Ostatnio jako że obrodziły obficie dzikie jabłonie wzdłuż ścieżek rowerowych do bagażnika dołączył koszyk z wplecionym kompletem gum transportowych. Dopuszczalne obciążenie bagażnika 15 kg pozwala uprawiać niewinne zbieractwo całkiem skutecznie. To co jest na bagażniku to praktycznie owoce deserowe do typowej konsumpcji, takich kwaśnych "dzikusków" jest cała masa. Nawet nikt sobie nie zdaje sprawy na ile się nadają do domowych smacznych przetworów praktycznie za darmo...
