W czym i na czym gotować

Kuchenki, naczynia, menażki
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

ndz 21 lis 2021, 18:22

W kwestii grzania i gotowania wody to awaryjnie można jeszcze powiesić garnek na ramie kominka (przeważnie drewniana) przed szybą i wtedy zagotować wodę, gdzieś patent podpatrzyłem więc się nim dzielę.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 633
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

śr 05 sty 2022, 19:00

Tak sobie czytam, więc zapodam i ja swoje...:)
Przerabiałem mnóstwo pomysłów, wrzucę jak odgrzebię zdjęcia ale od dwóch lat - takie ustrojstwo - Jetboil ZIP. Kompaktowa, wszystko mieści się w kubku (wraz z kartuszem setką). 0,8 l wystarcza na dwie osoby żeby zaparzyć kawę herbatę. Czas gotowania bardzo szybki, podobno na kartuszy 100g można zagotować 17l wody (...:)). W każdym razie bardzo poręczny zestaw.

Obrazek

Z żoną na przejażdżce rowerowej. Z powodzeniem można zagotować wodę w butelce Klean Kanteen, w zestawie jest podstawka na inne naczynia.
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Pietrow
Posty: 690
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

śr 05 sty 2022, 20:07

Wypasny szpej. Tylko ta cena, Panie! Cena! Ona zabija mi cala zasadnosc zakupu takiego cudenka. Nie jest sztuka wydac pierdylion szelestow na wypasione manele. Sztuka jest oszpejowac sie uzytecznie za niewielkie pieniazki.
Dla mnie w polu robote czyni albo palniczek na paliwo stale, albo palniczek alkoholowy z parawanem (nie lubi dziadyga nawet slabego wiatru) albo kilka cegiel i garsc chrustu. Wszystko to moze mi calkiem fajnie zagotowac wode w stalowym kubku. A na sytuacje trudniejsze mam kuchenke (kosztowala cos ze 130 PLN kilka lat temu) na katusze z 227g gazu i z palnikiem katalityczny, ktorego nawet dosc silny wiatr nie zagasi.

Australijscy kierowcy ciezarowek w interiorze woza tylko "kratke" grillowa na ramie. Na postoju robia z pienkow, kamieni czy cegiel podstawe pod te kratke, pod spodem rozpalaja ogien. Na kratce mozna postawic garnek lub patelnie (mozna na niej usmazyc jajecznice na bekoniku, ale mozna tez upiec podplomyki), mozna na nia rowniez rzucic mieso. To co nad ogniem - gotuje sie / piecze sie ostro, to co odsuniete na bok - jest utrzymywane w ciepelku. Dla mnie patent idealny. Tani i wielofunkcyjny.
Konto nieaktywne. Posty do wyciecia. Adminowie proszeni o pozamiatanie. Sam nie mam uprawnien.
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 633
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

śr 05 sty 2022, 20:40

Pietrow pisze:
śr 05 sty 2022, 20:07
[...]Tylko ta cena, Panie! Cena! Ona zabija mi cala zasadnosc zakupu takiego cudenka. Nie jest sztuka wydac pierdylion szelestow na wypasione manele. Sztuka jest oszpejowac sie uzytecznie za niewielkie pieniazki.
[...]
Z ceną masz rację, akurat zrobiłem wstawkę z tego bardzo funkcjonalnego i wygodnego. A wygodnictwo jest domeną naszych czasów... Wcześniej używałem różnych sprzętów nie mówiąc o harcerskiej aluminiowej menażce z palnikiem na paliwko stałe. Tak jak piszesz - działa. Palnik Primusa Crux Lite, czeska Meva Spider Pro czy też kuchenka ekspedycyjna "Wilk" na drewno. Tej ostatniej jeszcze nie używałem a w przypadku problemów logistycznych gazu minimalizm jest polecany.
Po prostu moim zdaniem liczy się przygotowanie i wiedza. Dzięki wiedzy jesteśmy w stanie sobie poradzić nawet bez kratki używając trzech kamieni jako podstawę garnka czy patelni...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

czw 06 sty 2022, 09:04

Kratki grillowe składane to zdaje się Tatonka i Petromax robią, samemu też można zrobić kupując dwie rurki 25-30cm? długie, najlepiej żeby jedna w drugą wchodziła, do tego drut spawalniczy najlepiej nierdzewny fi 3,2 lub 4mm z 5 szt przycinamy na długość rurek, w rurkach wiercimy otwory na druciki i gotowe. do transporu druty w mnijeszą rurkę, tą zaś w większą i gotowe... Można też użyć cienkiej linki stalowej do rurek, ale ta konstrukcja jest niestabilna niestety.

Wszystko również zależy od tego gdzie, kiedy, na jak długo, ile osób i jakie są przepisy w danym kraju... Według tego dopasowujemy źródło ciepła, kartuszy nie zabierzemy do samolotu a poza tym są różne rodzaje gwintów, a benzyna np jest powszechnie dostępna, podobnie nafta. Taka względna wolność podróżowania i obozowania jest jeszcze na Bałkanach od Rumunii zaczynając (kolega gdzieś fajną relację zaprezentował) a na Albanii kończąc, lub dale do Turcji... Ale po drodze mamy Bułgarię, Serbię np szlak Stara Planina, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, w Chorwacji i na Słowenii niestety kampingi

Jeżeli zaś chodzi o to na czym gotować to w zależności od warunków pogodowych, dla ilu osób gotujemy, i na jak długo? można wtedy wybrać najlepszą opcję czy naftę, paliwo stałe, czy benzynę, lub gaz. Ale zawsze najlepsze jest ognisko, wtedy to atawistyczne poczucie więzi z naturą jest najsilniejsze
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

śr 21 sie 2024, 08:58

@Sławek;
Zastanawiam się na czym gotować posiłki, wodę do kąpieli, upiec coś kiedy obecne paliwa będą poza moim zasięgiem.
Kuchni węglowej nie mam. Na dworze na ognisku ? W kominku ?
Zabraknie energii elektrycznej, nie mam ciepłej wody, nie mam ogrzewania, na ile dni wystarczy mi paliwa do agregatu ? Powiedzmy jest zima, niech będzie 0 stopni, ile można w takiej temp wytrzymać ? Małe dziecko w rodzinie które trzeba kąpać, przebierać. W zimnej wodzie ? W lodówce jest +3 stopnie.
Biorąc to wszystko pod uwagę, zaopatrzę się w kuchnie węglową, paleniskową czy jak ją tam zwą. Tyle żeby coś ugotować i ogrzać jedno - dwa pomieszczenia, opału można nanosić na plecach, jak śmieci wokół braknie. Taki mam plan którym chciałem się z Wami podzielić.


Może to nie do końca będzie odpowiedź na tak postawione pytanie, ale coś do gotowania na ognisku/na kuchni gazowej/węglowej już jakieś możliwości daje. Kwestie grzania i gotowania, należy rozróżnić nie mając jakiegokolwiek piecyka na węgiel/drewno w domu. Skupię się na gotowaniu zatem; jest naczynie gdzie gotować można na czym się chce, a nazywa się garnek holenderski, ew piekarnik holenderski (z ang dutch oven) Jest podobny do kociołka zamykanego i kociołka węgierskiego, jednak jest bardziej uniwersalny. Ma kilka wersji (na allegro są) Uniwersalność polega na tym, że; jest żeliwny, można go zatem obsypać węglami i upiec chleb :idea: pokrywka może być patelnią, można go używać do gotowania pasywnego, czyli jedzenie dogotowuje się gdy garnek stygnie np pod kocem bo ma dużą pojemność cieplną. Teraz zapomniany, ale były standardowym wyposażeniem pionierów, osadników, traperów itd. Można w nim jak wynika z przepisów; przyrumieniać, dusić, smażyć i piec i to piec też chleb i ciasta. Pokrywy/patelnie są też takie które mają brzeg i wtedy na górę można dać rozżarzone węgle. Były i są produkowane wersje z nóżkami na ognisko, z uchwytem do powieszenia nad ogniem, wyższe i płytkie. To jeden z najbardziej uniwersalnych garnków do gotowania, a żeliwo i jego waga są gwarancją używania przez całe lata.

Są produkowane wersje kampingowe i kuchenne które nie nadają się na ognisko (nie chodzi tylko o nóżki) Więc ja bym się skupił na wersji kampingowej bez nóżek, ale wyposażonej w podstawkę na ognisko i pokrywkę patelnię. Wtedy mamy bardzo uniwersalny/wszechstronny garnek na całe lata. Można znaleźć w sieci wiele przepisów na gotowanie w garnku holenderskim, jak również oferty sprzedaży.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 633
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

śr 21 sie 2024, 09:52

BoldFold pisze:
śr 21 sie 2024, 08:58
@Sławek;
Zastanawiam się na czym gotować posiłki, wodę do kąpieli, upiec coś kiedy obecne paliwa będą poza moim zasięgiem.
Kuchni węglowej nie mam. Na dworze na ognisku ? W kominku ?
Zabraknie energii elektrycznej, nie mam ciepłej wody, nie mam ogrzewania, na ile dni wystarczy mi paliwa do agregatu ?
Wbrew pozorom na rynku jest wiele rozwiązań mniej lub bardziej ekskluzywnych w zależności czego potrzebujesz. Do kupienia są kuchnie z piekarnikami na drewno, węgiel. Można gotować na tzw. fajerkach jak zresztą z dzieciństwa pamiętam oraz równocześnie coś upiec. Są kuchnie z zamontowaną wężownicą którą można podpiąć do centralnego ogrzewania.
Jeżeli potrzebujesz ogrzać kolejne pomieszczenie a nie masz "bajpasa" do wężownicy to są piecyki typu "koza". Kolega zanim się nie przeprowadził miał taki duży i elegancki w salonie z wężownicą. Miał piec w piwnicy ale wiosną/jesieni wystarczała koza.

Obrazek

Obrazek
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pt 23 sie 2024, 08:09

Piekarniki holenderskie są produkowane w wersjach kampingowych i stacjonarnych do kuchni. Wersje do kuchni są emaliowane, ja bym raczej kupił wersję kampingową. Dodatkowo są produkowane w różnych rozmiarach, dla 2-4 osób wersja płytka 10 cali/24 cm srednicy jest wystarczająca. Wersja wysoka, czy też głęboka nadaje sie do zup gulaszy, do pieczenia lepsza jest wersja płytka, chodzi o chleb czy ciasta z dodatkowym żarem na górze.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

ndz 25 sie 2024, 11:02

Nie wszystkie, ale sporo z piekarników holenderskich ma nacięcie na boku aby można było mierzyć temperaturę w trakcie gotowania bądź pieczenia co jest bardzo przydatne przy gotowaniu na ognisku, bądź na brykiecie drzewnym. Brykiet drzewny jest świetnym rozwiązaniem do stosowania z piekarnikiem holenderskim. Również świetnym rozwiązaniem jest zastosowanie komina do rozpalania brykietu, lub też węgla drzewnego.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

ndz 25 sie 2024, 11:03

Nie wszystkie, ale sporo z piekarników holenderskich ma nacięcie na boku aby można było mierzyć temperaturę w trakcie gotowania bądź pieczenia co jest bardzo przydatne przy gotowaniu na ognisku, bądź na brykiecie drzewnym. Brykiet drzewny jest świetnym rozwiązaniem do stosowania z piekarnikiem holenderskim. Również świetnym rozwiązaniem jest zastosowanie komina do rozpalania brykietu, lub też węgla drzewnego.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kuchnia polowa”