Drzewa dla surwiwalowca/przygotowanego?

Rozpalanie ognia, schronienia, obozowanie, etc.
ODPOWIEDZ
BoldFold
Posty: 1414
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pt 14 wrz 2018, 07:54

Jeżeli chodzi o przetrwanie w lesie/na łonie natury to najważniejsze są brzoza, świerk i sosna. Do przeżycia i rozpalania ognia w/g sztuki surwiwalu, ale tez w/g woodcraftu. jakie inne dzrewa są niezbedne do przezycia?
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pt 14 wrz 2018, 14:56

Kora jałowca również nadaje się znakomicie na rozpałkę. C.D.N. bo nie mam czasu :D
Obrazek
Druid

pt 14 wrz 2018, 18:47

Na pewno wierzba bo jej kora to naturalna aspiryna .Ponadto z wierzby można zrobić ciekawe pułapki na zwierzynę i na ryby co w warunkach kryzysowych jest nieocenione.
Romeo

ndz 16 wrz 2018, 19:00

oczywiście jałowiec i jego owoce ,igliwie z drzew iglastych w 100 gramach igliwia jest więcej witamin niż w jednej cytrynie ,jak sobie coś jeszcze przypomnę to dopiszę ;)
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pn 17 wrz 2018, 11:21

Sądzę, że warto byłoby zmienić tytuł posta na "Leśna apteka", Naturalna apteczka, lub coś w ten deseń. W takim temacie moglibyśmy poruszyć tematy nie tyko drzew ale także i roślin. Można by też stworzyć subforum i podzielić temat na kilka mniejszych tworząc biblioteczkę. Ale to tylko moja skromna sugestia. Do dyspozycji mamy cała masę roślin od babki, poprzez pokrzywę, pałkę, czosnek niedźwiedzi, na drzewach pokroju jarzębina, dąb, akacja kończąc.
Obrazek
Awatar użytkownika
potacz
Posty: 162
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:57
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontakt:

pn 17 wrz 2018, 11:33

Dave Canterbury uważa, że warto znać wszystko swoje okoliczne drzewa, bo dostępne są one nawet zimą. A zioła tylko maks przez 3 sezony.
Do zastosowania dobre jest też miękkie drzewo, jak osika czy topola. Łatwo wytwarza się z nich potrzebne akurat rzeczy.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 17 wrz 2018, 14:50

Będzie obiecany już na PPNie Zielnik. Pracujemy nad zawartością forum i "niebawem" wszystko się wdroży. Proszę o cierpliwość, uczymy się obsługi tej całej infrastruktury :D
Obrazek
BoldFold
Posty: 1414
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

wt 18 wrz 2018, 21:13

Tutaj mniej myślałem o naturze jako aptece a bardziej o rozpalaniu ognia i warsztacie woodcraft, o wykorzystaniu drewna do budowy schronienia, narzędzi i pułapek. Przepraszam za mało dokładne wprowadzenie w temat. W kwestii
drewna do rozpalania kora brzozy jest nieoceniona, brzoza nawet świeża się pali, pod korą brzozy występuje tzw makaron (nitki) jest jadalny, ktoś się zastanawiał czemu krzyże nagrobne robi się brzozowe w/g starych wierzeń brzoza chroni od złych mocy, ( to wierzenia Słowian) a faktycznie promieniuje ujemnie co ma korzystny wpływ na człowieka, zaś miotła brzozowa miała zabezpieczać przed złodziejami, w ruskiej bani chłoszcze się brzozowymi witkami, jeszcze dziegieć do kompletu i mamy cały arsenał. Przy pułapkach młoda brzoza przygięta do ziemi świetnie łapie zwierzynę. Lekarstwa z brzozy wpiszmy do odpowiedniego działu... wpisałem tam już na początek białoporka brzzowego, akurat jest teraz pora zbioru.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1414
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pt 05 paź 2018, 22:29

No i przyszła pora na kolejne drzewo, myślę o sośnie, a raczej o jej smolnej gałęzi, czyli takiej która uschła, ale trzyma się na dzrewie pod kątem ok 30 st, w odległości do 20 cm od pnia mamy zastygłą żywicę, po odcięciu od drzewa i oskrobaniu smolnych wiórków w każdą (złą tym bardziej) pogodę na korze brzozy możemy rozpalić ogień bez cywilizacyjnych dodatków.

Wiadomo, że w czasie słoty to co leży na ziemi nie nadaje się na opał, ale gałęzie uschłe, zebrane z drzewa, bądź całe drzewo uschnięte, ale stojące nadaje się świetnie na opał.

Nie zapominajmy, że korzenie sosny świetnie zastępują sznurek...
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1414
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

ndz 11 lis 2018, 19:51

Świerk to następne drzewo w kolejności rozpalania ognia wg tzw technologii 3 kupek :lol: Mamy korę brzozy i/lub też mamy gałąź smolną i mamy zaczątek ogniska, ale co dalej? Potrzebujemy drewna... gałązki świerkowe uschłe są świetnym materiałem do rozpalenia, odłamując kolejne gałązki od siebie uzyskujemy różne grubości najczęsciej 3 grubości (dlatego 3 kupki) mając przygarść suchych gałązek każdej z 3 dodajemy po kolei do ognia i gotowe. Oczywiście całość musi być przygotowana wcześniej. Żywe gałęzie świerku są najlepsze na ognisko sygnałowe, bo palą się nieźle i dają dużo białego dymu. Świerk nadaje się świetnie na schronienie pod nim w czasie niekorzystnych warunków atmosferycznych. Natomiast okrywanie gałęziami świerku budowanego szałasu, szczególnie w czasie deszczu nie jest najlepszym pomysłem.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sztuka Przetrwania”