Mój samochód tuż po kupnie nawiedziła Kuna. Wielkich szkód nie zrobiła, poza poszarpaniem wygłuszenia maski. Ot to mały zwinny wandal jeden. Przez dłuższy czas Kuna nie nawiedzała mojego samochodu.Ale zdaje sobie sprawę że ow mały drapieżnik, bardzo upatrzył sobie niektóre modele samochodów, między innymi taki „ulubiony kuni samochód” posiadam….. Tak że chciałbym przeciwdziałać zagrożeniu niż reagować po fakcie.
Z tego co słyszałem są następujące formy przeciwdziałania kuny pod maską samochodu, a są to miedzy innymi:
-Kosta klozetowa
-Sierść psa
-Dedykowane płyny odstraszające
-Elektroniczny odstraszacz kun
Sam aktualnie jestem na etapie dwóch pierwszych myślników. Ponieważ dla przeciętnego Kowalskiego są bardzo przystępne i tanie. Kosta klozetowa najlepiej żeby była o zapachu „morza” niż „lasu”

Temat pod dyskusje.
~Bart