Racje wojskowe

O żywności od produkcji po magazynowanie
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

czw 25 cze 2020, 12:40

Tak mi się rzuciło w oczy można zobaczyć zawartość jakby ktoś chciał kupić...

link;https://demotywatory.pl/5006637/Oto-jak ... -zolnierzy
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
Wyngoshelektryczny
Posty: 281
Rejestracja: wt 04 gru 2018, 12:02
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 24 sie 2020, 19:28

Rosja i panzerwafle o smaku kminku :lol: W Polskich racjach też. No niby można to jeść ale wolał bym użyć do kamizelki kuloodpornej :lol: :lol: :lol:

Kiedyś @1411 zaprosił mnie na degustację racji wojskowych. Dało się tym pożywić i smakowo było ok. W zapasach jeszcze mam podarowanego Esbita. Nie pamiętam już jakie to były numery.

Zakupiłem zgrzewarkę próżniową żeby sobie robić zestawy które zajmują mało miejsca.
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1562
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

czw 26 wrz 2024, 07:10

Cześć

Swoją droga , dajcie znać jak znajdziecie gdzieś racje wojskowe Czeskie lub Słowackie ;) Z ciekawości bym spróbował ;) A nie miałem okazji zjeść racji od naszych południowych sąsiadów.

Ja w przyszłym tygodniu zabieram się do degustowania pakietu racji francuskich od Westa które są długo po terminie ;) Zobaczymy czy na kolejnym zlocie nie będę świecił w nocy :D

Pozdrawiam
~Bart
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

czw 26 wrz 2024, 08:40

Ciastka we francuskich racjach mogą być nie tyle zepsute co niejadalne, jedne z tych ciastek są solone, czyli traktujemy je jako chleb.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Tomn126
Posty: 121
Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
Kontakt:

czw 26 wrz 2024, 17:06

Pytanie za 100 punktów, jak często spożywacie racje wojskowe (w skali roku)?
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1562
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

czw 26 wrz 2024, 17:42

Cześć
Tomn126 pisze:
czw 26 wrz 2024, 17:06
Pytanie za 100 punktów, jak często spożywacie racje wojskowe (w skali roku)?
W latach 2008-2019 średnio przez 30 dni ciągiem w roku ;) Teraz zdecydowanie rzadziej , 5-6 dni w roku.

~Bart
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 633
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

czw 26 wrz 2024, 20:30

Tomn126 pisze:
czw 26 wrz 2024, 17:06
Pytanie za 100 punktów, jak często spożywacie racje wojskowe (w skali roku)?
Osobiście nie próbowałem wielu racji żywnościowych, przez ostatnie 30-ści lat nasze polskie i owszem w różnych wydaniach i w porównaniu do amerykańskich MRE to prawdziwy rarytas. O ile nasze przy dłuższym spożywaniu powodują dolegliwości żołądka to MRE to prawdziwy "kwas"... Przez ponad pół roku stanowiły uzupełnienie kalorii w Afganie. Tym bardziej że moja zmiana była o tyle dynamiczna że zawodziła nasza logistyka i zamiast jeść spleśniałe półprodukty naszej kuchni woleliśmy MRE.
Stalo to w 50-cio stopniowym upale ułożone w stos kilku tys. zestawów pod hesco. Można było brać do woli. Nie psuło się więc można sobie wyobrazić ile tam jest chemii... Było zjadliwe przy współudziale tabletek na nadkwasotę żołądka...
Idzie przetrwać, ale dobrowolnie już tego nie tknę...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Maślak13
Posty: 354
Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
Lokalizacja: 21-300
Kontakt:

czw 26 wrz 2024, 21:58

Próbowałem polskich , francuskich i mre. Słowo kluczowe próbowałem ,znaczy u mnie jedna racja tygodniowo albo i rzadziej . Francuskie niby ok ale smakowo różnie , jedne smaczne inne mdłe a desery bardzo słodkie. Trzeba jednak stwierdzić że są bardzo zróżnicowane w składzie co jest dużym plusem. Wielki plus za prawdziwą herbatę czy miętę oraz dobrą kawę.Polskie małe SR ogólnie ok, tu Psuje efekt właśnie owa herbata rozpuszczalna która szczytem wykwintności to nie jest. W niektórych zamiast tego jest izotonik co uważam za lepsze rozwiązanie.
Amerykańskie MRE jako posiłek mocno okazjonalny okazał się dla mnie i mojej córki najciekawszy smakowo tzn Dania były wg mnie mniej mdłe jak we francuskiej może też za sprawą często dodawanego tam sosy tabasco.. Próbowaliśmy czterech menu i ogólnie córce najbardziej przypadły do gustu mre.
Tak jak kolega wyżej wspomniał przy długotrwałym dożywianiu się mre na pewno miał bym też inne zdanie , ale traktuje rację jako element a nie podstawę mojego systemu zapasów Jeden z wielu ponieważ monotonia żywienia też zabija morale. Kolejną zaletą francuskich i mrę jednocześnie „zasługa chemii” to przydatność do spożycia wykraczająca grubo poza to co napisano na opakowaniu.
Tomn126
Posty: 121
Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
Kontakt:

czw 26 wrz 2024, 22:30

A no właśnie. Słyszałem już wcześniej o problemach z żołądkiem przy długotrwałym spożywaniu ale w razie W, jak najbardziej się spisze zwłaszcza, że nawet przeterminowane można jeść..... ale raczej na weekendowe wypady można szukać alternatywy dostępnej w sklepie - być może konserwy.
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1562
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

pt 27 wrz 2024, 05:20

Cześć
Tomn126 pisze:
czw 26 wrz 2024, 22:30
A no właśnie. Słyszałem już wcześniej o problemach z żołądkiem przy długotrwałym spożywaniu ale w razie W, jak najbardziej się spisze zwłaszcza, że nawet przeterminowane można jeść..... ale raczej na weekendowe wypady można szukać alternatywy dostępnej w sklepie - być może konserwy.
Problemy z zalążkiem :) Gdy po tych 30 dniach żywienia na SRG lub S, zjesz domowe jedzenie…… Radzę mieć w zasięgu wzroku toaletę.

Racje wojskowe są fajne, te francuskie moim zdaniem są mega. Ale traktował bym je jako uzupełnienie jedzenia na trudne czasy, niż jej fundament. Raz że wychodzi zdecydowanie drożej, dwa jedzenie samych racji wojskowych wprowadzi monotonię. Powiem tylko tyle że po jedzeniu naszych polskich racji przez dwa tygodnie , człowiek chciał dodać inny smak, do swojego jadłospisu. Nawet niech to będzie przysłowiowa „zupka chińska”.

Konserwy dobra sprawa , ale pamiętaj żeby wraz z konserwami spożywać nawet suszone czy marynowane owoce i warzywa. Żebyś nie doprowadził do zatwardzenia.

~Bart
Ostatnio zmieniony pt 27 wrz 2024, 17:22 przez SilesiaSurvival, łącznie zmieniany 1 raz.
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywność”