Juwel 34 - niemiecka kuchenka benzynowa

Kuchenki, naczynia, menażki
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1102
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

ndz 14 lis 2021, 14:05

Hej

Wiem że 90 % ludzi, kojarzy kuchenki benzynowe z „kostkami Breżniewa” czyli kuchenkami PT-2 wytworzonymi w epoce słusznie minionej, w „najlepszym” kraju związkowym na świecie, czyli w ZSRR. O nich też kiedyś napisze wpis.

Chciałbym przedstawić wam niemiecką kuchenkę Juwel 34, czyli bardzo fajny i solidnie wykonany sprzęt. Który przy okazji ma jedną bardzo ważną zaletę, nie posiada uszczelek gumowych, tylko grafitowe. Których „dorobienie” nie jest trudne, wystarczy tylko ołówek :) i odrobina oleju.

Kuchenka nie posiada żadnej pompki żeby wytworzyć ciśnienie wstępne. Dlatego przed pracą tej kuchenki, trzeba ją rozgrzać. Podobnie jak kostkę PT-2.

Kuchenka mimo faktu że szczyt produkcji to końcówka lat 40-tych do połowy lat 50-tych. Jest wykonana niezmiernie solidnie i DOKŁADNIE (ach te niemce). Gdzie wykonanie przykładowych radzieckich PT-2 jest mocno dyskusyjne. Są serie wykonane solidnie i ładnie, a są serie gdzie kontrola jakości chyba leczyła przysłowiowego kaca...... lub spała na zmianie. Tutaj tego nie ma.

Niestety żeby nie było tak kolorowo, kuchenka jest dość droga na rynku wtórnym. Dobra kompletna używka to wydatek między 250 a 350 zł. Utarł się dość śmieszny mit jakoby była to kuchenka używana przez wojska niemieckie, na froncie wschodnim. Zarówna ja jak i paru rzetelnych rekonstruktorów sił niemieckich z tego okresu, szukamy chociaż jednego zdjęcia z epoki...... Na razie nie znaleźliśmy, chodź nadal szukamy.

Kuchenka jest fajna, bardzo kompaktowa, nadzwyczaj prosta. A obudowa nie tylko służy do ochrony kuchenki podczas transportu, ale i stanowi słownego rodzaju wiatrochron i podstawkę pod naczynie.

Mój egzemplarz dostałem za darmo! Ogłoszenie znalazłem na pewnym portalu ogłoszeniowym, w dziale „oddam za darmo”. Dostałem ją wraz z Szmelem 2. Po wstępnym wyczyszczeniu i zalaniu nowym paliwem, kuchenka działa! Gdy przy radzieckich odpowiednikach, uszczelki gumowe są tylko wspomnieniem.

Tutaj macie filmik z pierwszego odpalania mojego Juwela 34, którego pieszczotliwie określam mianem „V-2”.
Link -> https://youtu.be/eXA5J9cVK5o

Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony ndz 14 lis 2021, 14:46 przez SilesiaSurvival, łącznie zmieniany 1 raz.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1167
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

ndz 14 lis 2021, 14:35

Genialna jest ta kuchenka. Co prawda nie interesuje się zbytnio sprzętem z minionej epoki, ale naprawdę ciekawa jest. No cóż, ja jedynego "starocia" jakiego mam to kuchenka spirytusowa z 1988 (chyba) roku. Znalazłem ją na złomie kiedyś. Wyczyściłem ją z deczka i działa jakoś. No ale ta niemiecka jest naprawdę fajna.
Obrazek
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1102
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

ndz 14 lis 2021, 14:41

Cześć.

Mimo że dość stara już jest ta konstrukcja. Moim zdaniem nadal spełnia swoje zdanie. Ja długo chorowałem na nową, kuchenkę benzynową. Już raz byłem krok od kupienia Optimusa Hickera ..... ale cena 850 zł .....

Ja nie jestem kolekcjonerem staroci. Kiedyś byłem :) Ale są pewne stare sprzęty, które nadal spełniają stawiane przed nimi wymagania. Juwel 34 to taki właśnie, dziarski staroć :)

Pozdrawiam
~Bart
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1167
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

ndz 14 lis 2021, 14:50

Siema siema.

Tak no Hiker cenę trzyma. Kiedyś też na niego chorowałem. Jednakże rosyjską kopię można dorwać już za ok 100 - 200 zł. Prymus turystyczny bo tak się zwie (coś tak mi świta), zbiera dość dobre opinie. Chyba że jak zwykle są to opinie typu: "wydałem swoje monety, więc nie powiem że dziadostwo".
Obrazek
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1102
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

ndz 14 lis 2021, 14:54

BowHunter pisze:
ndz 14 lis 2021, 14:50
Siema siema.

Tak no Hiker cenę trzyma. Kiedyś też na niego chorowałem. Jednakże rosyjską kopię można dorwać już za ok 100 - 200 zł. Prymus turystyczny bo tak się zwie (coś tak mi świta), zbiera dość dobre opinie. Chyba że jak zwykle są to opinie typu: "wydałem swoje monety, więc nie powiem że dziadostwo".
PT 2 mam trochę :) i innych sowieckich palników :) Tutaj masz wszystko na zdjęciu :)

Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1167
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

ndz 14 lis 2021, 15:03

Widzisz, myślałem że PT2 to jest to to poniżej. Bo kostkę to znałem po prostu jako Prymus właśnie. Tutaj no niestety kłania się moja niewiedza w tych sprawach. Przyznam się szczerze, że nie znałem i poszukałem w necie i to mi wyskoczyło właśnie.

Ale kolekcja zacna...


pt2.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1102
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

ndz 14 lis 2021, 15:21

BowHunter pisze:
ndz 14 lis 2021, 15:03
Widzisz, myślałem że PT2 to jest to to poniżej. Bo kostkę to znałem po prostu jako Prymus właśnie. Tutaj no niestety kłania się moja niewiedza w tych sprawach. Przyznam się szczerze, że nie znałem i poszukałem w necie i to mi wyskoczyło właśnie.

Ale kolekcja zacna....


pt2.jpg
Właśnie chyba ja się myliłem odnośnie nazewnictwa. Ale sprawdzę wieczornem , pod jaką nazwą „kostka” funkcjonuje. Bo chyba Ty masz racje :)

~Bart
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1167
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

ndz 14 lis 2021, 15:26

Nie istotne jak zwie się, Byle by pomogło ciepły posiłek zjeść.
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2594
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 14 lis 2021, 17:09

Ha! Kostkę także posiadam. I tego czerwonego "bąka". Trochę granat ręczny a na pewno miotacz. Razu pewnego niemal bym namiotu nie spalił... Ale lubię na nich czasem coś ugotować mimo wszystko. Co do "kostki" to chyba miała być sowiecka wersja Prymusa. Ten trzmiel chyba również był hm podróbką czegoś, ale nie pamięta za bardzo. Grunt że działają, jak się o nie dba i pozna ich zwyczaje 😃

Tutaj znajdziecie odnośnik do kanału YT gdzie można między innymi takie stare kuchenki zobaczyć i wizualnie "poznać ich zwyczaje"
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kuchnia polowa”