Trening, Kondycja , zdrowie

Kwestie dotyczące wysiłku fizycznego i treningu, dzięki któremu poprawimy swoje możliwości fizyczne.
Ramzan Szimanow
Posty: 2539
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

ndz 14 sty 2024, 13:58

SilesiaSurvival pisze:
ndz 14 sty 2024, 06:22
Bo oprócz masy mięśniowej, warto posiadać jakąkolwiek kondycję :) I te trzy formy aktywności fizycznej, dobrze przyczyniają się do jej zwiększenia. Bo co z tego, że będziesz miał rzeźbę greckiego dyskobola jak załatwi cię raptem 800-1000 metrów biegiem ;) ?
Przypomniałeś czasy technikum i kumpli którzy mieli ramiona grubsze jak uda. 🤣
W latach 00" nie brakowało "bocianów".

A poważniej, czym człowiek starszy tym bardziej docenia trening rozciągający.
Trzeba pilnować tych trzech rzeczy na raz, dobre są tu rozpiski pod sporty walki...
Tyle że, i tak warto to wspomóc rowerem,
bieganiem ciut dłuższych dystansów.
Bo jednak sporty walki to szybki, intensywny wysiłek. Bieg na np 5 km tworzy trochę inne włókna mięśniowe. I uczy oddechu, rozkładania sił nie na 3 minuty. Tylko przez pół godziny.
Potem można sobie utrudnić interwałami trucht, sprint, uspokojenie oddechu w truchcie i znów zryw.
Choć taki trening ma wadę wypalania psychicznego.
Bieg jednostajnym tempem jest przyjemny.
Do interwałów trzeba się o wiele bardziej zmusić.
Albo zastąpić je... Bieganiem po pagórkach. 😁
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 14 sty 2024, 15:53

Rozciągania nigdy nie darzyłem sympatią, ale dzięki niemu obecnie wciąż nie mogę się uznać za kompletnego kartofla :lol:
Trzeba wracać do starych nawyków. Z korzyścią dla zdrowia i możliwości.
Obrazek
Robot
Posty: 5
Rejestracja: wt 08 mar 2022, 07:09
Kontakt:

śr 21 lut 2024, 07:47

Przeglądam wątek i brakuj mi tu jednego. Ostatniego członu z tematu.
Ludzie mają tony zapasów i dziurawe zęby. Na czas W najważniejsze jest zdrowie, bo co z tego że masz kondycję, tony zapasów jak wykończy Cię dziura w zębie, albo inna nie doleczona choroba.

Ja od dwóch miesięcy chodzę na treningi z trenerem personalnym. I tak na prawdę większość ćwiczeń na razie jest na głębokie partie mięśni z naciskiem na prawidłowe wykonywanie ćwiczeń. Co z tego że obok ćwiczy koleś co wyciska więcej niż ja ważę, skoro jego postawa pokazuje, że ćwiczy źle. Zła postawa, mięśnie rosną, ale na ogólny stan zdrowia się to nie przekłada.

Po sobie widzę, że tętno spoczynkowe w nocy spadło mi z prawie 70 do 52-58.
Mr Nobody
Posty: 154
Rejestracja: sob 18 gru 2021, 23:42
Kontakt:

śr 21 lut 2024, 10:56

a no widzisz , jednak to zależy od naszych genetycznych predyspozycji , sam po sobie wiem ,kiedy za młodego spedziłem z 7 lat w siłowni i biorąc udział w lokalnych "zawodach strong man " , i u mnie moje predyspozycje są takie , jak tylko zaczynam dzwigać , nabieram masy mieśniowej szybko , tylko ruszam sie potem jak wóz z węglem , i ciężko dobrać ubranie ,z reszta nadal ciężko tylko teraz za dużo tłuszczu , w moim przypadku akurat najlepsze są ćwiczenia izometryczne , najlepiej długie marsze , pływanie , jakiś rower , biegac nie lubię ...
..."wojownikiem w ogrodzie niż ogrodnikiem na wojnie."
SilnySzczur
Posty: 15
Rejestracja: ndz 03 lis 2024, 20:16
Kontakt:

czw 07 lis 2024, 20:17

Cześć,
temat mi bliski i mam w tym aspekcie dość dużo przemyśleń. Kwestie przygotowania na cięższy okres jest w dużej mierze powiązany z naszą tężyzną fizyczną oraz mentalną.
Siła i wydolność w każdej sytuacji kryzysowej jest czymś co może podnieść nasze szanse.
Nadwaga, siedzący tryb życia oraz niezdrowa dieta bardzo wpływa na nasze zdrowie i właśnie to może wywołać sytuację kryzysową w danej rodzinie.
Nie potrzeba być maratończykiem czy alpinista a wystarczy nie tracić oddechu przy przenoszeniu zakupów ze sklepu do domu czy podczas spaceru nie robić przerw.
Dużo z nas myśli nad ewakuacja pieszą czy rowerową a nie sprawdzi czy da radę.
Codzienny spacer jest super rozpoczęciem przygotowań kondycyjnych, tak samo jak rower czy każda inna aktywność fizyczna.
Jeśli by ktoś potrzebował pomocy przy dobraniu treningu mogę pomóc.
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1561
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 23:19

Cześć
SilnySzczur pisze:
czw 07 lis 2024, 20:17
(….)
Nie potrzeba być maratończykiem czy alpinista a wystarczy nie tracić oddechu przy przenoszeniu zakupów ze sklepu do domu czy podczas spaceru nie robić przerw.
Dużo z nas myśli nad ewakuacja pieszą czy rowerową a nie sprawdzi czy da radę.
(…)
Sytuacja z życia wzięta.

Wybrałem się kiedyś połazić po Beskidzie Małym , do ekipy wzięliśmy kolesia który był bardzo dobrze wyrzeźbiony i nawet wybiegany. Ale niestety nigdy nie chodził po górach…… A Beskid Mały charakteryzuje się tym, że masz cały czas podejścia i zejścia. I jest to często miejsce gdzie trenują nasi specjalsi czy odbywają się mniejsze selekcje.
Trasa max 20-22 km , „koksik” że tak go nazwę na potrzeby wpisu , narzucił tempo mega. Na samym początku marszu. Chciał dominować. Utrzymywał owe zabójcze tępo przez pierwsze 5-6 km. Cały czas go uświadamialiśmy , że robi bardzo źle. Ponieważ źle rozłożył siły , i przed pierwszą połową dystansu złapie „zapaść”. Na 6 km dygotał jak osika , trząsł się , ponieważ organizm spalił te kalorie które miał w krwi, i zaczynało się pobieranie energii między innymi z mięśni. Na 12 kilometrze chłop już był wrakiem, doszedł do końca tylko dlatego że dostawał kalorie od reszty ekipy. Z tego co wiem nie chodzi po górach……..

~Bart
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
SilnySzczur
Posty: 15
Rejestracja: ndz 03 lis 2024, 20:16
Kontakt:

śr 13 lis 2024, 19:25

No tak wygląda życie coś za coś.
Duże mięśnie potrzebują zarówno dużo kcal jak i tlenu i dobór "wielkości" powinien być odpowiedni do tego co chce się osiągnąć.
Choć oczywiście są wyjątki jak np. rzołnierze oddziałów specjalnych którzy potrafią połączyć rozmiar z wydolnością.
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

śr 13 lis 2024, 19:58

Nie widziałem "dużych chłopców" w oddziałach specjalnych, wszyscy są jednakowi, obojętne jaki kontynent, czy armia... Chyba, że na filmie 8-)
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1561
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

śr 13 lis 2024, 20:45

Cześć

Większość specjalsów „puchnie” po przejściu do cywila, lub innych jednostek wojskowych ;)

Jak są w służbie to raczej są atletycznej budowy niż mięsistej ;) Takie moje spostrzeżenie wyniesione z „betonu”.


~Bart
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pt 15 lis 2024, 16:53

Mięśniak, koks, czyli "tank" to trochę twór filmowy. Tutaj chodzi o kondycję, wydolność, pamięć mięśniową i parę innych kwestii, nie zawsze związanych z samym ciałem, w oddziałach specjalsów. Nie wiem czy wiecie, ale sam Naval raczej jest nikczemnego wzrostu, co nie przeszkadzało mu zbytnio w wykonywaniu swoich zadań. "Tank" się dobrze prezentuje w filmach i och, ach, a nie o wygląd i sylwetkę chodzi.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kondycja”