Mydło

Wszystko w temacie utrzymania czystości
potacz

śr 26 wrz 2018, 12:05

Obrazek



Najbardziej niedoceniona z rzeczy, a najbardziej podstawowa. Używamy go codziennie, a nie zwracamy na nie większej uwagi.

Budowa chemiczna cząsteczki mydła składa się z dwóch części: hydrofobowej (ogon, grupa węglowodorowa, niepolarna - "nielubiąca" wody) i hydrofilowej (głowa, grupy polarnej - "lubiącej" wodę).

Podczas mycia, część hydrofilowa rozpuszcza się w wodzie i kieruje w stronę cząstek wody, a części hydrofobowe ustawiają się w kierunku cząsteczki brudu, izolując go od wody. Stąd też efekt myjący mydła. Oddzielają sobą cząsteczki brudu.

Mydło powinno być dobrej jakości i powinno znajdować się w składzie każdego plecaka, być w każdym samochodzie. Dzięki mydłu i utrzymaniu higieny, szczególnie podczas sytuacji krytycznych, wiele chorób nie będzie miało możliwości się rozwinąć. Jest to o wiele większy plus, bo jak wszyscy wiemy: "Lepiej zapobiegać niż leczyć." Dodatkowo, to mydło zawiera nawilżające kremy. I mówiąc ze swojego doświadczenia, odkąd zacząłem je stosować, przestałem mieć problemy z pękającą skórą dłoni z wysuszenia a w związku z tym z licznymi ranami jakie od tego pękania powstawały. To nie kit reklamowy, to działa. Sprawdziłem.

Osobiście stosuję mydła Dove lub Nivea.
Za około 10zł, czasem w promocjach mniej, w Rosmann'ie można zaopatrzyć się w czteropak. Na internecie zapewne jeszcze taniej.


Podsumowując, dołączcie kostkę dobrego mydła do swoich zestawów. Nie dość, że ma to benefity jak zapobieganie chorobom i higieniczne, to dodatkowo nie ma lepszego wrażenia od tego, by czuć się czystym i umytym po całym dniu ciężkiej pracy, wędrówki. Nawet jeśli temu towarzyszy lodowata kąpiel w rzece czy jeziorze.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

czw 21 wrz 2023, 21:07

Kostka dobrego mydła, jak napisał Potacz. A co to takiego dobre mydło? Nie to najtańsze z marketu? Możliwe. Markowe i kosztowne? Nie dam sobie głowy uciąć. Raczej rzemieślnicze, z jakiejś manufaktury. Nomen omen, czy ktoś od nas robi mydła w domu?
Ostatnio kupiłem mydło z olejem z liści laurowych, na zmiany skórne. Mydło z Aleppo. Tak, tego zniszczonego Aleppo, miasta w Syrii...
Wracając do mydeł, najbardziej wszechstronne wydaje mi się mydło szare, o którym pisałem tutaj.
Niebawem wrzucę coś o produkcji własnych środków piorących z tego, co oferuje nam natura. Tylko to ciut potrwa.
Obrazek
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

czw 21 wrz 2023, 21:18

Mydło to jedne z najłatwiejszych do pozyskania i przechowywania zapasów. Spokojnie kilkuletni można zrobić. Pozycja obowiązkowa zaraz obok papieru życia.
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 633
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

pt 22 wrz 2023, 19:59

Buła pisze:
czw 21 wrz 2023, 21:18
Mydło to jedne z najłatwiejszych do pozyskania i przechowywania zapasów. Spokojnie kilkuletni można zrobić. Pozycja obowiązkowa zaraz obok papieru życia.
Tak, warto...
Pamiętam czasy kryzysu, kartek, pustych półek. Dostępne było "mydło" - nazywało się chyba luksusowe. Z luksusem nie miało nic wspólnego, w zasadzie śmierdziało. Po tym jak Polacy zaczęli uskuteczniać handel "polowy" czyli kram wyłożony na łóżku polowym udawało się kupić zachodnie mydło Rexona. Jak ono wtedy pachniało...

Warto się zaopatrzyć w odczynniki chemiczne, wiedzę "mieszania" we własnym zakresie. Mydła sodowe, potasowe możemy robić sami. Wodorotlenki sodu czy potasu możemy przechowywać bardzo długo i w razie potrzeby sami sobie mydło wyprodukować...

A nawiązując do nagłówka tematu używam właśnie Dove w szczególności ogórkowe :).
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

sob 23 wrz 2023, 02:44

mar_kow pisze:
pt 22 wrz 2023, 19:59
Buła pisze:
czw 21 wrz 2023, 21:18
Mydło to jedne z najłatwiejszych do pozyskania i przechowywania zapasów. Spokojnie kilkuletni można zrobić. Pozycja obowiązkowa zaraz obok papieru życia.
Warto się zaopatrzyć w odczynniki chemiczne, wiedzę "mieszania" we własnym zakresie. Mydła sodowe, potasowe możemy robić sami. Wodorotlenki sodu czy potasu możemy przechowywać bardzo długo i w razie potrzeby sami sobie mydło wyprodukować...
Liczyłem i nie warto. Finalny produkt jest stabilny chemicznie, testowałem takie mydełka mające ponad ćwierć wieku i dalej nadawały się do użytku. Czyli wiedza o produkcji tak, odczynniki dla mnie na nie. No chyba że mają też inne zastosowanie.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

sob 23 wrz 2023, 08:33

@mar_kow a robisz własne mydła? Umiałbyś kiedyś opisać proces na łamach forum?

@Buła, zastosowanie inne to chociażby z własnej produkcji barter z sąsiadami czy znajomymi, na inne produkty. Zwykle najlepiej znać ludzi, którzy sami coś robią i tak tworzyć sieci wymiany bezgotówkowej.
Obrazek
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 633
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

sob 23 wrz 2023, 09:51

Buła pisze:
sob 23 wrz 2023, 02:44
[...]
Liczyłem i nie warto. [...]
Przy ogólnym dostępie do produktów to oczywiście nie warto. Stosunek wartości produktów, włożonej pracy wyjdzie mizernie... Takie mydło będzie znacznie droższe od komercyjnego. Znajoma robi różne takie fikuśne ale rynek zbytu jest taki sobie.
1411 pisze:
sob 23 wrz 2023, 08:33
@mar_kow a robisz własne mydła? Umiałbyś kiedyś opisać proces na łamach forum?

@Buła, zastosowanie inne to chociażby z własnej produkcji barter z sąsiadami czy znajomymi, na inne produkty. Zwykle najlepiej znać ludzi, którzy sami coś robią i tak tworzyć sieci wymiany bezgotówkowej.
Niestety sam nie robię, za mało czasu. Oczywiście na YT jest sporo materiału na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=yry940WJWHw
Sama świadomość że można coś zrobić samemu w czasie gdy nie ma dostępu do zasobów już dużo daje. Można właśnie całkiem dobrze funkcjonować w czasie GWWW wymieniając produkty na rynku.
Wracając do przeszłości gdy słabo było z dostępem do proszku jak ubrania prało się w płatkach z mydła sodowego. Zapach ubrań był ostry bo płatki nie zawierały chemicznych dodatków ale przede wszystkim były idealnie czyste...

Poza tym, często dermatolodzy radzą myć się szarym mydłem czyli potasowym w przypadku uczuleń lub innych dolegliwości skórnych. Po prostu jest często zdrowsze od tych naszpikowanych chemią.
Znam też przypadek wyleczenia paskudzącej się rany kompresami z mydła sodowego. Żadne środki nie pomagały albo pomagały na krótką metę - rana się odtwarzała. Po zastosowaniu kompresów pozostała już tylko blizna - rana się nie odtwarza...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

sob 23 wrz 2023, 20:55

Pamiętam te płatki. Kilka lat wstecz jeszcze je widywałem w dużych marketach. Teraz nie wiem, wielkopowierzchniowych unikam bo głowa boli od bywania tam ;) Zapewne czego nie ma w sklepie, bo nie cieszy się popularnością, znajdziemy w sklepach online. Pytanie jak długo ale to już foliową czapeczką pachnie...
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

czw 29 sie 2024, 14:12

Zwróciłem ostatnio uwagę na mydło siarkowe w aptece. Zwykłe żółte mydło marki Barwa, ceny nie pomnę. Dotkliwie wieje od niego zbukiem, czyli siarką.
Mydło na trądzik. Ale w takie upały, gdy pocimy się jak świnia w parniku, lubią wyłazić potówki, które załatwia się maścią Clotrimazol lub nawet pryszcze. Zacząłem więc stosować mydło siarkowe, aby trochę dosuszyć naskurek. Problemy z potówkami i parchami jak ręką odjął. Trochę się śmierdzi po użyciu ale coś za coś. Warto zwrócić uwagę na takie mydła w swoich zasobach. Zwłaszcza osoby z tendencją do przetłuszczania się skóry.
Obrazek
Pietrow
Posty: 690
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

czw 29 sie 2024, 14:42

Hejka!
Przyznam, ze w mydla siarkowe nie wchodzilismy w domu - aczkolwiek podoba mi sie koncepcja smierdzenia przed kapiela i smierdzenia po kapieli :) , ale do produktow firmy Barwa mamy z malzonka dosc cieple uczucia. W domu mamy spory zapas ichnich mydelek. Zwyklych, rumiankowych, z mniszkiem lekarskim (pakowane w malo atrakcyjne szaro-papierowe opakowania) oraz oliwkowych (pakowane nieco atrakcyjniej).
Lubimy te mydelka za sklad chemiczny i cene. One nie probuja udawac czegos, czym nie sa. I za to szacun dla producenta.
Konto nieaktywne. Posty do wyciecia. Adminowie proszeni o pozamiatanie. Sam nie mam uprawnien.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Higiena”