Rapttus pisze: ↑pn 17 lut 2020, 00:56
Szkoda że dysk umarł
Poświęcił się dla dobra ogółu. XD Adata uchodziła dla mnie zawsze za lidera jeśli chodzi o "zabezpieczone" dyski. Przyznam się szczerze, że trochę podupadła w mojej opinii po tym teście wodoszczelności.
Problem z dyskami 3,5 cala jest taki, że do działania jako dyski zewnętrzne potrzebują dodatkowego zasilania. Napięcie z portu USB nawet gdyby uwzględnić jeden na wymianę danych, a drugi jako napięciowy jest zbyt małe i nie ruszy. Oczywiście ich cena / pojemność wypada najlepiej w porównaniu z innymi dyskami. Dla przykładu 500 GB SeaGate'a to koszt 45 zł, a 8 TB to tylko niecały 1000 zł, gdzie za zewnętrzny SSD płacimy praktycznie 1 zł za każdy 1 GB. Zatem różnica w pieniążkach jest kolosalna (mówimy o nowych dyskach). Z racji tego, że miałem naprawdę sporo komputerów w swoim życiu, na brak dysków nie narzekam - a w szczególności tych 2,5 cala. Dyski to praktycznie jedyny podzespół komputera, który mimo upływu lat zawsze będzie pasował do nowszej, lub starszej serii komputerów. Mam masę kart pamięci i pendrive'ów które już nie działają. Ich żywotność jest znacznie, znacznie krótsza niż dysków mechanicznych.
W dzisiejszych czasach wszyscy trzymamy wspomnienia w formie cyfrowej. Kto z Nas dziś nadal wywołuje każde zdjęcie u fotografa, czy chociażby drukuje na drukarce fotograficznej i uzupełnia albumy książkowe? Technologia pozwoliła nam na kolekcjonowanie fotografii niskim kosztem. Zdecydowanie wolimy trzymać je wszystkie w formie cyfrowej. Zabezpieczmy je zatem, by w przyszłości nadal móc się nimi dzielić.