Cześć!
Przeglądając grupy tematyczne, które zajmują się szeroko pojętym survivalem. Człowiek dochodzi do wniosku , że żeby zacząć bawić się w „survival” trzeba zostawić połowę wypłaty na ekwipunek…… już na samym początku drogi. Cóż jeżeli załapiesz bakcyla tego hobby, prędzej lub później zakupy sprzętowe są nieuniknione.
Ale na samym początku owe wydatki można mocno ograniczyć. Ponieważ na pierwsze wyjścia nie potrzebujesz bardzo specjalistycznego sprzętu. Ubrania posiadasz , plecak raczej też , zapalniczkę masz chociaż jedną w domu ? Jakikolwiek nóż chyba również? Kilka butelek z wodą, łatwo się w nie zaopatrzyć, a stary garnek z metalowymi uszkami/duży blaszany kubek może na samym początku z powodzeniem służyć za Twoją pierwszą menażkę. Plandeka budowlana , karimata oraz stary koc. Pozwolą ci we względnym komforcie w okresie letnim, odbyć pierwszy biwak. Marketowa latarka również nie nadwyręży twojego skromnego budżetu.
Tyle potrzebujesz, na sam początek moim skromnym zdaniem. Kwestia jedzenia na pierwszy wypad to chleb i konserwa.
Jesteś gotowy? Jeżeli tak, wyrusz w miejsce które znasz, niezbyt daleko od miejsca w którym mieszkasz. Dzięki czemu, będziesz mógł bezpiecznie się wycofać w razie niepowodzenia, kontuzji, sytuacji losowej lub niesprzyjającej pogody.
Pamiętaj żeby jeszcze posiadać mapę obszaru na który się udajesz, oraz prosty kompas/busolę. Pamiętaj o naładowanym telefonie, najlepiej wraz z naładowanym power bankiem. Poinformuj o wyjściu swoją rodzinę, oraz określ kiedy będziesz się z nią kontaktował, oraz kiedy zamierzasz zakończyć swoją miniprzygodę. Jakby doszło do sytuacji nadzwyczajnej, brak informacji od Ciebie, będzie mógł uruchomić akcję ratunkową.
Podczas pierwszych wyjść, z nocką w terenie. Nie są ważne techniki survivalowe , tylko Twoje obycie z nocą i odgłosami nocy w lesie/terenie. Niestety, życie w miastach i wsiach trochę nas odizolowało od natury. Dlatego dla wielu z Was (dla mnie również), pierwsza noc w terenie, będzie z reguły nieprzespana. Ponieważ będziemy reagować na każdy dźwięk lasu. Nie bójcie się, tak jak las żyje w dzień. Tak i żyje w noc. Należy się z tymi dźwiękami obyć, podejrzana w lesie jest głucha cisza.
Tyle ode mnie, zapraszam do dyskusji

Pozdrawiam
~Bart