Alpen Camping BAVARIA

[Jadowity]

Czołem! Jako fan rozwiązań kompleksowych postanowiłem jako jedną z warstw zabezpieczeń potraktować kuchenkę turystyczną. Bardzo długo używałem kuchenki składanej pracującej z pękatymi kartuszami 450g z gwintem. Kuchenka na warunki polowe, oraz przy wyjazdach festiwalowych gdzie posiłki były już raczej przygotowywane na ognisku sprawdzała się doskonale i nieraz ludzie dziękowali mi czekając w kolejce za kawą wczesnym rankiem. Do lasu też niczego sobie, podgrzewałem z resztą na niej też posiłki w terenie, a po dorzuceniu przejściówki na kartusze 220g zacząłem ją traktować jako element BOB wyciągany z plecaka wtedy kiedy jest potrzebny (kartusze w kształcie tuby na 220g są zdecydowanie bardziej ergonomiczne i poręczne niż bańki na 450g). Fakt, że zacząłem z nią jeździć też do pracy ze względu na konieczność częstego robienia dolewek do yerby czy zjedzenie ciepłego posiłku w warunkach pory zimnej skłonił mnie jednak do przemyślenia i zakupu kuchenki w walizce, na którą już śmiało można postawić większy garnek lub czajnik. Tak zrodził się pomysł awaryjnego systemu gotowania na kartusze 220g/ lub butlę 2,5-5kg gdyż zakupiona kuchenka pozwala na takie rozwiązanie. Posiadam jednak pewien zapas kartuszy 450g i zastanawiam się nad zrobieniem jakiejś przejściówki żeby pasowały również one. Na chłopski rozum wystarczyłoby podłączyć tak samo jak dużą butlę używając reduktora z gwintem jak w składanej kuchence. Jeśli nie znajdę takich reduktorów możnaby zamówić i poświęcić jedną tanią kuchenkę na próbę. Czy robiliście kiedyś coś podobnego ?

[BoldFold]

Nie, ale rozejrzę się i dam znać. Ja napełniam tylko z 11kg butlę turystyczną i potem z turystycznej napełniam kartusze. Wtedy nie przepłacam za kartusze. Gotuję zaś na gazie tylko wtedy gdy podróżuję autem, mam kuchenkę z dwoma palnikami i kartuszami. W teren jak chodzę z plecakiem to z kuchenką na paliwo stałe, lub kuchenką spirytusową, ze względu na głośną pracę palnika gazowego, (zresztą benzynowy palnik też jest głośny) no i ze względu na wagę i rozmiar kartuszy. Ale jak jest możliwość to rozpalam małe ognisko, zamiast używać tabletek lub spirytusu.

Nie wiem, jednak czy jest sens kupowania przejściówki, bo widziałem palnik na gwint dużej butli za 46 zeta.

[mar_kow]

Na popularnym portalu aukcyjnym jest sporo niedrogich przejściówek i adapterów, trzeba tylko przemyśleć sobie zestaw który jest najbardziej optymalny i najtańszy.
Osobiście jestem wygodny i najczęściej korzystam z Jetboil'a Zip 0,8l. Wszystko razem z kartuszem 100g mieści się w kubku. W zestawie jest adapter do pichcenia używając innego garnka lub patelni. W kubku można śmiało podgrzewać czy gotować zupki czy inne potrawy.
Kartusze sam napełniam.

[Jadowity]

Jeśli chodzi o gwint na większą butlę to mam już tak jak pisałem taką kucheneczkę i jest bardzo kompaktowa (w pudełeczku mieści się ona, a oprócz tego adapter do kartuszy 220g, krzesiwo, zapalniczka i zapałki). Interesuje mnie tylko zabezpieczenie tej większej kuchenki we wszelkie dostępne pod ręką opcje zasilania. Z ciekawostki dodam, że w instrukcji pojawia się informacja o tym iż kartusz 220g w niej może po użyciu być nagrzany więc może nawet odpada w niej problem wydajności mieszanki propan- butan w warunkach zimowych.

[BoldFold]

Tu masz duży palnik na 11kg butlę z dwiema przejściówkami na butlę turystyczną i na kartusz...

Duży palnik.jpg

Gdyby ktoś chciał namiary na sprzedawcę to proszę na priv...