Chleb może być "ciut" suchy. Namoknie jajkiem to zmięknie. Ojciec twierdzi że wręcz najlepiej jak jest suchy. Ja jakiejś wielkiej różnicy nie widzę. Tak czy siak, sposób na zagospodarowania chleba który normalnie jest już "za chrupki"
Przepisy
-
- Posty: 1886
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
- 1411
- Posty: 2609
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
No tak, obeschnięty czy czerstwy spełni swoją rolę znakomicie. Kuchnia kryzysowa pełną gębą a przepisy pamiętamy (lub nasi rodzice) z prlu, gdzie kromka chleba z cukrem robiła za chleb z nutellą.
-
- Posty: 1445
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
No to ja podam taki przepis jednogarnkowy, a raczej jednopatelniowy nazywa się szakszuka i jest rozpowszechniony na północnym wybrzeżu Afryki...
W skrócie jajecznica na pomidorach;
pomidory obieramy ze skórki, kroimy i do salaterki na chwilę; puszczą wodę i ją wylewamy, na patelnię może być masło z oliwą daję trochę cebuli, pomidory, do tego ząbek dwa czosnku drobno posiekany smażymy +pieprz+sól można dodać papryki, jak trochę zgęstnieje dodajemy jajka (ja na jedną osobę daję 1 duży pomidor i 2-3 jajka w zależności od wielkości) można jajka rozbełtać tak jak na omlet lub zrobić jako sadzone. Jak dodasz kiełbasy czy parówki, żeby bogatsze było na obiad to też się smakowo spasuje z jajkiem i pomidorami.
Smakuje świetnie i nadaje się na biwak/ognisko/wypad obojętnie czy na śniadanie, obiad, czy na kolację.
W skrócie jajecznica na pomidorach;
pomidory obieramy ze skórki, kroimy i do salaterki na chwilę; puszczą wodę i ją wylewamy, na patelnię może być masło z oliwą daję trochę cebuli, pomidory, do tego ząbek dwa czosnku drobno posiekany smażymy +pieprz+sól można dodać papryki, jak trochę zgęstnieje dodajemy jajka (ja na jedną osobę daję 1 duży pomidor i 2-3 jajka w zależności od wielkości) można jajka rozbełtać tak jak na omlet lub zrobić jako sadzone. Jak dodasz kiełbasy czy parówki, żeby bogatsze było na obiad to też się smakowo spasuje z jajkiem i pomidorami.
Smakuje świetnie i nadaje się na biwak/ognisko/wypad obojętnie czy na śniadanie, obiad, czy na kolację.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
- 1411
- Posty: 2609
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Szakszuka genialna jest, nie raz robiłem. A w teren można rano wbić jajka do szklanej butelki po soku dla dzieci, po barszczu czerwonym i przetransportować wygodnie i bezstresowo na ognisko.
-
- Posty: 1445
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
No... z tym transportem jajek to zawsze problem jezd
Tu jeszcze nie ma przepisu na najdziksze, najtraperskie danie, tyż jednopatelniowe, a mianowicie fasolka z boczkiem/słoniną. Smakuje zawsze dobrze, jest szybka i sycąca. Jakakolwiek fasola z puszki+boczek/słonina obojętne czy wędzony czy surowy-ja wolę surowy. Oliwa na patelnię+cebula+boczek (sól, pieprz, majeranek, kmin, chili, czosnek, kolendra, co tam mamy, dobrze w terenowej kuchni robi też sos sojowy) Po kilku minutach dodajemy fasolę (bez zalewy) i kolejne kilka minut i na talerz, smacznego. Czas w warunkach kuchni polowych trudno oszacować bo on zależy nie tylko od tego na czym gotujemy, ale i od warunków w jakich gotujemy, że o wysokości nie wspomnę.
Przywiozę na zlot taką dduużżąą patelnię na nóżkach na ognisko to coś ugotujemy dla wszystkich
Tu jeszcze nie ma przepisu na najdziksze, najtraperskie danie, tyż jednopatelniowe, a mianowicie fasolka z boczkiem/słoniną. Smakuje zawsze dobrze, jest szybka i sycąca. Jakakolwiek fasola z puszki+boczek/słonina obojętne czy wędzony czy surowy-ja wolę surowy. Oliwa na patelnię+cebula+boczek (sól, pieprz, majeranek, kmin, chili, czosnek, kolendra, co tam mamy, dobrze w terenowej kuchni robi też sos sojowy) Po kilku minutach dodajemy fasolę (bez zalewy) i kolejne kilka minut i na talerz, smacznego. Czas w warunkach kuchni polowych trudno oszacować bo on zależy nie tylko od tego na czym gotujemy, ale i od warunków w jakich gotujemy, że o wysokości nie wspomnę.
Przywiozę na zlot taką dduużżąą patelnię na nóżkach na ognisko to coś ugotujemy dla wszystkich
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
- 1411
- Posty: 2609
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Zabieram zatem puchy z pieczoną fasolką. Najlepsza do tego.
-
- Posty: 1445
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
super, jeszcze do Roberta trzeba zgłosić zanabycie boczku, coby dobry był
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...