Dziwne ruchy przy Polskiej granicy.
: pn 27 mar 2023, 10:41
Zupełnie niedawno, bo w tym temacie -> viewtopic.php?p=11167#p11167 <- informowałem jak od września 2022 roku WL Totma i WL Kirillov, czyli dwa rosyjskie masowce pozostają w bezruchu na Bałtyku na północ od Rozewia. Dziś podczas sporadycznego przeglądania map ruchów statków, zauważyłem że dołączył do nich jeszcze jeden statek i dwa tankowce. Sytuacja jest o tyle niepokojąca, że jednostki owe nie posiadają włączonego systemu AIS, co oznacza, że nie sposób ich zidentyfikować. Ponadto nie tylko przy Naszej granicy dzieją się takie cuda. Udało mi się dotrzeć do informacji, że kilka miesięcy temu u wybrzeży Danii kilka rosyjskich jednostek kotwiczyło między Frederikshavn a Læsø. Z kolei w październiku uwagę przyciągał rosyjski statek ratowniczy Nina Sokolova, który kotwiczył z wyłączonym AIS na wodach międzynarodowych u wybrzeży Skagen. Dołączyła do niego zresztą rosyjska korweta, która posługiwała się fałszywym sygnałem AIS – udawała tankowiec. Tutaj mamy bardzo podobną na pierwszy rzut oka sytuację. Być może to tylko martwienie się na wyrost...
Ale może być tego także inne wytłumaczenie. Nałożone na Rosję sankcje handlowe spowodowały zwiększenie zjawiska tzw. „mrocznej floty” tankowców uczestniczących w nielegalnym handlu ropą. Wyłączają one bowiem nadajniki AIS by uniknąć wykrycia. Brokerzy z firmy Poten nadmienili w swojej publikacji, że jeszcze w 2020 roku liczebność „mrocznej floty” obliczana była na około 70 jednostek, zaś obecnie jest to 257 statków. Odnotowano zarazem wzmożoną aktywność na rynku kupna i sprzedaży tankowców w wieku 15 lat i starszych. Firmy zajmujące się monitoringiem satelitarnym informowały, że część zbiornikowców uczestniczących w handlu z Rosją wyłącza swoje nadajniki AIS w pobliżu rosyjskich terminali naftowych. Izraelska firma badawcza Windward, na zlecenie agencji Bloomberg, opracowała raport, z którego wynika, że rosyjskie tankowce od czasu wprowadzenia międzynarodowych sankcji zdecydowanie częściej wykonują operacje z wyłączonymi systemami automatycznej identyfikacji AIS. Windward zwrócił uwagę, że taka działalność najczęściej dotyczy wód terytorialnych Rosji i ich okolic. Analitycy połączyli to także z informacjami o ruchu statków pod innymi flagami w Rosji. Zrodziło to podejrzenie, że objęte sankcjami rosyjskie towary, szczególnie ropa naftowa, są z rosyjskich tankowców przeładowywane poza portami na statki pływające pod inną banderą. Domniemano, że tankowce podpływają w okolice terminali, gdzie spotykają się na morzu z jednostkami załadowanymi rosyjską ropą. Surowiec przeładowywany był z jednego statku na drugi bez konieczności wpływania do portu. Następnie tankowce odpływały i ponownie uruchamiały nadajniki – oficjalnie nie było śladu po przeładunku.
Ale może być tego także inne wytłumaczenie. Nałożone na Rosję sankcje handlowe spowodowały zwiększenie zjawiska tzw. „mrocznej floty” tankowców uczestniczących w nielegalnym handlu ropą. Wyłączają one bowiem nadajniki AIS by uniknąć wykrycia. Brokerzy z firmy Poten nadmienili w swojej publikacji, że jeszcze w 2020 roku liczebność „mrocznej floty” obliczana była na około 70 jednostek, zaś obecnie jest to 257 statków. Odnotowano zarazem wzmożoną aktywność na rynku kupna i sprzedaży tankowców w wieku 15 lat i starszych. Firmy zajmujące się monitoringiem satelitarnym informowały, że część zbiornikowców uczestniczących w handlu z Rosją wyłącza swoje nadajniki AIS w pobliżu rosyjskich terminali naftowych. Izraelska firma badawcza Windward, na zlecenie agencji Bloomberg, opracowała raport, z którego wynika, że rosyjskie tankowce od czasu wprowadzenia międzynarodowych sankcji zdecydowanie częściej wykonują operacje z wyłączonymi systemami automatycznej identyfikacji AIS. Windward zwrócił uwagę, że taka działalność najczęściej dotyczy wód terytorialnych Rosji i ich okolic. Analitycy połączyli to także z informacjami o ruchu statków pod innymi flagami w Rosji. Zrodziło to podejrzenie, że objęte sankcjami rosyjskie towary, szczególnie ropa naftowa, są z rosyjskich tankowców przeładowywane poza portami na statki pływające pod inną banderą. Domniemano, że tankowce podpływają w okolice terminali, gdzie spotykają się na morzu z jednostkami załadowanymi rosyjską ropą. Surowiec przeładowywany był z jednego statku na drugi bez konieczności wpływania do portu. Następnie tankowce odpływały i ponownie uruchamiały nadajniki – oficjalnie nie było śladu po przeładunku.