotowuje się preppers do niczego się nie przyda. Takowe EDC znajdziesz przecież w każdej damskiej torebce... I jak porozmawiasz z właścicielką - również będzie to sprzęt na sytuacje "awaryjne"... a nawet "dramatyczne"...
tyle że żadna z właścicielek tych zestawów edc nie udziela się u nas na forum, raczej trzymając się innej tematyki... A więc... myślicie, ze powinniśmy utworzyć nowy dział "torebkowe edc na potrzeby awarii makijażu i paznokcia"? Czy może trzymać się nam znanej tematyki i wytłumaczyć że rozumiemy, ze dla kogoś brak dostępu do lajków i możliwości nagrania filmiku może być kluczowy, ale opowieść o zapasowych kamerach, lampach i zestawach do szybkiego make-up-u nie koniecznie wpisuje się w tematykę poruszaną w naszym środowisku...
zapraszam na bushmot.blogspot.com
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pt 18 lis 2022, 18:06

A przygotowujemy się na brak widzów/czytelników, czy wszelakie zrządzenia losu, jakie odetną nas od znanych udogodnień cywilizacyjnych?
Obrazek
Pietrow
Posty: 690
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

pt 18 lis 2022, 19:00

bushmot pisze:
pt 18 lis 2022, 07:16

Takowe EDC znajdziesz przecież w każdej damskiej torebce... I jak porozmawiasz z właścicielką - również będzie to sprzęt na sytuacje "awaryjne"... a nawet "dramatyczne"...
Cholera... Masz racje! Wlasnie dotarlo do mnie, dlaczego moja zona ma w torebce taki kipisz. To Jej EDC na czarna godzine.

Ja sie tam boje zagladac. Jesli prosi, zebym podal Jej cos z torebki, to przynosze cala torebke.
Sama tam cos zakitrala, to niech sama sobie szuka 😁
Konto nieaktywne. Posty do wyciecia. Adminowie proszeni o pozamiatanie. Sam nie mam uprawnien.
bushmot
Posty: 196
Rejestracja: pn 05 wrz 2022, 06:25
Lokalizacja: płn-zach opolskie/Wrocław
Kontakt:

sob 19 lis 2022, 09:54

1411 pisze:
pt 18 lis 2022, 18:06
A przygotowujemy się na brak widzów/czytelników, czy wszelakie zrządzenia losu, jakie odetną nas od znanych udogodnień cywilizacyjnych?
I stad moje pytanie - zakładamy stosowny wątek pod Krzysztofa, kolejny pod damskie torebki - czy też może tłumaczymy zainteresowanym charakter tego forum i naszych zainteresowań... ;) :lol:
zapraszam na bushmot.blogspot.com
Krzysztof Lis
Posty: 108
Rejestracja: sob 19 lut 2022, 16:36
Kontakt:

pn 28 lis 2022, 01:20

Pietrow pisze:
ndz 13 lis 2022, 06:35
Bula kompletnie nie nawiazywal do tematu broni. Nawiazywal za to do fajniastych gadzetow za pierdylion PLNow.
Nizej bede pisal o motaniu sie. Tu masz przyklad jak to wypowiedziales sie w kontekscie innym niz intencja jego autora.
Oczywiście, że Buła pisał o innym kryterium "trafiania do małej grupy Polaków". Ale skoro kryterium oceny, czy materiał jest przydatny, czy nie, jest liczba Polaków, która może z niego realnie skorzystać, czy moja analogia jest zła?
Pietrow pisze:
ndz 13 lis 2022, 06:35
Nie sadze, zebys dopuscil inna przyczyne. Mianowicie niska sprzedaz drogiego gadzetu moze powodowac, ze sprzedawca tej wspanialej marki lapie sie kazdej szansy na poszerzenie zasiegu reklamy po to, by znalesc jeszcze kilku ludkow z nadmiarem gotowki i niedomiarem pomyslow na jej wydanie, za to podatnych na wplywy i sklonnych do nieprzemyslanych decyzji.
To możliwe, ale wydaje mi się, że są tańsze metody.

Można na przykład zgłosić się do sieci afiliacyjnej, w której płaci się prowizję od sprzedaży, czyli koszty ponosi się dopiero wtedy, gdy się samemu zarobi.
Pietrow pisze:
ndz 13 lis 2022, 06:35
A ze jakis tam zasieg masz i najtwardsze na kontynencie pampersy ogladaja Twoje filmy wzdychajac w pelni uwielbienia, to sprzedawca marki potraktowal Ciebie jako jeden z wektorow dajacych statystycznie szanse na takie powiekszenie zasiegu. Tu moze nie chodzic o Twoj wplyw na rzeczywista sprzedaz, lecz o nadzieje sprzedawcy na wypchniecie do ludzi jeszcze kilku sztuk cud-gadzetu.
Lepiej powiększać zasięg uderzając do twórców, którzy wcześniej z produktem nie mieli do czynienia, żeby trafić do nowej grupy widzów.

To znaczy ja bym tak zrobił. A zajmuję się zawodowo kupnem i sprzedażą reklam w internecie od kilkunastu lat, a współprace reklamowe u influencerów też bacznie obserwuję od co najmniej 5.
Pietrow pisze:
ndz 13 lis 2022, 06:35
Przepraszam, ale znow utraciles punkt referencyjny (i tu bylby dobry przyklad na "motanie sie" - wyzej prosiles o przyklady. Pokornie takowy przyklad zaznaczam). Odnosilem sie do Twojego wpisu na tym forum. Wylacznie do niego. O nim rozmawialismy tutaj na forum. Nie o Twoich filmikach. Bardzo prosze, nie gub referencji kontekstowych. Dziekuje.
Odpowiadałem na komentarz, w którym nie cytowałeś moich wypowiedzi. Jeśli zatem pomyliłem się w ocenie, do których moich wypowiedzi Twoje komentarze się odnoszą, no to nie do końca czuję się za to odpowiedzialny. ;)
Pietrow pisze:
ndz 13 lis 2022, 06:35
U Ciebie moglo sie zdarzyc tak, ze nigdy nie potrzebowales innej zawartosci EDC, a sugestie innych ludzi, mowiacych ze moze tam byc czegos za malo lub za duzo po prostu ignorujesz. Jak pisalem - EDC skladasz dla siebe i pod wlasne strachy, ktore uwazasz za prawdopodobne we wlasnym zyciu.
Tak, to się zgadza. Jeśli ktoś próbuje mnie przekonać, na przykład, że potrzebuję w moim EDC krzesiwa, to rzeczywiście takie porady ignoruję, ponieważ moja ocena ryzyka, które towarzyszy mi na co dzień, pozwala mi z krzesiwa zrezygnować.
Pietrow pisze:
ndz 13 lis 2022, 06:35
Och Panie... Takie przypadkowe wypowiedzi sa prawdziwie cennymi perelkami.
Mam ich w zanadrzu więcej. Nie jestem zupą pomidorową, żeby wszyscy musieli mnie lubić. Albo, idąc tropem Twojej argumentacji, nie musi mnie lubić KTOKOLWIEK.

W odniesieniu do mojego EDC znaczenie ma, czy jest on użyteczny DLA MNIE.
Pietrow pisze:
ndz 13 lis 2022, 06:35
A ja odnosze wrazenie, ze oczekujesz jednokierunkowej reakcji - wylacznie w scenariuszu "Ja wplywam na otoczenie". Nie dostrzegam aspektu "Ja refleksyjnie ulegam wplywom otoczenia".
Jeśli wpływy otoczenia są dla mnie korzystne, to im ulegam.

Kiedyś nauczono mnie różnicy pomiędzy "uwzględnianiem" czyichś uwag a ich "braniem pod uwagę". Niemal wszystkie uwagi biorę pod uwagę, a merytoryczną krytykę to w zasadzie w całości, co nie oznacza automatycznie, że je "uwzględniam", albo posługując się Twoim sformułowaniem, "refleksyjnie ulegam wpływom otoczenia".
Ostatnio zmieniony pn 28 lis 2022, 01:41 przez Krzysztof Lis, łącznie zmieniany 1 raz.
1/2 redakcji Domowego Survivalu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Scenariusze zagrożeń”