Czesc
Akumulator z podlinkowanej przeze mnie nizej aukcji przyjechal dzis do mnie. Potwierdzam, ze ten model pokazuje sie przez Bluetooth. Mimo braku wyswietlacza mozna wiec podpatrzec co dzieje sie z bateryjka.
Pozdrawiam
Regulator napięcia MPPT / PWM + panel słoneczny
-
- Posty: 690
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Konto nieaktywne. Posty do wyciecia. Adminowie proszeni o pozamiatanie. Sam nie mam uprawnien.
-
- Posty: 121
- Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
- Kontakt:
A co w sytuacji, jezeli jest zima i trzeba doladowac akumulatory lifepo4 ladowarka? Czy zwykla ladowarka procesorowa wystarczy, czy trzeba uzywac dedykowane?
Np taka:
https://allegro.pl/oferta/prostownik-sa ... 2717293666
Np taka:
https://allegro.pl/oferta/prostownik-sa ... 2717293666
-
- Posty: 690
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Alez nikt nie zabroni Ci zainwestowac w "prawdziwa ladowarke do akumulatorow LiFePO4".
Nie ma to jak wytworzyc ssanie na cos, co mozna potem drogo sprzedac.
Poza tym "zwykla ladowarka procesorowa" to nie jest zwykla ladowarka. To jest ladowarka procesorowa. Gadzet. Jesli chodzi o zwykle ladowarki, to jak juz kiedys pisalem - dla mnie oznacza to prawdziwy transformator z poprawnie dobranym napieciem strony wtornej i sensowna wydajnoscia pradowa, mostek Graetza, kawalek kondensatora, jakis amperomierz... I jazda. Wiecej nie trzeba. A jesli sie uprzesz, to naladujesz akumulator takze chinska przetwornica impulsowa o mocy dysponowanej (wedle naklejki) tak od 100W w gore. Tylko trzeba troche napiecie na wyjsciu podbic Te przetwornice maja nawet latwodostepny potencjometr, ktorym mozna to zrobic. Jasne, tego trzeba pilnowac, sprawdzac czy przetwornica sie nie wylaczy, nie przegrzeje. Ale bedzie dzialalo. W sytuacji W wystarczy poruszac glowa, a okazuje sie, ze wiele mykow jest calkiem prostych i skutecznych do wykonania. Trzeba tylko rozumiec na czym one polegaja i jakie sa ich ograniczenia.
Zobacz: taka dedykowana ladowarka LiFePO4 idzie z napieciem zasilania do 14.6V. Ladowarka do akumulatorow kwasowo-olowiowych powinna pracowac do 14.4V. A moja obserwacja na prostowniku off-grid pokazuje, ze dla LiFePO4 nie warto isc z napieciem ladowania wyzej niz 14V, bo tyle wystarcza, by LiFePO4 naladowala sie do 100% swojej pojemnosci (odczyt z BMSa baterii) i przestala pobierac energie z zasilacza czy tam prostownika albo innej ladowarki.
Jasne, te dedykowane ladowarki do polimerow maja podobno jakies bajeczne tryby podtrzymiwania czy doladowywania. Tylko ze ten proces ogarnia rowniez sam BMS. Wystarczy ustawic ograniczenie napiecia ladowania na 14V i bateryjka wezmie ile potrzebuje, a potem brac przestanie.
Zapewne wypowiadam tu herezje i prosze sie o nalot inkwizycji. Podaje jednak rzeczywiste parametry pracy mojej instalacji.
Ale jesli chcesz miec pod reka designerskie ustrojstwo z naklejka "Tylko i specjalnie dla LiFePO4", to absolutnie nie zamierzam Ci mowic "bracie, nie kupuj tego"
Czasem czlowiek potrzebuje zrobic sobie dobrze w dekiel, a takie gadzetowe zakupy w tym pomagaja 
Pozdrawiam
Nie ma to jak wytworzyc ssanie na cos, co mozna potem drogo sprzedac.
Poza tym "zwykla ladowarka procesorowa" to nie jest zwykla ladowarka. To jest ladowarka procesorowa. Gadzet. Jesli chodzi o zwykle ladowarki, to jak juz kiedys pisalem - dla mnie oznacza to prawdziwy transformator z poprawnie dobranym napieciem strony wtornej i sensowna wydajnoscia pradowa, mostek Graetza, kawalek kondensatora, jakis amperomierz... I jazda. Wiecej nie trzeba. A jesli sie uprzesz, to naladujesz akumulator takze chinska przetwornica impulsowa o mocy dysponowanej (wedle naklejki) tak od 100W w gore. Tylko trzeba troche napiecie na wyjsciu podbic Te przetwornice maja nawet latwodostepny potencjometr, ktorym mozna to zrobic. Jasne, tego trzeba pilnowac, sprawdzac czy przetwornica sie nie wylaczy, nie przegrzeje. Ale bedzie dzialalo. W sytuacji W wystarczy poruszac glowa, a okazuje sie, ze wiele mykow jest calkiem prostych i skutecznych do wykonania. Trzeba tylko rozumiec na czym one polegaja i jakie sa ich ograniczenia.
Zobacz: taka dedykowana ladowarka LiFePO4 idzie z napieciem zasilania do 14.6V. Ladowarka do akumulatorow kwasowo-olowiowych powinna pracowac do 14.4V. A moja obserwacja na prostowniku off-grid pokazuje, ze dla LiFePO4 nie warto isc z napieciem ladowania wyzej niz 14V, bo tyle wystarcza, by LiFePO4 naladowala sie do 100% swojej pojemnosci (odczyt z BMSa baterii) i przestala pobierac energie z zasilacza czy tam prostownika albo innej ladowarki.
Jasne, te dedykowane ladowarki do polimerow maja podobno jakies bajeczne tryby podtrzymiwania czy doladowywania. Tylko ze ten proces ogarnia rowniez sam BMS. Wystarczy ustawic ograniczenie napiecia ladowania na 14V i bateryjka wezmie ile potrzebuje, a potem brac przestanie.
Zapewne wypowiadam tu herezje i prosze sie o nalot inkwizycji. Podaje jednak rzeczywiste parametry pracy mojej instalacji.
Ale jesli chcesz miec pod reka designerskie ustrojstwo z naklejka "Tylko i specjalnie dla LiFePO4", to absolutnie nie zamierzam Ci mowic "bracie, nie kupuj tego"


Pozdrawiam
Konto nieaktywne. Posty do wyciecia. Adminowie proszeni o pozamiatanie. Sam nie mam uprawnien.
-
- Posty: 354
- Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
- Lokalizacja: 21-300
- Kontakt:
Czyli mając prosty prostownik do akumulatorów na transformatorze o napięciu 14-14,5V i dorzucając jakiś kondensator wygładzający to napięcie mam wystarczające narzędzie do tychże akumulatorów? Kolega kupował u pana Alibaby akumulatory 3,2V 230Ah po 55 dolców i jest z nich mocno zadowolony, a ma też zbudowaną instalację na hybrydowym falowniku z panelami coś koło 4kWp . Bardzo chwali i mówi że spisuje się wyśmienicie. Cały układ który ma pracuje na 52 v
-
- Posty: 121
- Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
- Kontakt:
Absolutnie nie chce wydawać kasy na specjalne dedykowane ładowarki natomiast zacząłem się zastanawiać poniważ na aukcji jest napisane z wykrzyknikiem. Teraz już wiem, że nie ma takiej potrzeby. Pytanie czy ta procesorowa ładowarka da radę, tam nie ma możliwości regulacji prądu. Wiem tylko, że do kwasowych i żelowych spisuje sie bardzo dobrze. Nie chciałbym skrócic żywotności lifepo4 jak już się zainwestuje pare PLN 

-
- Posty: 690
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Powiem tylko tyle: moj off-gridowy falownik nie ma fabrycznie umiejetnosci wspolpracy z bateryjkami polimerowymi. Ma tylko profile dla akumulatorow kwasowo-olowiowych - osobno dla "plynnych" i zelowych. Na szczescie ma tez profil "user", gdzie mozna sobie recznie poustawiac parametry napieciowe pracy akumulatorow. I u mnie po poustawianiu (troche metoda prob a zwlaszczabledow) calkiem fajnie to chodzi od dwoch miesiecy. Po drodze mialem tylko jedna gruba wtope rozladowania polimerow do napiecia, gdzie ich BMSy powiedzialy NIE i odciely napiecie. Calkowicie. I tu falownik zdurnial, bo on nie umie bez bateryjek
Ale to zdarzylo sie raz, pogrzebalem w ustawieniach i teraz chodzi ladnie. Przechodzi na siec kiedy trzeba, laduje z solarow kiedy sie da, kiedy brakuje solarow laduje z sieci. Daje rade. Mino, ze fabrycznie nie umie. Wiec... Da sie...
Ale po tej dygresji wrocmy do brzegu...
Pisalem juz, ze jesli zdarzy Ci sie za mocno rozladowac polimera i jego BMS odetnie calkowicie napiecie wyjsciowe (serio-serio! woltomierz powie ZERO), to procesorowa ladowarka moze nie odpalic, bo nie wykryje podlaczenia bateryjki. Co poradzisz?
A jesli chcesz miec elastycznie, to zasugeruje wrecz chamsko proste rozwiazanie: transformatorowy zasilacz dajacy jakies 14.5-15V wyprostowanego napiecia zapiety na... solarny kontroler ladowania PWM
Z dolozonym przelacznikiem puszczajacym chwilowo na twardo zasilacz na wyjscie kontrolera (to pozwoli odblokowac baterie LiFePo4 z "uspionym" BMSem). Dziala. Uzywam wlasnie takiej samorobnej ladowarki. Ogarnia tez kwasiaki. Jedyne o czym trzeba pamietac, to najpierw zapiac bateryjke, a dopiero potem podlaczyc ladowarke do sieci. Inaczej kontroler ladowania bedzie sie bulwersowal.
Zywotnosci polimera raczej nie skrocisz. On ma w srodku BMSa, ktory pilnuje, zeby poszczegolnym pakietom bylo dobrze.
Pozdrawiam

Ale po tej dygresji wrocmy do brzegu...
Pisalem juz, ze jesli zdarzy Ci sie za mocno rozladowac polimera i jego BMS odetnie calkowicie napiecie wyjsciowe (serio-serio! woltomierz powie ZERO), to procesorowa ladowarka moze nie odpalic, bo nie wykryje podlaczenia bateryjki. Co poradzisz?
A jesli chcesz miec elastycznie, to zasugeruje wrecz chamsko proste rozwiazanie: transformatorowy zasilacz dajacy jakies 14.5-15V wyprostowanego napiecia zapiety na... solarny kontroler ladowania PWM

Zywotnosci polimera raczej nie skrocisz. On ma w srodku BMSa, ktory pilnuje, zeby poszczegolnym pakietom bylo dobrze.
Pozdrawiam
Konto nieaktywne. Posty do wyciecia. Adminowie proszeni o pozamiatanie. Sam nie mam uprawnien.
-
- Posty: 121
- Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
- Kontakt:
Dzięki za wszystkie porady. Wezmę je sobie do serca i postaram sie zastosować. Wnioskuje w takim razie, ze w zasadzie wszytkim można ładować tylko należy pilnować napięcia no i oczywiście unikać rozładowania. Poczytam jeszcze troche w tym temacie i dorzuce w tym watku jak coś znajde.