Mała kuchenka outdoorowa na zimę

Kuchenki, naczynia, menażki
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
seal
Posty: 153
Rejestracja: ndz 08 paź 2023, 16:06
Lokalizacja: Mazowieckie / Warszawa
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 16:11

Cześć,

Szukam dobrego rozwiązania na zimę - małej przenośnej kuchenki, która nie brudzi, nie zajmuje duże miejsca, najlepiej żeby też nie ważyła tony.
Warunki użycia: głównie otwarta strzelnica.

Co sprawdziłem:
- kilka typów kuchenek gazowych (na róznego typu kartusze) - nie zdały egzaminu, zazwyczaj już po 5-10 minutach po prostu gasną, wskutek słąbego ciśnienia gazu (butla schładza się w trakcie).
- kocher / kuchenke na alkohol - w zimnych, czasami wietrznych warunkach - ciężko się rozpala, a i wydajność jest bardzo mała
- kuchenka typu świeca okopowa - tutaj parametry i niezawodność wypada najlepiej, ale zaś niemiłosierni brudzi.

jakich rozwiązań nie chce:
- grill - za duży gabaryt i za dużo czasu/zachodu jak na wypad na strzelnice
- wszelakiego rodzaju kelly kettle itp - raz ze cena jest jak dla mnie nieatrakcyjna, dwa waga i gabaryt, trzy - za dużo zachodu z ogarnianiem opału

Próbowałem z jakimś izolowaniem kartuszy gazowych - ale średnio to działało.
Próbowałe także "lepsze" kartusze, zawierajace jakas lepsza mieszanke gazu - ale tez to srednio dawalo rade.
To co będę chciał jeszcze spróbować - to wrzucenie kilku ogrzewaczy chemicznych koło kartusza (celem podnoszenia temperatury),
Dam znać jak wypadną testy, a w międzyczasie - proszę o wasze rozwiązania/sugestie.
Noszę broń - policjant jest za ciężki
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2593
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 17:42

Waga - gabaryt - czystość : niestety wskazuję na spirytusową niewielką. Co do wiatru, wykonać własną lub kupić dedykowaną osłonkę.
Zaraz zjadę link...

Edit: I jest wypad w Izery. Moja Tatonka dzielnie gotuję wodę na kawę i to bez osłonki na wysokości 1058m n.p.m. Trochę może i trwało (nie pamiętam po prostu) ale kawa była a człowiek rozmawiał, podziwiał widoki, tak więc czas mnie nie robi różnicy.

Dodam jeszcze że w góry zawsze ją zabieram i rzadko kiedy korzystam z tak zwanej ekspedycyjnej, składanej.
Obrazek
Pae3
Posty: 7
Rejestracja: czw 18 sty 2024, 11:25
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 17:44

Cześć, potrzebujesz kuchenki do robienia jedzenia czy tylko do zagotowania wody + liofilizaty? Bo jeśli to drugie to u mnie sprawdza się jetboil flash - fajnie daje rade zimą.
BoldFold
Posty: 1432
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 18:14

Na zimę to albo benzyna, albo Tatonka... Jetboil może i fajny, ale do plecaka trochę duży i cena też spora i dalej mamy gaz i kartusz. Samotny wilk tez daje radę, tylko czas na znalezienie suchego paliwa w zimie jest trochę trudniejsze. Ja w teren zabieram tylko kubek i racje żywnościowe grzeję w puszce, nie chce mi się garnka targać i potem myć.

IMG_20240125_090757.jpg
Akurat zdjęcie znalazłem :shock: normalnie

tu zdjęcia Tatonki;viewtopic.php?f=149&t=1276&p=14968&hilit=tatonka#p14968
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2593
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 18:33

Przenoszę zapytanie do działu sprzętowego ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
seal
Posty: 153
Rejestracja: ndz 08 paź 2023, 16:06
Lokalizacja: Mazowieckie / Warszawa
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 18:33

Potrzebuje zagotowac litr-dwa wody + pol litra w kawiarce. Przy dluzszym wypadzie - podgrzac jakis bigos czy puszke z żarłem.

Spirytusowa się nie sprawdza - bo przy takichh ilosciach paliwo potrafi sie zbyt czesto konczyc, a czas gotowania tez jest niesatysfakcjonujacy. Oslonki to tez za duzo zachodu - co wiecej - mam, ale zazwyczaj zapominalem ich zabrac.

Natomiast widzialem pomysl z kawiarka przerobiona na duza kuchnke spirytusowa - i to juz sie robi ciekawa opcja :)

Sprawdze tez czy oblozenie kartusza ogrzewaczami chemicznymi jest wstanie pomoc.

Myslalem nad kuchenkami na paliwo stałe - ale z tego co widze, takze sa bardzo brudzace.
Noszę broń - policjant jest za ciężki
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 514
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 18:51

BoldFold pisze:
sob 27 sty 2024, 18:14
Na zimę to albo benzyna, albo Tatonka... Jetboil może i fajny, ale do plecaka trochę duży i cena też spora i dalej mamy gaz i kartusz. [...]
Znajomy ma Coleman'a Unleaded Feather Stove i bardzo sobie chwali. Żeby brudziła w prawie niezauważalnie małym stopniu to najlepiej używać dedykowanego paliwa Coleman'a albo oczyszczonej nafty. Cena trochę powala - tańsze są niemieckie MFH (podobna do tej z fotki wyżej) ale nic na ich temat nie wiem.

Ja używam JetBoil'a ZIP 0,8l - wszystko mieści się w kubku wraz z kartuszem 100g. Przy niższych temperaturach biorę kartusze Coleman Extreme Gas. Są prawie dwukrotnie droższe od zwykłych ale dają radę znacznie lepiej.
Fakt że rzadko bywam na strzelnicy podczas mrozów...
seal pisze:
sob 27 sty 2024, 18:33
Potrzebuje zagotowac litr-dwa wody + pol litra w kawiarce. Przy dluzszym wypadzie - podgrzac jakis bigos czy puszke z żarłem. [...]
W przypadku JetBoil'a oczywiście są większe "kubki" niestety w wyższych cenach. Czasami są fajne promocje w sklepie 8a.pl - tam kupowałem swój...
https://8a.pl/jetboil
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Awatar użytkownika
seal
Posty: 153
Rejestracja: ndz 08 paź 2023, 16:06
Lokalizacja: Mazowieckie / Warszawa
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 19:17

Te kuchenki na paliwo wyglądają jak fajna opcja. Będę musiał doczytać - i kto wie, może się w taką zaopatrzyć.
Ale wcześniej - spróbuje zrobić test z ogrzewaczami chemicznymi. Może wystarczą na tyle, żeby podgrzewać kartusz do rozsądnych temperatur.
Noszę broń - policjant jest za ciężki
BoldFold
Posty: 1432
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 19:21

Na kuchenkę benzynową nie kładziemy garnka dopóty płomień nie będzie jednolicie niebieski bez żadnego śladu języka pomarańczowego. Tyle i garnek będzie czysty. Ja używam zwykłej E95, no teraz to już będzie E98. Powód zakupu był zaś taki, że benzynę można kupić wszędzie na świecie, a kartusze niekoniecznie i jest kilka ich typów, dodatkowo kartuszy nie można zabierać nie tylko do samolotu, ale i do środków transportu publicznego. Z kuchenki zaś jestem niezwykle zadowolony. Służy mi już długie lata.

Jeśli nie masz ciśnienia finansowego rozważ zakup palnika wielopaliwowego;

https://outdoorzy.pl/catalog/product/vi ... gLAI_D_BwE

Chodzi o to, że coleman ma zbiornik 0,35l a primus 0,6l i chyba można większą butelkę zastosować...
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1432
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

śr 31 sty 2024, 09:21

Link;viewtopic.php?f=152&t=132

Powyżej rozwinięcie tematu kuchenek i garnków na różnego typy rozwiązania.
Również czasy gotowania i na 1ym zdjęciu tatonka można popatrzeć na datę publikacji.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kuchnia polowa”