Wasze spektakularne działania na czas pandemii

Zestawy ucieczkowe, koncepcje tras, możliwe scenariusze
softnet
Posty: 44
Rejestracja: pt 11 sty 2019, 20:36
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

sob 28 mar 2020, 23:04

Witam serdecznie!

Skoro już nastały długo wyczekiwane trudne czasy, to chciałbym się Was zapytać co zrobiliście spektakularnego w tej sytuacji czym chcielibyście się pochwalić i podzielić?

U mnie do tej pory wygląda to tak:

1. Zrobienie dużych zapasów żywności w domu. Koszt nieco ponad 200 zł.
2. Zrobienie dużych zapasów żywności w miejscu ucieczki. Koszt j.w.
3. Stworzenie sąsiedzkiej sieci łączności radiotelefonicznej w miejscu ucieczki. Tak na wypadek, gdyby telefonia komórkowa przestała działać. Koszt 465 zł (3x155 zł). Czwarty radiotelefon posiadam od 2012 roku.

W następnych dniach planuję:

1. Wymienić dwie butle turystyczne na gaz propan-butan
2. Napełnić dwa 20-litrowe kanistry na paliwo
3. Zrobić zapasy środków czystości oraz higieny - zarówno w domu jak i w miejscu ucieczki.

W dalszej przyszłości pewnie jeszcze coś wymyślę. Gdy sytuacja się nie ustabilizuje do sierpnia będę musiał dodatkowo ocieplić dom w miejscu ucieczki no i dokupić duże ilości opału.

Jak to wygląda u Was? Mam nadzieję, że dzięki Waszym wypowiedziom nawzajem będziemy się inspirować w tych trudnych czasach

Pozdrawiam serdecznie!
Mędrzec widzi w lustrze głupca, głupiec przeciwnie
Hugo Dionizy Steinhaus
SŁAWEK
Posty: 345
Rejestracja: czw 06 gru 2018, 20:53
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

sob 28 mar 2020, 23:54

Jako preppersi mamy zapasy, o drobiazgach nie będę mówił.
Tlen dla organizmu, naszego czy naszych najbliższych. Nie wiadomo w jakim kierunku epidemia się rozwinie. We Włoszech jest selekcja. Kto rokuje nadzieje na wyleczenie - do szpitala, reszta do domu umierać. Ma znaczenie pleć, wiek, wykształcenie i przydatność społeczna ! Hitler zza grobu się śmieje !.
Wersja pesymistyczna. Ze szpitala wyrzucą Waszą matkę. Za stara, za chora, nie rokuje na przyszłość. Przywozisz matkę do domu i patrzysz jak spokojnie schodzi z tego świata ?
Potrzebne są oprócz naprawdę szczerych chęci - narzędzia. Tlen ! W każdej postaci !
Nie ma czasu na wykłady. Tlen jest potrzebny w każdej postaci.
Trochę z konieczności teorii, bo to nieodzowne. Ssak oddycha powietrzem atmosferycznym jak jest zdrowy. Jak chory, to płuca pracują na ileś procent. Trzeba dotlenić organizm poza oddychaniem, lub pomimo. Są trzy metody wspomagania dotleniania. Dodać czysty tlen do powietrza dostarczanego do płuc, dotlenić organizm przez układ pokarmowy zażywając wodę utlenioną, zastosować stężony perhydrol do kąpieli, zachowując proporcje 1,5 % O2 do wody.
Tak, czy inaczej, proszę się zapatrzeć w tlen. W jakiej formie jesteście w stanie go zakupić.
Kumple hydraulicy, ślusarze, spawacze, mechanicy - mają tlen w butlach, techniczny. Lepiej techniczny niż żaden. Wiadomo, to nie to co medyczny. Jednak to tlen. Trochę gorzej pachnie , ale życie równie dobrze ratuje jak medyczny.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 29 mar 2020, 00:43

Zaopatrzyłem się w drugie radyjko.
Zapasy, wiadomo - kanister, butle, żywność, inne niezbędne materiały.
Miałem odpuścić ogród w tym roku -zmiana planów. Sadzenie u siebie i i teściów. Owoce, warzywa. Jedne na teraz, drugie na lata w przód (z nowych drzewek owocowych wiele nie będzie w ciągu kilku lat).
Więcej czytam. Inwestuje w nową wiedzę. Między innymi zastanawiam się nad metodą oddechową Wim Hoffa i jej natlenianiem krwi... Czy to się może udać? Nie wiem, ani grypy nie miałem żeby wypróbować specyficzne oddychanie w sytuacji gdy kiepsko się oddycha.
Trochę chemii jeszcze dokupię. Wzmiankowanej przez Sławka.
Przeorganizowałem plecaki. Nie żeby chciał uciekać z domu ale gdyby trzeba było...
Obrazek
SŁAWEK
Posty: 345
Rejestracja: czw 06 gru 2018, 20:53
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

ndz 29 mar 2020, 03:41

Śmiertelne zapalenie płuc przebiega w ten sposób.
Podwyższona temp. ciała. Lekkie duszności, kaszel.
Wzrost temp ciała do ok 40 stopni, poważne duszności.
Wirus robi raban w płucach, prawie robi ci chce. Układ odpornościowy widzi gdzie jest problem, wysyła w to miejsce armię przeciwciał. Limfocyty, to broń układu odpornościowego. To coś bezbarwnego które wypływa z rany a nie jest czerwone. I wysyła w zagrożone płuca wszystko co ma. topiąc płuca płynem. Chory łapie 42 stopnie, organizm zrobił co mógł, wysłał limfę w miejsce starcia z wirusem. Pojemność płuc się zmniejsza. Miejsce powietrza zajmuje limfa - płyn. Człowiek się topi własnym płynem ustrojowym.
Wirus, w odróżnieniu od bakterii, to bardzo specyficzny organizm. Nie ma jestestwa. Błony komórkowej, ściany komórkowej, białka w zwalczanej formie. Jego prawie nie ma, poza wytrychem w postaci kodu RNA i DNA. Jest starszy od nas o milion lat. Jest pierwszym żywym organizmem na ziemi, przed porostami. Nie mamy z nim żadnych szans na zwycięstwo.
Proponuję odpowiednio docenić przeciwnika.
Żeby pokonać wroga, trzeba go dokładnie poznać. Co je i gdzie, gdzie i z kim śpi, co robi jak nic nie robi. To morderca ludzi.
W tym przypadku nie ma koegzystencji. Albo on, albo my. Do boju !
CYKLOP

ndz 29 mar 2020, 13:13

Ja postawiłem na bytowanie terytorialne i modernizację naszego miejsca zamieszkania.
Z względu na 70 i 77 letnich teściów nie zostawimy ich samych puki żyją . Podstawy które muszą być ;
1. Zapasy długoterminowego pożywienia Zgromadzone .
2. Sprzęt ochronny typu ; maseczki , apteczki , kombinezony zagrożenia biologicznego , zabezpieczenie przeciwpożarowe...
3. Dozbrojenie sprzętu który pozwoli zapewnić pozyskanie gospodarstwo w opał oraz prąd awaryjnie.
Np; Zakup dodatkowej piły łańcuchowej , siekiery, paliwa oraz oleju do niej oraz agregatu .itp.
4. Łączność ; radio cb , radio globalne , dodatkowy akumulator .
5. Zwiększenie sadzonek oraz hodowli długoterminowej np; ziemniaki , zakup gęsi , rozbudowa futerkowa .
6. Zapewnienie stałego sprawnego działania w domu na skutek braku prądu czy wody np. stan pieca chlebowego czy
kuchni z fajerkami , zbiorniki do pozyskiwania wody itp...
Ogólnie tak by być samowystarczalnym i nie dać się skur......................... :P
Pozdrawiam serdecznie. Pako . ;)
BoldFold
Posty: 1414
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

ndz 29 mar 2020, 13:45

Mam koncentrator tlenu, przegląd muszę zrobić, mam też butlę z tlenem, tak naprawdę techniczny tlen od medycznego niczym się nie różni oprócz paru 9 po przecinku. Ba, ale jak podać tlen z butli chorej osobie, namiot tlenowy i tłoczenie do środka, jak to zmierzyć tlen ma masę cząsteczkową chyba 28 azot chyba 32 a CO2 chyba 44. Czy przez reduktor pod nos chorego i natleniamy?

A zapasy podobnie jak u Was, w tym roku planuję więcej ogrodnictwem się zająć jak Bóg da.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
softnet
Posty: 44
Rejestracja: pt 11 sty 2019, 20:36
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

ndz 29 mar 2020, 17:04

Za to ja się dowiedziałem od najbliższych, że mam obsesję. Moi rodzice (Mama 73 lata, Tata - 81 lat) poszli sobie do urzędu paszportowego wyrobić sobie nowe paszporty. Wpadli na pomysł by pojechać sobie latem na wycieczkę do Lwowa.

No nic... będę robił swoje. Po niedzieli uzupełniam zapasy - zwłaszcza te o których pisałem wyżej i wyjeżdżam z nimi na wieś.
Mędrzec widzi w lustrze głupca, głupiec przeciwnie
Hugo Dionizy Steinhaus
CYKLOP

ndz 29 mar 2020, 17:26

Ten domek chcesz ocieplać w którym miałem przyjemność gościć .
Moim zdaniem odradzam . Raczej widzę tam możliwości izolacji podstawowych pomieszczeń .
Tak by ogrzewać tylko część domu. Szkoda tej pięknej drewnianej bryły na oklejanie . Pozdrawiam przyjacielu .
Zdrówka dla was . :P
softnet
Posty: 44
Rejestracja: pt 11 sty 2019, 20:36
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

ndz 29 mar 2020, 17:29

Tak, dokładnie ten.

Dzięki serdeczne. Również pozdrawiam :)
Mędrzec widzi w lustrze głupca, głupiec przeciwnie
Hugo Dionizy Steinhaus
SŁAWEK
Posty: 345
Rejestracja: czw 06 gru 2018, 20:53
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

ndz 29 mar 2020, 19:19

Jutro zrobię test. Reduktor na najmniejszy wydatek, cienki przewód igelitowy przyklejony gdzieś między nosem a ustami. Zobaczę jak to działa na zdrowym organizmie. Na chorym może nie być czasu na testy. O wynikach poinformuję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądź przygotowany!”