Niegłupi pomysł. Albo skrócić tak żeby nadal było za co zaczepić ucho z drutu do przenoszenia.
Dogrzewanie pomieszczenia świecami. I jeszcze jeden sposób.
-
- Posty: 2538
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
-
- Posty: 690
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Obcialem. W ciagu 30 minut pollitrowy kubek zimnej wody zrobil sie cieply na tyle, ze wrzucona saszetka herbaty ladnie naciagnela. Ale nie ma zagotowania.
Drugim pomyslem jest podstawienie pod palnik jakiegos dystansu zeby podniesc plomyk jeszcze blizej kubka.
Ciag dalszy nastapi
Drugim pomyslem jest podstawienie pod palnik jakiegos dystansu zeby podniesc plomyk jeszcze blizej kubka.
Ciag dalszy nastapi

Konto nieaktywne. Posty do wyciecia. Adminowie proszeni o pozamiatanie. Sam nie mam uprawnien.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: ndz 18 sie 2024, 13:12
- Kontakt:
Ja polecam świeczki z wosku pszczelego. Ogrzewają podobnie ale przynajmniej oczyszczają powietrze jak mamy małą kubaturę i nie wdychamy syfu. Polecam też mieć w zapasie trochę cegieł szamotowych. Szamot można zagrzać na zewnąrz i go przynieść do środka lub ogrzać świeczkami czy to w pomieszczeniu czy to w namiocie. Oczywiście wentylacja i rozsądek zalecany.
Polecma też
Grill węglowy Fire&Flame z weglem jednorazowy na piknik

jest dobrej jakości, świecnie się pali i daje dużo ciepła, poza tym macie konstrukcję którą potem można wykorzystać. Można się ogrzewać nawet małymi węgielkami a nie od razu wszystko rozpalić. Ja dokupiłem wiele wkładów bo jakość ich jest naprawdę super. W biedronce jest najtaniej (10 zł) na stacjach nawet do 20 zł. Można zabrać ze sobą do lasu w razie "W' i się ogrzać od razu na miejscu... nie wspominając już, że na szybko można ugotować mięso, które mamy w lodówce jak zabraknie prądu na dłużej. Jeżeli nie będzie można wychodzić... bo będzie opad redioaktywny to na wariata w jakimś wydzielonym miejscu można uratować to jedzenie.
Polecma też
Grill węglowy Fire&Flame z weglem jednorazowy na piknik
jest dobrej jakości, świecnie się pali i daje dużo ciepła, poza tym macie konstrukcję którą potem można wykorzystać. Można się ogrzewać nawet małymi węgielkami a nie od razu wszystko rozpalić. Ja dokupiłem wiele wkładów bo jakość ich jest naprawdę super. W biedronce jest najtaniej (10 zł) na stacjach nawet do 20 zł. Można zabrać ze sobą do lasu w razie "W' i się ogrzać od razu na miejscu... nie wspominając już, że na szybko można ugotować mięso, które mamy w lodówce jak zabraknie prądu na dłużej. Jeżeli nie będzie można wychodzić... bo będzie opad redioaktywny to na wariata w jakimś wydzielonym miejscu można uratować to jedzenie.