spodnie na upalne dni dla wybrednego

Wszystko o tym czym się zabezpieczamy przed czynnikami zewnętrznymi
ODPOWIEDZ
Bura3
Posty: 74
Rejestracja: sob 09 gru 2023, 09:58

czw 13 cze 2024, 07:05

Słuchajcie, szukam spodni i jestem ciekawy waszych propozycji.
Zaznaczam że tak jak w temacie - wybredny.
Nienawidzę upałów, nie lubię nosić szortów, jestem szczupły, ale nie mam sojowej budowy co powoduje problemy z doborem rozmiaru.
Moje wymogi:
- przede wszystkim lekkie i oddychające, kosztem wiatro, wodoodporności.
- cywilny wygląd. Odpadają spodnie od mundurów. (To bym po prostu kupił stare spodnie od letniego 2010 tego z kieszeniami na rzepy). Odpadają spodnie o kroju typu M65 i podobne. Najlepiej wyglądające jak zwykle dżinsy albo spodnie z Decathlonu dla weekendowego turysty.
- krój dający dużo miejsca na uda, dupę i jaja. Poważny problem bo większość spodni które mam to są rozmiar za duże w pasie żeby być na styk w jajach. Jestem szczupły ale nie sojowy.
-wytrzymałość/cena. Zdaje sobie sprawę że spodnie które są mega letnie i cienkie nie będą wytrzymałe. Albo będą kosztować gruba kasę. Powiedzmy tak. Zamierzam je używać 3 najgorętsze miesiące w roku i nie tyrać ich w ogrodzie czy w terenie. Jeżeli kosztują 200 zł to chciałbym żeby wytrzymały 2 takie sezony jak 500 to 5 sezonów.

Dotychczas miałem dwie pary spodni które to spełniały.
Jedne to turystyczne z Decathlonu kupne chyba z 10 lat temu za 30 PLN. Cienkie jak bibuła, szybko schły, oddychały. Robili je bardzo krótko pod tą samą nazwą znalazłem potem jakieś niemal drelichowe gówno.
Drugie to pierwsze dżinsy Helikon greyman, te tańsze. Ale pierwsze. Pierwszy rok sprzedaży. Były idealne. Potem pogrubili materiał, zmienili trochę krój i są nadal ok ale kosztem przyjemności używania w upały.

Rady typu:
w zecie to ja miałem bawełniaka wz123/MON i się latało i nikt nie płakał to można sobie oszczędzić. Też to robiłem, wspomnienia spoko i niech nimi zostaną. Teraz chce trochę komfortu.
Albo
Musisz mieć spodnie takie że wytrzymaja 10 lat pracy w kamieniołomie bo jak wszystko łupnie to nie będzie zakupów on line ani wizyt w galerii.
Takie też mam. I jestem świadomy tego że trzeba mieć trochę niedozdarcia rzeczy w życiu. Ale trochę komfortu też się przydaje. Zresztą jak łupnie i wszyscy będą chodzili w byle czym to wyciągam stare wz2010. Farbuje i noszę.

Czy ktoś ma, zna i używa jakieś fajne lekkie oddychające spodnie które nie krzyczą "komandos!" na kilometr.?
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1561
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

czw 13 cze 2024, 07:21

Cześć

Dział myśliwski decathlon : spodnie oddychające Solognac 500 light.

Kupione dwa lata temu, używane najbardziej intensywnie podczas kursu na którym byłem rok temu w Wrocławiu. Prane w skandalicznych wręcz warunkach jakie panują w MON …. Widać znaczne ślady użytkowania ale spodnie nadal są w jednym kawałku i można w nich bez wstydu wyjść na ulice.

Ale z tego co widzę aktualnie chyba jest już końcówka serii…..

Ogólnie dział myśliwski w Decu robi robotę ;)

~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

czw 13 cze 2024, 08:51

Temat ważny. Nie zapocić torby w cholerny upał. Przyznam że sam jestem ciekaw odpowiedzi. Jedyne co się u mnie sprawdziło, to helikon utp polycotton rip-stop. Nie wiem jakie są teraz, moje jeszcze żyją i na lato idealne. Plus majty z bambusa. Jednak spodnie to bojówy i nie wpasowują się z zwykłego człeka, dlatego jak wspomniałem, sam czekam na pomysły.
Obrazek
Bura3
Posty: 74
Rejestracja: sob 09 gru 2023, 09:58

czw 13 cze 2024, 12:27

Deca omijałem bo swego czasu jak nie zostawiłeś tam ładnej sumki to wszystko było jakby uszyte że starego namiotu.
Dodatkowo problem z krojem. Żona mnie uświadomiła że mam tyłek i uda większe niż przeciętny nosiciel mojego rozmiaru. Najwyraźniej wzorem dla projektanta jest licealista z humana.

Ale Decathlon mam w zasięgu godzinki jazdy to spróbuję.

Przewalone. Jakieś spodnie Helikona inne niż dżinsy mam, w kolorze szarym to jeszcze ujdą ale sorry. Jeżeli już producent odzieży taktycznej robi takie spodnie że od kolan w górę normalnego chłopa opinają jak legginsy... Musiałem u krawcowej wszyć klin.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

czw 13 cze 2024, 12:44

Helikon Utp wspomniany nie opina, mam luz a nie posiadam chudych nóg ani kościstego dupska. Po prosty wyglądają jak bojówki i tyle.
Obrazek
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 633
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

czw 13 cze 2024, 20:15

Mi najbardziej odpowiadają Helikon'y UTP PolyCotton Rip-Stop. Wytrzymałe, szybko się nie spierają, miejski krój, dużo kieszeni, sporo kolorów.
https://militaria.pl/p/spodnie-helikon- ... haki-98966
Podobnie krótkie "majty" - szorty Helikon UTS 8,5".
https://militaria.pl/p/szorty-helikon-u ... yote-96512
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pt 14 cze 2024, 07:58

Ja bym zwrócił uwagę na materiał, a nie tylko na krój, bo to jest meritum sprawy, na lato to może być np 65% bawełna i 35 poliester mam kilka takich z demobilu aistriackiego i dobrze w tym się chodzi w lecie, w zimie za bardzo chłodzą (w zimie, jak jest -) Jeszcze lepsza jest sama bawełna, ale ona za słaba w krzaki. Moje najlepsze długie spodnie to gatki szyte w Gliwicach w Koltexie na miarę, łażę w nich z 8 lat i tylko raz popsułem zamek rozporka, mam plan uszyć kolejne dwie pary u nich na miarę.

W Bielsku jest firma, jak ktoś chce poszaleć to szyje też pod konkretny wymiar outdoor z lnu + wzmocnienia, znajdę adres wstawię. Takie chyba byłyby najbardziej przewiewne.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Bura3
Posty: 74
Rejestracja: sob 09 gru 2023, 09:58

pt 14 cze 2024, 14:31

Na razie przeszły te Decathlonoww, wszystko spoko tylko przy rozmiarze L:
W pasie ok
Na długość to się aż proszą o skrócenie
Zaraz ponad linia kolan zaczynają mnie lekko opinać i w kroku są na styk.

Małe kieszenie główne ale za to fajna kieszeń udowa pozioma na suwak. Fajne jak się jeździ autem trochę.

Wymiana na XL, skracam nogawki i zaczynam test.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pt 14 cze 2024, 15:20

Właśnie dlatego ja siedze w Helikonach. Zawsze wiem że rozmiar L z przedłużonymi nogawkami będzie w sam raz i nie będzie opięty.
Obrazek
Parthagas
Posty: 47
Rejestracja: pn 17 cze 2024, 13:14
Kontakt:

sob 23 lis 2024, 15:58

W lato łażę w pustynnych ddpm brytyjskich. Mi najbardziej odpowiadają - poniżej 100 w demobilu lub taniej na giełdach taniej odzieży.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odzież”