Samochód dla Preppersa

Środki transportu
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1099
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

pt 14 lip 2023, 18:18

Cześć
Ramzan Szimanow pisze:
pt 14 lip 2023, 18:00


I w tym momencie możemy wejść w wyjątki potwierdzające regułę jak Łada Niva, Kubelwagen i cywilne buggy na garbusie i jemu podobnych itd ;)
Panie ! Ale Dustera to Ty szanuj ;)

~Bart
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Ramzan Szimanow
Posty: 1868
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pt 14 lip 2023, 18:49

SilesiaSurvival pisze:
pt 14 lip 2023, 18:18

Panie ! Ale Dustera to Ty szanuj ;)
O właśnie! Funkcjonalny następca Nivy! :D

Bo nie kryjmy. Auto typowo terenowe spełniające te trzy warunki ma na 95-98% powierzchni Polski marginalne zastosowanie poza ciągnięciem przyczep w paskudnym terenie.
A swoje musi spalić. Nawet kompaktowy Suzuki Jimny.
Do tego inne koszty eksploatacji, napraw z reguły wyższe jak zwykłej osobówki.
Niva czy Duster to właśnie takie kompromisy coś czym pierwotnie miały być SUVy i crossovery zanim zmutowało je w obecne bulwarowe parodie.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2591
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pt 14 lip 2023, 20:27

Offtopowo się przyznam: Łada Niva to jedno z dwóch aut, które mi się naprawdę podoba. Inne są bo są, nie dostrzegam w nich piękna :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1099
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

pt 14 lip 2023, 20:46

Cześć!!

Co do Łady Nivy , miałem styczność z pierwszych modeli produkowany przez VAZ-a 2121 oraz byłem krok od kupna modelu z produkcji bierzącej. Nie kupiłem, kupiłem Dustera.

VAZ z którym miałem styczność był z zakupu po służbach , autko było zmęczone, ale sprawne. Dużo nim pojeździłem z znajomym po okolicznych lasach i padołach, jeździlibyśmy dalej. Niestety rdza weszła w podłużnice, oraz silnik wymagał remontu (lub wymiany), mimo zewnetrznego dość dobrego wyglądu. Szkoda, bo gdyby podłużnice byłyby zdrowe reanimowałby znajomy. Tak to zajeździliśmy do tego momentu, aż wał korbowy wyszedł bokiem bloku silnika.

Myślałem nad kupnem fabrycznie nowej Nivki , ale mając doświadczenia z VAZem znajomego. Oraz czytając fora tematyczne. Byłem trochę zniechęcony masą „poprawek po fabryce” żeby auto mogło zaliczyć coś więcej poza szutrem.

1. Podłużnice - profile zamknięte w Nivie wymagają ich zabezpieczenia, oraz zrobienia odpływów. Jeżeli byśmy chcieli swoją Nivą brodzić w wodzie.
2. Skrzynka rozdzielcza napędu 4x4. Prosta skrzynka wielkości większego pudełka po butach. Która jest przytwierdzona bezpośrednio do podwozia….. Przy dużych przeciążeniach może pokrzywić podłogę, dochodzi też do wypadków wyrwania mocowań. Na forach internetowych proponują montaż odpowiednich klatek, które można kupić gotowe, oraz można zmontować samemu. Rysunki oraz kartonowe szablony są dostępne w internecie za free, lub za drobną opłatą.
3. Skrzynia biegów, niestety Rosjanie nie zalewają skrzyń zgodnie z wymaganiami, dlatego warto przelać olejem skrzynie biegów.
4. Tylny most: tak jak przy skrzyni biegów.
5. Konserwacja podwozia :) Fabryczna konserwacja to kpina.
6. Wzmocnienie karoserii, rozporki, reperaturki do wzmocnienia oraz klatka. Jeżeli chcesz się bawić w off road, i to w taki w cięższym wydaniu. Rozpórki i reperaturki wzmacniające mogą okazać się niezbędne. Lada cierpi na słaby fabryczny przód i tył. Po necie jest pełno filmów, jak Niva traci cześć przodu lub tylu podczas wyciągania z błota. Jeżeli chcesz się bawić na poważnie, klatka lub orurowanie kabiny może być wskazane.


Niva to poczciwy samochód, przez tak długi okres produkcji. Dorobiła się całej masy części do tunningu. Silniki , swapy na inne silniki (XUD , 1.9 TDI , 2.0 TDI , 2 litrowe jednostki benzynowe od Renault) , turbiny , oblachowania , wzmocnienia , instalacje elektryczne (fabryczna potrafi zrobić psikusy) , klatki , pakiety stylizacyjne , reflektory , elementy wnętrza , zwolnice , skrzynie biegów , gąsienice czy inne elementy. Że mając wdzięczny egzemplarz do modyfikacji. Można zrobić ciekawy wóz. Oczywiście jest to samochód przy którym „trzeba latać” ale jak poznasz konstrukcje, szybko będziesz diagnozować usterki. Czy polecam Nivę , TAK pod warunkiem że nie jest to JEDYNE AUTO W RODZINIE. Bo jazda tym w trasę :) To wyzwanie masochisty, ale w terenie potrafi zadziwić. A naprawy nie zabiją cię finansowo.

Do Dustera też rynek części zamiennych i pakietów modyfikacji jest coraz większy. Prym wiodą Rosja , Ukraina , Niemcy i Turcja :) Tylko ceny wyższe za części tuningowe do Dustera, sam snorkel od Mudstera kosztował swego czasu 2000 zł……..


Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Tomn126
Posty: 30
Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 16:48

A co sądzicie na temat KIA Sorento I generacji? Auto na ramie, z reduktorem. Wygląda niepozornie. Przy silniku 2.4 i LPG ekonomia zachowana :)
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1099
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 17:26

Cześć!
Tomn126 pisze:
sob 27 sty 2024, 16:48
A co sądzicie na temat KIA Sorento I generacji? Auto na ramie, z reduktorem. Wygląda niepozornie. Przy silniku 2.4 i LPG ekonomia zachowana :)
Na mojej byłej JW kilku znajomych miało Sorento I. I bardzo sobie chwalili, tylko w starych KIA trzeba pilnować zabezpieczenia antykorozyjnego. Z tego co widziałem na samochodach znajomych.

~Bart
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Tomn126
Posty: 30
Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 17:31

Tak, zgadza się. Trzeba poświecić sporo czasu na sprawdzenie i w zasadzie najwazniejsze aby rama nie byla zjedzona. Natomiast wydaje mi się, że można za przyzwoite pieniądze coś znaleźć. Niestety po wybuchu wojny oraz covid, ceny aut kosmicznie poszły do góry. Szkoda, wydać 50 tyś na 20 letnie auto :) Tak, wiem są auta bardzo fajne (bardzo lubię motoryzację) ale jednak 20 letnie vitary nie powinny chodzic po 20 - 30 tys :)
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1099
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

sob 27 sty 2024, 18:10

Cześć


Ja swojego Dustera gdybym sprzedawał dziś :) Mógłbym sprzedać za tyle, za ile kupiłem lub delikatnie więcej. Napęd 4x4 oraz nieprodukowany już silnik 1.6 , są na korzyść samochodu :) Tanio już było …… niestety.

Chodź mój brat kupił w tamtym roku Navarę D40 do roboty. Rama na wstępie do połatania była. Ale silnik odpalał , oraz miała gaz lpg. Dał coś pod 5.5 tys zł. Szukać okazji.

Ciekawa opcją dla przygotowanego jest Renault Koleos I generacji. Szczególnie z benzyną 2.5 od Nissana. Koleos I gen jest mocno spokrewniony z takimi samochodami jak Nissan X-Trail , Nissan Qashqai ,Nissan Rogue. Tak że części zamienne raczej nie wykończą twojego portfela. Jest sporo większy od Dustera czy to I czy II. Większość Koleosów z drugiej ręki z reguły ma całkiem fajne wyposażenie. Tylko niestety (co dla jednych jest wada dla innych zaletą) samochód z zewnątrz ma mocno nijaki styl. Szczególnie wersje przed liftingiem. Ale miałem okazje pojeździć , i mówię :) Fajna fura , szczególnie z 2.5 pod maską i LPG.

~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Maślak13
Posty: 266
Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
Lokalizacja: 21-300
Kontakt:

ndz 28 sty 2024, 09:24

Off-road to nie jest moja dziedzina bezpośrednio, tutaj za forumowego guru w tym temacie określił bym kolegę BoldFold. Znam jednak terenówki od strony napraw . Troszkę koledzy w postach powyżej Źle określają co niektóre auta określając je mianem „terenówki „. Użytkownicy aut z napędem na cztery koła powinni mieć świadomość słabości swoich aut. Przecenienie swoich umiejętności i możliwości auta może bardzo szybko zakończyć wielką ucieczkę z upalonym sprzęgłem na odludziu. Wyposażenie takiego suva w co niektóre dodatki może dać nam złudne uczucie większych możliwości. Są dodatki które faktycznie ochronią nasze auto typu osłony miski silnika i elementów podwozia, poprawią trakcję opony na początek całosezonowe lub AT.
Jeśli jednak planujemy zjazd w teren to jak mówi kolega Bold dobrze przejechać się z kimś doświadczonym aby pokazał podstawowe techniki jazdy po trudnych odcinkach.
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1099
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

ndz 28 sty 2024, 10:50

Cześć

Ale ja SUV-a nie traktuje jako terenówki :) Tylko jako auto uterenowione. Czyli samochód który nie utknie na polnej lub leśnej drodze :) Na pewno samochód taki nie nadaje się na off-road :) Bo to już inna para kaloszy ;)

Bo niestety większość suv-ów to auta na podwoziu samonośnym , napędzie typu Haldex (o Torsenie zapomnij w większości konstrukcji) bez reduktora ;)

~Bart
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Transport”