Niewidzialność, czy afiszowanie się

Zasady taktyki i strategii
Awatar użytkownika
Arcyszczur
Posty: 115
Rejestracja: śr 26 wrz 2018, 22:34
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Kontakt:

śr 21 lis 2018, 01:37

Zielona osa dużo lepsza. Co prawda logo nie bardzo sugeruje o co chodzi ale mnie to nie przeszkadza. Jak wiadomo Arcy Szczur nie istnieje ;) i właśnie tak lubi.
Dlatego też cierpnie mi skóra jak czytam o fckbooku, g+ czy instagramie. Preppers powinien być anonimowy i tylko inni preppersi, z którymi współpracuje powinni cośkolwiek wiedzieć. W razie EotWaWKI będzie zbyt dużo zdesperowanych pasożytów aby rozreklamowany preppers zdołał przetrwać...
Poza tym fckbooki etc. kontrolują preppersi lepsi niż my - ci od bunkrów wzdłuż tunelu Gotharda czy podziemnych miast pod przydrogimi lotniskami. Nie do końca rozumiem ich zamiary ale skoro sami szykują się na apo to znaczy, że być może już ją zaplanowali. Nie wiem czy moje przetrwanie jest w ich planach. Raczej w to wątpię, a to oznacza, że lepiej niech o mnie nie wiedzą...
Nigdy nie postępuj wbrew prawom przyrody i staraj się je jak najlepiej zrozumieć.

Arcy
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 21 lis 2018, 06:42

Arcy dzieje się tak dlatego, że "prepping" stał się dziś monopolem - sposobem na zarobienie kasy, wybicie się z szarej rzeczywistości - przecież to ta szara rzeczywistość sprawia, że jesteśmy niewidzialni. To wszystko stało się po prostu w dzisiejszych czasach modne i każdy chce pokazać się. Czy w przed 2013 słyszeliście kiedyś o "sklepach dla preppersów"? Dawniej nikt o nas nie wiedział i nikomu nic nie przeszkadzało, dzisiaj jesteśmy nazywani dziwakami bo odstajemy od innych. Zawsze odstawaliśmy, ale czasem niewiedza pomaga.




PS. Podzieliłem temat, gdyż może to być ciekawa dyskusja...
Obrazek
Romeo

śr 21 lis 2018, 15:01

Ja zauważyłem te afiszowanie się i szpanowanie na fckbuku(nie mam fb) przynależnością do grupy preppersów , jakiejkolwiek grupy, i tak się tym szczycą jakby posiedli jakąś wiedzę tajemną ,ja stosuje starą zasadę ,, ucz się ,obserwuj i milcz "
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 21 lis 2018, 15:13

Dziś poruszałem te temat z kraverem też, mam nadzieję, że dołączy do dyskusji...
Obrazek
Awatar użytkownika
Wild SlaV
Posty: 44
Rejestracja: śr 21 lis 2018, 15:27
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

śr 21 lis 2018, 20:23

Romeo pisze:
śr 21 lis 2018, 15:01
Ja zauważyłem te afiszowanie się i szpanowanie na fckbuku(nie mam fb) przynależnością do grupy preppersów , jakiejkolwiek grupy, i tak się tym szczycą jakby posiedli jakąś wiedzę tajemną ,ja stosuje starą zasadę ,, ucz się ,obserwuj i milcz "
piszesz "ucz się ,obserwuj i milcz" a jednak udzielasz się na tym forum ;)

Ale tak na serio to uważam, że lepiej się za bardzo nie afiszować z tym że jest się preppersem. i raczej tu nie chodzi mi o samą przynależność do grupy ale o to co posiadamy. To trochę jak z pokazywaniem swojego stanu majątku. Lepiej go nie pokazywać żeby bandytom nie dawać pretekstu do ataku na nas czy nasze mienie.
Wiem, że ktoś może mi zarzucić zakłamanie, bo sam mam konto na fb i bloga, na którym pokazuję swój sprzęt, zapasy i broń, ale mało kto wie jak wyglądam, a już gdzie mieszkam to jest dla większości zagadką.
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 21 lis 2018, 20:30

Wiesz, to co my pokazujemy to głównie bushcraft i trekking. Mało kto wie jakie mamy stacje radiowe, broń, pojazdy. nikt także nie wie gdzie to wszystko jest. Bo nie każdy z nas trzyma to w domu pod poduszką. Ja na przykład mam alarm i monitoring wokół domu. Wszyscy wiedzą że obawiam się złodziei, ale sądzą, że głównie martwię się o pilarki, kosy, kosiarki, auta klientów i etc. Nikt nie sądzi, że może być coś jeszcze, coś na co w razie W warto zaryzykować. Rożnica polega na tym, że dla każdego ta sytuacja W może być różna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Wild SlaV
Posty: 44
Rejestracja: śr 21 lis 2018, 15:27
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

śr 21 lis 2018, 22:25

Bow bo jesteś drobny ciułacz (tak jak ja i wielu innych tutaj), ale gdybyś miał dom na wypasie, monitoring, jeździł bryką na wypasie i ogólnie byś szastał kasiorą to od razu ktoś by chciał żebyś się z nim tym majątkiem podzielił.
Podobnie jest z preppingiem. Jeżeli ktoś pokazuje wszystkim swoją twarz, miejsce zamieszkania, członków rodziny, zapasy, posiadaną broń... no to nie możemy powiedzieć żeby ten osobnik był bezpieczny. Oczywiście niektórzy mogą się przestraszyć broni ale wiem, że zawsze może się trafić ktoś kto ma większą giwerę.
Kiedyś przeczytałem fajną książkę NAJEMNIK Johna Geddesa. Koleś fajnie opisywał różnicę pomiędzy subtelną ochroną, a ochroną w stylu amerykańskim. Kiedy jankesi ochraniają to już z daleka widać, że coś się dzieje. kilka samochodów, pełno ludzi... Natomiast wystarczy za bardzo się nie wychylać i można w pojedynkę ogarnąć temat.
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 21 lis 2018, 22:34

No z jednej strony racja. Tylko wiesz, drobny złodziejaszek zrobi niewielki włam, na duża rybę nie skusi się. Natomiast będący w potrzebie zrobi wszystko. Tym własnie kieruje się. Z jednej strony monitorning i alarm odstrasza potencjalnych złodziejaszków, natomiast uparty znajdzie sposób na obejście systemu.
Obrazek
Romeo

śr 21 lis 2018, 23:40

U mnie akurat tylko żona widzi ze to na poważnie ,a reszta jak sie dowiaduje przez przypadek( bo ja sie nie odzywam nic na ten temat) to reaguje usmiechem i tyle , często myślą że to jakieś hobby typu paintball, a znowu ci co są ciekawi i pytają i nie do końca wierzą że to jest dobre i żadna zabawa bo kilka zdań i tak fajnie otwierają im się oczy że to takie oczywiste , i faktycznie warto mieć zapas w domu ,ja się nie afiszuję ,a gdybym miał kupę szmalu to na bank bym nie mieszkał tu gdzie mieszkam tylko na zadupie bym sie gdzies wyprowadził ,z doświadczenia dużego domu bym nie miał a co pod nim to inna sprawa , dobrego psa pilnujacego a jest kilka ras do tego bardzo dobrych ,wiadomo złodziej przed włamem może mi go otruć .
Historia z mojego miasta facetowi otruli psa i tydzień po go okradli ,a że w garażu trzymał towar ze sklepu to wiadomo o co chodziło ,za pół roku miał drugiego psa i znowu ta sama sytuacja to juz facet czekał na złodzieja a złodziej miał takiego pecha bo facet którego okradał to były anty terrorysta ochrony lotniska ,wiec policja odebrała związanego faceta który przyznał sie do wszystkich swoich włamów na terenie miasta a facet tylko 15min nad nim popracował jak go złapał ,wtedy mi to bardzo zaimponowało ale wiadomo facet wyszkolony ,i dzisiaj wiem ,że wiedza jak działają złodzieje ,bandyci zdolni zrobić komuś krzywdę,służby ratownicze ,policja ,wojsko jest nam ,przynajmniej dla mnie niezbędna ...
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 21 lis 2018, 23:50

Romeo pisze:
śr 21 lis 2018, 23:40
wiem ,że wiedza jak działają złodzieje ,bandyci zdolni zrobić komuś krzywdę,służby ratownicze ,policja ,wojsko jest nam ,przynajmniej dla mnie niezbędna ...

O to to to to to... Posta trzaskaj o tym...
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Taktycznie”