Cześć!
Na naszym czacie „grupy trzymającej władzę”

Zdania były podzielone




Dyskutujmy , swoją drogą dobry materiał na rolkę filmową na FB

Pozdrawiam
~Bart
Aby otrzymać pełne prawa użytkownika, portal Przygotowani Polska wymaga napisania 5 postów, które następnie muszą zostać zatwierdzone przez moderatora.Brak dłuższej aktywności niż 1 rok, będzie skutkował zawieszeniem konta, a po kolejnym roku zostanie wdrożona procedura jego usunięcia.
Sealseal pisze: ↑wt 16 kwie 2024, 09:43Ciężko mi wyobrazic sobie sytuacje, realnego uzycia takiego szpeju w wypadku uzycia plecaka ucieczkowego przez losowego Krzysztofa. (…)
Kalka wojskowa nie ma sensu w cywilu...
Lepiej doposazyc plecak w:
- gotowke
- ladowarki do telefonow
- prawdziwy spiwor
- termofor
- butelke i chemie do odkazania wody
- dmuchany materac (chocby taki do zabaw w wodzie - na pare dni wystarczy a miejsca i wagi nie zabiera)
Dokładnie , wazy tyle co nic. Ale trzeba posiąść umiejętności jego użycia, chociażby teoretycznego. A co do odprawiania rybek, chyba każdy miał praktykę przy świętach Bożego Narodzenia czy może się mylę? Ale nawet jak nie użyją go zgodnie z przeznaczeniem głównym, jak @Maslak napisał. Mamy przy okazji dodatkowy zestaw naprawczy.Maślak13 pisze: ↑wt 16 kwie 2024, 11:31W zasadzie waży tyle co nic , w komplecie z igłą tworzy jakiś zestaw do szycia tylko … Czy nasz statystyczny Krzysztof Losowy potrafi złapać , oprawić i jakoś przygotować do spożycia?
Osoby wędkujące zrobią z tego pożytek ale reszta to prędzej może użyje opcję szycia rozerwanej garderoby.
W razie jakieś małej sytuacji kryzysowej o której piszesz , tak nie będzie przydatny.
Można też zjeść sushi. Ale nadal uważam, że wrzucanie takich zestawów do plecaków, jest durnym nabijaniem kosztów. Większość tych "eksperckich" rzeczy jest po prostu nieprzydatna dla zwykłego Krzysztofa Losowego. On się nie będzie ewakuował do lasu, a do hotelu - w czasie pokoju napewno, w czasie wojny - też raczej nie las, a jakiś schron, niezniszczone gospodarstwo w sąsiedztwie czy inne hale. Las na wojnie, to drugie po "szczerych polach" miejsce, w którym nie chcesz się znaleźć - narażone na atak zarówno od swoich jak i wroga. Chyba że ktoś lubi umierać bez nogi w samotnośći.Saracen pisze: ↑wt 16 kwie 2024, 20:08Moim zdaniem nie zaszkodzi mieć. Wystarczy dodać żyłkę, haczyk i ciężarek do zestawu z nicią i igłą. Przypon za nich kat robiło się z kawałka żyłki więc nie sądzę by była potrzeba by dodawać do zestawu już gotowy. Bierzecie pod uwagę ucieczkę do lasu. Ale jak ktoś ma rzekę w lesie lub jeziorko to czemu by nie rozbić obozu bliżej źródła wody a przy okazji spróbować łowić.
Pamiętajmy że wystarczy nam złapać nawet malutkie rybki, nie musimy ich pięć, jeżeli mamy w czym zagotować wodę to można z nich zrobić zupę/ wywar i wypić. Taką rybkę wystarczy wypatroszyć i zeskrobać łuski.
Inną kwestia jest z toksycznością, podobno niektóre ryby ( np.Szczupak, brzana, węgorz)w czasie tarła mogą doprowadzić do zatrucia. Ile w tym prawdy, nie wiem nie znam się. Może koledzy wędkarze się wypowiedzą.
Myślę że ci którzy mają jakąś wiedzę i umiejętności raczej nie kupią plecaka "gotowca" ze standardową zawartością tylko sami sobie skompletują potrzebny zestaw "pod siebie".