Zagrożenie dla całej ziemi - nuklearna zima
-
- Posty: 29
- Rejestracja: czw 05 gru 2019, 10:37
Zagrożenie dla całej ziemie - nuklearna zima ( nuklearna zima to jedynie nawiązanie do efektu, który powstanie po zasłaniu nieba pyłem )
https://menway.interia.pl/obyczaje/nauk ... e=worthsee
Miał ktoś do czynienia z opracowaniami tego typu scenariuszy i przygotowaniach do przeciwdziałania by prze egzystować ?
Pozdrawiam
Marcin
https://menway.interia.pl/obyczaje/nauk ... e=worthsee
Miał ktoś do czynienia z opracowaniami tego typu scenariuszy i przygotowaniach do przeciwdziałania by prze egzystować ?
Pozdrawiam
Marcin
- 1411
- Posty: 2577
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Przeciwdziałanie tego typowi zagrożeniu to furgonetki pełne pieniędzy aby móc zbudować odpowiednią infrastrukturę z backapem backapu backapu i zapasami. Nie realne do osiągnięcia przy naszych możliwościach.
Skutki masz opisane tu , polecam przeczytać- rok bez lata
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rok_bez_lata
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rok_bez_lata
-
- Posty: 1426
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Już kiedyś się zastanawiałem nad tym, czemu akurat zima, nie wiem ile bomb już zdetonowano na Ziemi, ale ani razu nic nie wskazywało na tego typu zjawisko;
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
- BowHunter
- Posty: 1150
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Elon Musk już nad tym myśli - kolonia na marsie. Z resztą podał już nawet konkretną datę. Musk podczas przemowy na streamie ExploreMars.org na Twitchu wyjawił, że zamierza wysłać na Marsa pierwszych kolonistów już w 2024 roku, zaś do 2050 roku ma tam powstać już w pełni autonomiczne i samowystarczalne miasto. Dodatkowo (bo czemu by się ograniczać?) zamierza też stworzyć ok tysiąc statków "Starship", które miałyby stanowić kosmiczną flotę do transportu ludzi oraz materiałów na Marsa. Jak sam stwierdził, w świetle tego jak wygląda Ziemia w zakresie globalnego ocieplenia i rosnących problemów z wodą, trzeba się spieszyć.
Także bilecik pewnie za kilka milionów zielonych, soczystych dolców i można ubiegać się o stanowisko pomywacza w jednej z Marsjańskich restauracji, czy pubów..
Tu chodzi o to ,że jak nagle całe arsenały państw które je posiadają wybuchły by na raz , pył który by uniósł się po tych wybuchach mógł by przysłonić słońce i chyba chodzi o to ,że uniósł by się aż do jonosfery i długo długo by tam pozostał za nim by powoli opadł odbijał by promienie słoneczne na jakiś czas dla tego zima nuklearna , spadek temperatury momentalny , co dalej już wiadomo ,samemu można sie domyślić ....
- 1411
- Posty: 2577
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Jak napisał Romeo. Dodam wybuch wspomnianej kaldery Yellowstone czy kaldery Pól Flaglerjskich we Włoszech, lub innych "bezpieczników" na całym świecie, które może "wybić". Pamiętasz erupcję tego wulkanu na Islandii kilka lat temu? Sparaliżowany ruch lotniczy z powodu pyłu. W jakimś tam promieniu od samego wybuchu było ciemnawo z powodu przysłonięcia światła słonecznego a chmury pyłu długo się utrzymywały nim w końcu zostały rozwiane, tak więc niestety zima - w sensie chłodne dni i noce.
-
- Posty: 1426
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
No tak, pył, pył, odbija promieniowanie, ale już kilka takich historii się wydarzyło na Ziemi i nic nie wskazuje by przyroda sobie z tym nie poradziła, szybko nie poradziła. Nie usłyszałem ani jednej opinii o mniejszych plonach po wybuchach wulkanów, czy pyle zawieszonym wysoko po wybuchu jądrowym... To są teorie, takie same jak pytanie czy mamy ocieplenie czy może oziębienie. Podobnie jak teroria wyginięcia dinozaurów to spekulacje; bo czy zginęły od wybuchu, czy z głodu? A może przyczyna leży zupełnie gdzie indziej?
Mnie zastanawiają mamuty zamarznięte na Syberii z pełnymi żołądkami, w 1908 r zdaje się C.A.N. a raczej jej członkowie jedli steki z takiego właśnie mamuta, nie ma na razie przekonującej teorii co się wydarzyło, że zamarzły w trakcie jedzenia.
Mnie zastanawiają mamuty zamarznięte na Syberii z pełnymi żołądkami, w 1908 r zdaje się C.A.N. a raczej jej członkowie jedli steki z takiego właśnie mamuta, nie ma na razie przekonującej teorii co się wydarzyło, że zamarzły w trakcie jedzenia.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
- 1411
- Posty: 2577
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Masz rację jednak może chodzi o siłę wybuchu takiej kaldery, super wulkanu lub globalnej wojny nuklearnej. Wtedy być może powstają takie warunki aby ochłodzić całą planetę.
Wracając jednak do początku, jak przygotować się na "wieczną" zimę? Bez wagonów pieniędzy oczywiście
Wracając jednak do początku, jak przygotować się na "wieczną" zimę? Bez wagonów pieniędzy oczywiście
-
- Posty: 1426
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Da się to zrobić bez wagonów pieniędzy; trzeba zakopywać produkty które mogą przetrwać bez zepsucia wiele lat...
link do...viewtopic.php?f=115&t=47
+ schronienie (pod ziemią bez ogrzewania) + inne niezbędne zapasy do przetrwania + broń + wataha
Tylko tyle i aż tyle zarazem.
Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach i taki plan ramowy należy zrobić, dla kilku wariantów tego typu katastrofy
Amerykańscy preppersi już dawno są na to przygotowani, a my jeszcze nawet planu nie mamy. Ale bez stworzenia grupy i podziału obowiązków dla nich sam niewiele zdziałasz, nawet gdy masz wiedzę i chęci.
Akurat artykuł mi wpadł w oko; "12 miejsc, w których można schować środki przetrwania w stanie wojennym"
link do...viewtopic.php?f=115&t=47
+ schronienie (pod ziemią bez ogrzewania) + inne niezbędne zapasy do przetrwania + broń + wataha
Tylko tyle i aż tyle zarazem.
Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach i taki plan ramowy należy zrobić, dla kilku wariantów tego typu katastrofy
Amerykańscy preppersi już dawno są na to przygotowani, a my jeszcze nawet planu nie mamy. Ale bez stworzenia grupy i podziału obowiązków dla nich sam niewiele zdziałasz, nawet gdy masz wiedzę i chęci.
Akurat artykuł mi wpadł w oko; "12 miejsc, w których można schować środki przetrwania w stanie wojennym"
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...