PrzygotowaniPolska

W dniu dzisiejszym świętowała stu lecie niepodległości w malowniczych okolicznościach przyrody "Bieszczad"

Piękna nieznajoma to nowa, choć stara ale jednak młoda użytkowniczka, którą powinniście kojarzyć (może w końcu założy konto zamiast czytać kobiece prepperki na fejsiku )

Tutaj nawiązanie i połączenie hobby z kolorem flagi narodowej czyli niecodziennie zielony pod czerwonym, a białe niebo. Bo jednak to nasze hobby łączy się z patriotyzmem i miłościa do ojczyzny (wiem patetycznie brzmi)

Kociołeka zawartość pyszna i napitek własnej roboty...

i klimatyczne ognisko, aż się do domu nie chciało...

Tak to było dzisiaj. Grupa w komplecie, wraz z narybkiem, odmeldowała się na miejscu aby porozmawiać o dupie Marynie i spędzić trochę czasu pośród pszczół murarek, dzikiego chmielu, zieleni wiosny i nacieszyć się swoim zwichrowanym towarzystwem. Powstały nowe hity ("myjką będę ich rozjeżdżał") i pomysły na życie ("tak z 2 melony trzeba by skądś podharcerzyć").

I najlepsze; o poszukiwaniach zgubionego noża "nie w tych warunkach" mają dzieciaki swój rozum

ps dzięki za spotkanie

W drodze powrotnej napotkaliśmy z żonką dwa kozły sarny walczące o dominację. Skubańce były tak zaabsorbowane sobą że walczyły jakieś 50 może mniej metrów przed nami. Nie śmiałem wyciągać telefonu i nagrywać. Staliśmy i chłonęliśmy spektakl. Niesmowite wrażenia w szarówce wieczoru.

Skromne spotkanie, uczciwy posiłek z czosnkiem z zalewy (palce lizać) i sporo gadania nie tylko o dupie Maryny. Ten niby suchar to przeterminowana porcja "mięsa" z amerykańskiego EMR którą zagryzał Goofy. Przeżył oczywiście.

A ja jeszcze raz dziękuję za rękawiczki widoczne na zdjęciu.

Super ,kurde ,fajnie macie ,a jest taka legenda , dawno dawno temu ,za górami za lasami ,za siedmioma dolinami żył sobie Goofy ,pewnego razu siedząc na polanie ,jadł śniadanie ,w poślad ugryzła go żmija , i po trzech dniach w straszliwych męczarniach ,żmija zdechła . KONIEC.
Morał taki , że EMR z wojny w Wietnamie Goofiemu nie straszne ,a nawet patyki i kije i tak to wszystko w du.. zgnije ......

Był Goofy 2 tygodnie temu, psuliśmy mu armatę, ale ni pół słowa ni pół zdjątka...

A reszta ostatnio była,
świetnie się bawiła...

Kompasami;

Siekierkami;