A więc tak... większość ludzi nie jest przygotowana. Nie jest preppersami. Nawet nie chodzi na wypady w góry i nie posiada żadnego sprzętu outdoorowego. Co mają zrobić teraz, gdy panika powstaje w związku z przewidywanymi blackoutami? Skąd mają wziąć forsę na wyposażenie? Nie wiem, ale mogą złożyć sobie sprzęt po kosztach. Naprawdę.
Zacznijmy jednak od krótkiej historyjki z mojego życia. Co wypłatę, robiąc zakupy zawsze wydawałem jakieś dodatkowe (chyba) 50zł na zestaw:
- najtańsza paczka ryżu 1kg
- najtańsza paczka kaszy gryczanej 1kg
- paczka zapałek (10 pudełek)
- dwie zapalniczki
- dwie butelki denaturatu 0,5l
- bańka wody 5l
- kostka najtańszego mydła
Po roku czasu ile mam czego? Proszę sobie podsumować. Zapasy bardzo dobre i bardzo podstawowe.
A teraz do rzeczy, grozi nam brak prądu a co za tym idzie, brak wody (pompy nie będą działać), brak gazu (podobnie), brak ciepła.
Co potrzebujemy?
- naczynia i sprzęt do gotowania - kupmy emaliowany garnek z pokrywką, takiż kubek, albo stalowy, za parę złotych. Olejmy palnik alkoholowy firmowy czy podróbkę. Zróbmy sami z puszki po piwie (tutoriale na YouTube)
- źródło ognia - zapałki, zapalniczki, ile to kosztuje? może będziemy mieć gaz z butli ale czym go odpalić gdy prądu brak i iskrowniki w kuchenkach nie działają?
- ocieplenie - ubrania, koce, raczej każdy posiada
- baterie do latarek lub innych urządzeń, same latarki, lampki kempingowe, co by schodząc do piwnicy nie spaść ze schodów po ciemku
- jedzenie z długim terminem, czyli kasze, makarony, etc.
- bańki 5l z wodą, bo bez wody ani nie utrzymamy higieny, ani nie zjemy ani się nie nawodnimy.
- higiena, czyli mydła, pasty do zębów. Może płatki mydlane? Umyjemy się nimi jak i w nich wypierzemy ubrania ręcznie
Taki skrót rzeczy po kosztach. Mniej już się chyba nie da.
Edycja: i jeszcze pozostałości z konta do gotówki wybrać, bo czym zapłacicie jeśli prądu nie będzie i terminale nie będą funkcjonować.
Zestaw na czas kryzysu
- 1411
- Posty: 2618
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
-
- Posty: 12
- Rejestracja: śr 16 lut 2022, 21:01
- Lokalizacja: Będzin
- Kontakt:
Na brak prądu już teraz po ostatnich mocnych powiewach wiatru skazani byli moi rodzice- szybki strzał z zakupów czyli kuchenka na kartusze i kolacja gotowa. prąd wrócił po 3 h.
Woda 5l - Zawsze biorę ale ostatnio w sklepie na L nie ma wcale wody w baniaczkach. Tylko u mnie w Zagłębiu taki problem i chwilowy czy u was też jest podobnie?
Woda 5l - Zawsze biorę ale ostatnio w sklepie na L nie ma wcale wody w baniaczkach. Tylko u mnie w Zagłębiu taki problem i chwilowy czy u was też jest podobnie?
- BowHunter
- Posty: 1167
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
U mnie na szczęście całe palety jeszcze w marketach są / czasem po połowie. Mam także jeszcze własny zapas.
- 1411
- Posty: 2618
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Szybki podgląd paragonu z paczką kaszy gryczanej, jęczmiennej, kuskus, 2 paczki soli, paczka zapałek. Dwie puszki kociej karmy można odliczyć 24 zł minus żarło dla kotongów. I tak co miesiąc i zbiera się zapas w perspektywie czasu. Można tanio? Można, małymi kroczkami do celu. Na hura! będzie oczywiście drogo a zatem info dla początkujacych, stopniowo zbudujecie swój zapas żywności i środków. Tylko bądźcie konsekwentni w swoich przygotowaniach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Ja bym jednakowoz nie odliczal kociej karmy od kosztow przygotowan. Chyba, ze dla kogos kot jest "piatym kolem u wozu". Dla nas nasze koty sa czlonkami rodziny i dla nich takze mamy zapasy karmy suchej i mokrej oraz zwirku na jakies 2 miesiace.
Przepraszam, ale nie wypbrazam sobie sytuacji, gdy my mamy co jesc, a nasi futrzani podopieczni sa glodni. Serducho by mi peklo z zalu.
Mozecie mnie nazwac durna miekka faja, ale dla zwierzat mam znacznie wiecej sympatii niz dla ludzi.
Przepraszam, ale nie wypbrazam sobie sytuacji, gdy my mamy co jesc, a nasi futrzani podopieczni sa glodni. Serducho by mi peklo z zalu.
Mozecie mnie nazwac durna miekka faja, ale dla zwierzat mam znacznie wiecej sympatii niz dla ludzi.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
- 1411
- Posty: 2618
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Nie każdy ma zwierzaki w domu, dlatego tak napisałem. Zresztą, zaraz będzie że pampersi żrą kocia karmę
-
- Posty: 594
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Hejka
W sumie... porzadna kocia karma moze miec lepszy sklad niz niejedna konserwa.
Ja tylko chcialem zwrocic uwage na temat przygotowan nie tylko dla ludzi, ale i dla naszych futrzanych podopiecznych, ktorzy sa od nas bardzo mocno zalezni.
A teraz ide wydawac sniadanko moim kociskom.
Pozdrawiam cieplutko.
P.S. "Pampersi" Nie slyszalem tego jeszcze. Dzieki Ci za te odrobine usmiechu o poranku. Bardzo tego potrzebowalem.
W sumie... porzadna kocia karma moze miec lepszy sklad niz niejedna konserwa.
Ja tylko chcialem zwrocic uwage na temat przygotowan nie tylko dla ludzi, ale i dla naszych futrzanych podopiecznych, ktorzy sa od nas bardzo mocno zalezni.
A teraz ide wydawac sniadanko moim kociskom.
Pozdrawiam cieplutko.
P.S. "Pampersi" Nie slyszalem tego jeszcze. Dzieki Ci za te odrobine usmiechu o poranku. Bardzo tego potrzebowalem.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.