Wracając do tematu, bo tu dygresje były

Nie ma wypracowanych metod u nas w Polsce (dla przygotowanych) na stabilność finansową, czy też bezpieczeństwo finansowe. Nie bedę się tu wymądrzał w typie "ja tak robię i tak jest dobrze" bo to bez sensu dla innych. Każdy stosownie do wieku, pracy i etapu w życiu powinien mieć świadomość jak prowadzić swoje finanse w sposób bezpieczny czy to mając rodzinę, czy nie, obojętne gdzie i jak mieszkasz i jakie masz poglądy i zapatrywanie na życie, czy też przeżycie tegoż życia tu i teraz. To tak w skrócie i dużym uproszczeniu, ale wiemy co mi pełza pomiędzy uszami
Można serfując po stronach zachodnich, szczególnie USA są rozwinięte w temacie, bo tam utrata pracy i katastrofy są na porządku dziennym. My mamy więcej szczęścia, szczególnie ostatnie pokolenia.
Dobra do rzeczy, mając dach nad głową, zapasy, plan ucieczki itp, można zbudować Bezpieczeństwo Finansowe-BF w skrócie. Nieważne z jakiego kto etapu czy pułapu staruje, ogólne zasady są dość proste;
Założenie jest takie żeby dało się przeżyć bez finansowania ok 6 miesięcy. To jest nasza baza, na niej opisujemy swój budżet i cel tego budżetu. Koszty i ilość gotówki na utrzymanie na 6m dla każdej rodziny, czy też samotnego wilka będzie się różnić i należy też ująć w niej na + zapasy żywności, ubrania, czy produkujemy sami żywność-ogród, hodowla, opał, itp. Czyli wszystko to co nie tylko zgromadziliśmy w zapasach, ale też potrafimy sami zdobyć, bądź zaoszczędzić. Na - bedą opłaty za media, dom, mieszkanie, auto, członkowie rodziny, lekarstwa, itd. Czyli wszelkie koszta, których nie jesteśmy w stanie zredukować, ale np auto można wyrejestrować na pół roku.
Kolejnym krokiem jest wyjście nie tyle z długów, co z kredytów. Tu wiadomo mając kredyt hipoteczny na lata trzeba go uwzględnić. Ale należy się wyzbyć kategorycznie "zastaw się, a postaw się"
Jeśli jesteśmy w stanie zrezygnować z kart kredytowych i przejść na gotówkę to z wielu powodów jest to świetna decyzja
Konieczne jest uzyskanie oszczędności na 3-6 miesięcy. W aspekcie koniecznym dla opłat gotówkowych z których nie możemy zrezygnować, czyli opłaty za dom, mieszkanie, żywność, dzieci, medyczne, ogrzewanie, itd.
Dodam od siebie; najlepszą inwestycją jest wiedza i umiejętności, które pozwolą np na prace dorywcze. Szczególnie gdy z jakiegoś powodu nie mając pracy, mamy sporo wolnego czasu.
Jak widać na powyższym zapas gotówki-złotówek/$/Euro dopóki działa wszystko jak należy jest wystarczający. Oczywiście nie trzymamy tego w banku, blokada kart kredytowych i minimalne wypłaty gotówki skutecznie zwiążą takim osobom ręce. Po W/GWWW, sytuacja może się diametralnie zmienić, ale w jakim zakresie się zmieni i jakie wtedy będziemy ponosić opłaty za życie i nieruchomości, nie mam pojęcia. Pewne jest jedno w takim wypadku musimy mając zapasy mieć je czym bronić, a dodatkowo upodobnić się do ogółu otoczenia tzw szary człowiek.
Reasumując, zapasy gotówki są niezbędne w razie utraty zdrowia, pracy, kryzysu. Po W/GWWW, ważniejsze staną się zapasy żywności, możliwość jej produkcji, a także konieczność jej obrony. Wtedy można pomyśleć o kasowaniu za te zapasy metali szlachetnych.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...