prąd 'na nogi'

[stres]

Zainspirowany art o agregacie prądotwórczym zastanawiam się czy ktos robił zasilanie na alternator do nóg od maszyny do szycia. Jest koło, jest mechanizm, dostarczyć akumulator i można miec powerbank a przy okazji uzywać jako lampki

[Ramzan Szimanow]

Zainspirowany art o agregacie prądotwórczym zastanawiam się czy ktos robił zasilanie na alternator do nóg od maszyny do szycia.

Raczej kombinuje się z rowerami. Wygodniejsze na dłuższą metę napędzanie.
Alternator nie może być za mocny i pamiętaj o ich optymalnym zakresie obrotów.
Człowiek generuje na rowerze te 40-350 Watów w zależności od swojej kondycji.
Tutaj wyliczenia firmy zajmującej się sprzedażą gotowych rowerów stacjonarnych z prądnicą. Ale ceny przekonują do inwestycji w agregat na LPG i ewentualnego kombinowania z przeróbką na gaz drzewny/biogaz w razie W.
Przy kombinowaniu z tego typu rowerem ewentualnie można wykorzystać silnik od akumulatorowego elektronarzędzia 12 V, niewielki alternator motocyklowy lub podobnego pochodzenia prądnicę itd.
Po prostu byś dał radę pedałować.
A maszynę do szycia bym zostawił raczej w spokoju. Sprawna może się bardziej przydać jak pokraczne urządzenie do doładowywania komórki.

http://energorower.pl/energii-produkuje ... ergorower/

[Maślak13]

Myślę że te 100w to naprawdę solidny zastrzyk żeby naładować akumulatorki w urządzeniach i zapasowe. Najważniejsze to zakup prądnicy nie za mocnej tak żeby nie blokowała przy ładowaniu . Myślę że faktycznie 100 -150 Wat by wystarczyło na doraźne ładowanie i jakiś stacjonarny trening kondycyjny.

[stres]

A maszynę do szycia bym zostawił raczej w spokoju. Sprawna może się bardziej przydać jak pokraczne urządzenie do doładowywania komórki.

oczywiście możesz mieć swoje zdanie, wolałbym jednak jakieś konkrety. Test albo choć oszacowanie. Porównywanie jak to zrobiłeś, że można się zmęczyć dużo i uzyskac dużo prądu jest oczywiście prawdziwe, ale nie ma sensu. Chodzi o to by coś co produkuje prąd nie zawalało miejsca, było wygodne i dostosowane do małego zużycia energii obsługujacego a nie dużego zuzycia energii. To ja zaproponuje kierat, obsługa 4 osoby i na pewno da więcej energii niż ten twój rower.

Zatem ja bym zostawił porównywanie śliwek do jabłek

[Ramzan Szimanow]

oczywiście możesz mieć swoje zdanie, wolałbym jednak jakieś konkrety. Test albo choć oszacowanie. Porównywanie jak to zrobiłeś, że można się zmęczyć dużo i uzyskac dużo prądu jest oczywiście prawdziwe, ale nie ma sensu. Chodzi o to by coś co produkuje prąd nie zawalało miejsca, było wygodne i dostosowane do małego zużycia energii obsługujacego a nie dużego zuzycia energii. To ja zaproponuje kierat, obsługa 4 osoby i na pewno da więcej energii niż ten twój rower.

Możesz równie dobrze pozostać przy komercyjnych urządzeniach na korbkę
Wymiary "rowerowego" można przecież dość łatwo ograniczyć. Do pudła/stelaża do którego będziesz wkręcał i tak posiadany rower po zdemontowaniu tylnego koła. Skrzynka miałaby swój wieniec zamontowany do prądnicy 100-150 Wat.
Sprawy kluczowe.
Skąd pozyskać prądnice o wymaganych parametrach?
Regulator napięcia. Już rosyjskie ciężarówki z połowy XX wieku takie miały. Sam akumulator wpięty w obwód może nie wystarczyć.
Zwłaszcza chcąc zasilać wrażliwą elektronikę.

Kierat na 3-4 osoby lub krowę byłby akurat najprosty.
Samochodowy alternator i odpowiednia przekładnia by uzyskać potrzebne przełożenie.

O to projekty tego typu z reguły się rozbijają. Przekombinowanie.
I szumne zapowiedzi rozbijają się z hukiem o budżet na projekt, czas i potrzebne do jego dokończenia umiejętności.
Masz tutaj jak gość zrobił to na bazie zwykłego roweru, felga posłużyła za koło przekładni pasowej.
Po zdemontowaniu zajmie mniej miejsca jak coś na bazie maszyny do szycia.
https://www.youtube.com/watch?v=WWzxq0aCfLE

[stres]

Możesz równie dobrze pozostać przy komercyjnych urządzeniach na korbkę

Poprosze o jakies linki.

Wymiary "rowerowego" można przecież dość łatwo ograniczyć. [...]
Po zdemontowaniu zajmie mniej miejsca jak coś na bazie maszyny do szycia.
https://www.youtube.com/watch?v=WWzxq0aCfLE

Nie znam komercyjnych rozwiązań zatem odniose się do wymiarów.

Po pierwsze nogi od maszyny nie zajmuja miejsca bo to stolik. U mnie na tyle solidny, że spokojnie uniesie to 2 dorosłe osoby i w razie czego ochroni jedną przed zawaleniem się stropu. Rower jako prądnica jest niewygodny. Nie każdego posadzę na rowerze. Starsi ludzie już nei wsiądą a pedał od maszyny spokojnie obsłużą. Po za tym mamy niejako połaczenie zasilania i uzycia.
Jeśli chciałbym oświetlać i produkować prąd to mam właśnie połączenie. Nie muszę produkowac prądu i potem go jakoś używać jak już się zmęczę. Ze wszech miar wydaje sie to dobrym rozwiązaniem i jeśli ktoś miałby pomysł realizacji, jakis fachowców którzy by to ogarnęli? (może jakis hackerspace?) to chętnie zapłace za materiały to autor pomysłu i twórca będzie miał za darmo sprzęt. Wolałbym potem opublikować to jako open source.

[Ramzan Szimanow]

Nie znam komercyjnych rozwiązań zatem odniose się do wymiarów.

Przykłady komerchy poza tymi rowerami z linku wyżej za 15 000 pln masz tutaj.

https://www.fruugo.pl/%C5%82adowarka-dy ... gJUd_D_BwE

Ok 400 pln, na korbę.

Podejrzanie podobna za ułamek ceny
https://allegro.pl/oferta/awaryjny-gene ... gLpx_D_BwE

I jeszcze jeden na pedały, podobno 100 Wat choć prądnica na jednym z szczegółowych zdjęć wydaje się dość delikatna.
https://www.amazon.pl/LANGZDHE-Generato ... 05701&th=1

Zdalnie ciężko będzie coś dobrać pod zdobytą prądnicę, rodzaj przekładni, jej przełożenia itd.
Niestety na "Elektroda.pl" raczej nie ma co się pytać. "Użyj wyszukiwarki".