Suszenie

O żywności od produkcji po magazynowanie
ODPOWIEDZ
Saracen
Posty: 203
Rejestracja: ndz 29 sty 2023, 15:45
Kontakt:

pn 12 sie 2024, 13:29

Sierpień, czyli grubo ponad połowa roku za nami, a więc i zima coraz bliżej. Grupa poświęcona przygotowaniom, a zatem warto przypomnieć o suszeniu żywności. Coraz większa ilość owoców i roślin dojrzewa, dobrym pomysłem jest je zabezpieczyć na zimę w sposób długotrwały.
Materiał do suszenia powinno się pozyskiwać w dni suche i słoneczne. Wyjątkiem są korzenie, które można wykopywać podczas deszczu.
Prawdopodobnie większość z nas jest amatorami więc i poruszę temat suszenia amatorskiego. Możemy suszyć w piekarniku, jest to metoda wygodna ze względu na możliwość ustawienia temperatury suszenia, ale za to dosyć rozrzutna, bo przy suszeniu w piekarniku należy mieć uchylone drzwiczki, co powoduję utratę sporej ilości temperatury no i wiąże się to z kosztami za prąd, co przy dużej ilości materiału suszonego może mieć znaczenie dla naszego budżetu. Osobiście nigdy tej metody nie stosowałem, bo obawiałem, że że dziecko może się oparzyć.
Druga możliwość to suszenie na strychu, niestety nie mamy możliwości regulacji temperatury i nasz materiał przeważnie suszy się w zbyt wysokiej temperaturze. Jest też narażony na obecność owadów i myszy. Bo trzeba sobie przyznać, że mało który strych jest miejscem sterylnym.
Sam dawniej dużo suszyłem na strychu, szczególnie ziół i dużych części zielonych w specjalnie uszytych kieszeniach z firanki. Moim zdaniem minus tej metody jest taki, że musiałem kilka razy dziennie wychodzić po drabinie na strych i mieszać susz. Co przy temperaturze dochodzącej do 60 stopni było mało przyjemne.
Kolejna metoda to suszarki do grzybów, są bardzo wygodne. Można sporo materiału na nich zmieścić i szybko wysuszyć. Choć moim zdaniem też jest to wada, bo sporo wartościowych składników nam ucieka z dużym ruchem powietrza. No i suszenie w tej maszynie wiąże się z wyższymi rachunkami. Przez lata stosowałem tę metodę.
Co więcej w wątku suszenia, w zależności od części rośliny, jaką suszymy, powinno się stosować inną temperature.
Do suszenia liści temperatura nie powinna przekraczać 35 stopni.
Do suszenia kwiatów najlepiej jakby temperatura nie przekroczyła 30 stopni i zawsze suszymy je w cieniu.
Owoce suszymy, zaczynając od temperatury 30 stopni a kończymy na temperaturze 60 stopni.
Korzenie suszymy w temperaturze 30-40 stopni, a nawet wyższej.
Korę można suszyć na słońcu i w temperaturze 50-70 stopni.
Są wyjątki w obie strony np. liść konwalii suszymy w temperaturze 120-150 stopni a z kolei rośliny z olejkami eterycznymi suszymy w temperaturze nieprzekraczającej 35 stopni.
W tym wątku powinno znaleźć się też mięso suszone, ale z nim nie mam dużego doświadczenia, kilka razy suszyłem zasolony schab. Jak skończę suszyć owoce, to spróbuję suszyć paski mięsa, o ile słońce będzie jeszcze na tyle mocno świecić. Na pewno są tu osoby bardziej doświadczone jeśli chodzi o suszenia mięsa, więc czekam na ich wypowiedzi.
Warto zaznaczyć, że suszone owoce są świetną przekąską dla dzieci.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywność”