Pisze o tym bo przestał mi działać dzwonek do drzwi - i przyglądając się zamiast wymienić baterie - sprawdziłem je multimetrem. Dwie z trzech były jeszcze całkiem dobre, tylko ta trzecia padła. Wymieniłem jedną i po sprawie.
Dlaczego na to zwracam uwagę? Bo przy shtf nie będzie sklepu pod ręką - dostępne zapasy trzeba będzie rozciągać do maksimum. W takiej sytuacji posiadanie zwykłego multimetru (sam działa na baterie...) lub prostego miernika sprawności baterii pomoże wydłużyć czas korzystania z latarki. Wyśmienicie tylko te baterie, które się zużyją. Swój miernik kupiłem za 18zl, porównując do wskazań multimetru - pokazuje niższe napięcie niż multimetr ale również ta się wytypować najsłabsze ogniwo (
) i oszczędniej gospodarować zapasami.
Wszystkie trzy dały odczyt około 1,35. Miałem lenia, więcej paluszków nie sprawdzałem. Zimową porą pewnie wrócę, gdy będzie więcej czasu.