Sposób na nachodźce

Własne i merytoryczne artykuły uczestników forum
Szebora
Posty: 196
Rejestracja: śr 12 lip 2023, 12:31
Kontakt:

pn 10 cze 2024, 15:13

Ramzan Szimanow pisze:
pn 10 cze 2024, 15:00
Policjantów brakuje, pewnie zaraz w ramach "pieniędzy nie ma i nie będzie" znów zacznie się zwijanie posterunków. Kamer monitoringu niby dużo...
Ale serwerownie kosztują i nagrywanie często jest w żałosnej jakości.
Więc nie jeden i jedna prześwięci nachodźce żeby potem rozpłynąć się w mroku.
Osobna kwestia że chyba kończy się czas puszczania małolatów samopas, nawet w małych grupkach.
Kamery..
To mnie najmniej martwi. Popatrz ile mamy telefonów na ulicach. Co robią ludzie gdy ktoś się topi? Gdy coś się pali? Ktoś się bije? Wyciągają telefon.. I.. Nagrywają.

Małolaty? Siedzą przed grami.. To to nawet nie wychodzi..

Wiesz ze możemy liczyć na roczniki 70-90

Taka prawda.
Ramzan Szimanow
Posty: 2539
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pn 10 cze 2024, 15:45

Szebora pisze:
pn 10 cze 2024, 15:13

Kamery..
To mnie najmniej martwi. Popatrz ile mamy telefonów na ulicach. Co robią ludzie gdy ktoś się topi? Gdy coś się pali? Ktoś się bije? Wyciągają telefon.. I.. Nagrywają.
Więc trzeba być tak szybkim by nie zdążyli nagrać nic więcej niż niewyraźna sylwetka znikająca za rogiem. Żadnych dłuższych szarpanin. Szybko i brutalnie.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 10 cze 2024, 16:00

andrewthedog2 pisze:
pn 10 cze 2024, 09:30
Sposób ze świńskim łajnem może by i u nas odniósł skutek, ale... no właśnie jedno "ale", czyli to, że zaraz przepojeni nie humanitarnym traktowaniem aktywiści, oraz zdecydowana większość naszych rządzących, nie dopuściła by do tego. Zauważcie że nawet po tym jak nasi pogranicznicy nie mogą (bo konsekwencje) używać broni, to myślicie pozwolili by na takie coś?
Niestety, dopóki nie zaczną strzelać z tamtej strony, to niewiele się zmieni, poza wielkimi słowami, jak to mają plan na ochronę granicy.
Jest wiele skutecznych sposobów na nachodźców, ale nic nie zrobią poza "pudrowaniem trupa".

Ja nie widzę opcji aby nasze chłopaki na pasku dostali taką możliwość. Ale okoliczna ludność może się tak spróbować bronić.
A że kwik aktywiszczy się podniesie, cóż... Ja bym się nie zastanawiał, gdybym miał świnki w obejściu.
Szebora pisze:
pn 10 cze 2024, 15:13
Kamery..
To mnie najmniej martwi. Popatrz ile mamy telefonów na ulicach. Co robią ludzie gdy ktoś się topi? Gdy coś się pali? Ktoś się bije? Wyciągają telefon.. I.. Nagrywają.
Czasami wystarczy chwila, jak napisał kolega Ramzan.
Razu pewnego, w pewnym mieście, szedłem z paczkomatu z kartonikiem, w którym miałem zamówiony używany winyl King Diamond - Conspiracy. Niecierpliwość mnie żarła, by choć wzrokowo zbadać stan płyty. Rozejrzałem się po chodniku, ulicy, raczej pusto, więc wyciągam naszą polską Osę i rozcinam taśme klejącą na kartonie. Wtedy zza rogu wyłazi dwóch mężczyzn o brązowym kolorze skóry. Czy byli legalni czy nielegalni, nie wiem. Może i prowadzili jakiegoś kebsa, nie w tym rzecz. Grzecznie sobie szli i gdy spojrzeli na mnie, skupili się na nożu w ręce, rozcinającym opakowanie przesyłki. Widziałem po nich, że od razu poczuli zagrożenie. Bardzo normalna rekacja na kogoś na ulicy z nożem w ręku. Rozstąpili się jak Morze Czerwone a gdy się obejrzałem, nerwowo coś do siebie mówili. Oni potrafią czuć respekt. Pochodzą z krajów gdzie ktoś z bronią się nie certoli. I mają to zakodowane.
Nie demonizujmy. Bądźmy czujni i nie bójmy się na zapas.
Obrazek
Szebora
Posty: 196
Rejestracja: śr 12 lip 2023, 12:31
Kontakt:

pn 10 cze 2024, 18:03

Ramzan Szimanow pisze:
pn 10 cze 2024, 15:45
Szebora pisze:
pn 10 cze 2024, 15:13

Kamery..
To mnie najmniej martwi. Popatrz ile mamy telefonów na ulicach. Co robią ludzie gdy ktoś się topi? Gdy coś się pali? Ktoś się bije? Wyciągają telefon.. I.. Nagrywają.
Więc trzeba być tak szybkim by nie zdążyli nagrać nic więcej niż niewyraźna sylwetka znikająca za rogiem. Żadnych dłuższych szarpanin. Szybko i brutalnie.
Plan fajny. Życie bywa inne.
1. Nie doceniamy przeciwnika
2. Nagle magiczne rozmnozenie. Jak motocykliści. Nigdy nie wiadomo skąd oni się biorą.
3. Pół milimetra Ci ręka zjedzie.. Bo.. Się zasłoni.. Poslizgniesz się.. Cokolwiek. Juz po "jednym strzale"

Też oglądałam filmy o rambo ;-) ale znam życie.

1411 pisze:
pn 10 cze 2024, 16:00
Czasami wystarczy chwila, jak napisał kolega Ramzan.
Razu pewnego, w pewnym mieście, szedłem z paczkomatu z kartonikiem, w którym miałem zamówiony używany winyl King Diamond - Conspiracy. Niecierpliwość mnie żarła, by choć wzrokowo zbadać stan płyty. Rozejrzałem się po chodniku, ulicy, raczej pusto, więc wyciągam naszą polską Osę i rozcinam taśme klejącą na kartonie. Wtedy zza rogu wyłazi dwóch mężczyzn o brązowym kolorze skóry. Czy byli legalni czy nielegalni, nie wiem. Może i prowadzili jakiegoś kebsa, nie w tym rzecz. Grzecznie sobie szli i gdy spojrzeli na mnie, skupili się na nożu w ręce, rozcinającym opakowanie przesyłki. Widziałem po nich, że od razu poczuli zagrożenie. Bardzo normalna rekacja na kogoś na ulicy z nożem w ręku. Rozstąpili się jak Morze Czerwone a gdy się obejrzałem, nerwowo coś do siebie mówili. Oni potrafią czuć respekt. Pochodzą z krajów gdzie ktoś z bronią się nie certoli. I mają to zakodowane.
Nie demonizujmy. Bądźmy czujni i nie bójmy się na zapas.
Broń.. To broń. Zawsze sprawia, że ludzie, którzy Cię nie znają, nie są w stanie przewidzieć Twoich zamiarów.

Dnia wczorajszego do dyspozycji mieliśmy nożyczki (ostrzejsze dostają ode mnie 5 latki na zajęciach).

Do przecięcia gruby kawał plastiku.
Osoby znałam kilka godzin.
Kupę czasu by się tym bawili.

Wyciągnęłam swoją zabawkę z kieszeni.. "odsun się"

Wzrok osób znających mnie kilka godzin..
Podejrzewam, że byli gotowi za chwilę się na mnie rzucić.. Bo nikt w takim miejscu, towarzystwie, u kobiety, raczej nie spodziewał się tego.

I każdy z nich, nie wiedząc co mam we łbie, pewnie się wystraszył.
Ramzan Szimanow
Posty: 2539
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pn 10 cze 2024, 18:40

Szebora pisze:
pn 10 cze 2024, 18:03



Plan fajny. Życie bywa inne.
1. Nie doceniamy przeciwnika
2. Nagle magiczne rozmnozenie. Jak motocykliści. Nigdy nie wiadomo skąd oni się biorą.
3. Pół milimetra Ci ręka zjedzie.. Bo.. Się zasłoni.. Poslizgniesz się.. Cokolwiek. Juz po "jednym strzale"
Więc poprawka drugim. Trzeci, kop w bok kolana.
I kolejny klient zanim pomyśli o reakcji, ataku lub wyciągnięciu komórki.
Jest ich za dużo?
Ucieczka zanim zareagują na opór.
A akcja ma być szybka między innymi przez tendencje beżowych do wyskakiwania z wszystkich okolicznych dziur gdy coś się dzieje.
Przez to tym bardziej to musi być szybkie.
Zwłaszcza że lubią zaraz chwytać za noże i pałki.

W pierwszym momencie chciałem się skupić na determinacji. Bez niej i umiejętności broń wiele nie da.
Nie zastraszy w trzymana w drżących rękach.
Tylko rozsierdzi.
A jak już kwestia determinacji jest odhaczona to sobie możemy przejść do gazu w jednej ręce.
Do tego pałka teleskopowa, teleskopowy klucz do kół, kawał gazrurki, pokrętło od zaworu czy co tam kto lubi.
Bo nóż jak to nóż.
Gdzie poszedł w ruch jest większy smród niż przy potrzaskanych przez "nieznanego sprawcę" kolanach, żebrach czy wbitych do gardła zębach.
Nie pisze tutaj żeby nie nosić noża, ani w żadnym wypadku w samoobronie nie użyć.
Ale póki system się jeszcze z grubsza trzyma to oznacza bajzel jak z użyciem broni palnej. Więc raczej na sytuację "Lepiej niech sądzą jak mają nieść."
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2949
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 10 cze 2024, 19:53

Szebora, jaki plan. To są pomysły. Każdy musi w oparciu o sytuację kreślić plan. Z wiedzy, którą posiada. Nie da się napisać scenariusza obrony domu Ramzana przez Bolda czy obrony mojej wsi, napisanej przez Maślaka. Piszemy jedynie o opcjach i możliwościach. Plan każdy musi sobie stworzyć sam. Najlepiej w grupie bliskich i oby nie tylko domowników ale i sąsiadów.
Obrazek
Szebora
Posty: 196
Rejestracja: śr 12 lip 2023, 12:31
Kontakt:

pn 10 cze 2024, 19:55

W pl nawet jak nie użyjesz niczego, gole ręce, a udowodnią Ci treningi sztuk walki, będziesz sadzony jak za napaść z bronią w ręku. (kiedy typ po starciu będzie pierwszy w komisariacie)
Takie mamy chore przepisy. Chyba że się coś od 10 lat zmieniło. Później się w to już nie zagłębiałam. Wątpię że ten przepis zmienili.
Nie szukam. Wolę nie wiedzieć. Śpię spokojniej. Co prawda nieświadomość nie zwalnia z odpowiedzialności..
Ale aktorka ze mnie niezła..

Komu uwierzą?
Obcemu? 2.10 i ze 120 kg, czy kobiecie w połowie wagi..

No wziął i się wy.. Ten.. Wywalił na tej hulajnodze (leżą chyba wszędzie teraz w miastach, łatwe do skołowana.. Szkoda ze AED nie jest tak często spotykany jak to porzucone badziewie)

Poprawki..
Kosztują czas. Każda poprawka, to telefon więcej w rękach..
Jak szybko dobywasz broń?
Oni są mistrzami w dobywaniu telefonu.. ;-)
Taka dygresja..
Nie warto..
Raz a dobrze, albo natychmiast się ulotnić /grać ofiarę.. Płacz..

Psychologicznie..

Zaraz mi się tu zarzuci, że jestem kobietą i do "płaczącej kobiety", rzuci się z 20 chłopa na pomoc.

U nas działa to podobnie..
Jak widzimy płaczącego mężczyznę.. (robicie to cholera w samotności najczęściej - utarla się wizja "chłopaki nie płaczą" - więc jak serio już płaczą.. To tragedia.. Dramat i świat się wali)Widzimy małego bezbronnego chłopca.. Takiego z misiem pod pachą.. Któremu ktoś zrobił krzywdę.. Chcemy ta krzywdę powstrzymać.. Za wszelką cenę. Serio.. Trzeba wywalić reaktor.. To go wywalimy.. Trzeba zloic dupe komuś, tak się stanie.. Byle ten chłopiec z misiem się uśmiechnął..

A nie ma (udowodnione badaniami) nic groźniejszego na świecie.. Niż kobieta z "dzieckiem" za plecami..

Liznowszy troszkę psychologii, wpadnę w ramiona clowna z pila motorowa, z tekstem "ratuj mnie przed matka z dzieckiem w ramionach"
Szebora
Posty: 196
Rejestracja: śr 12 lip 2023, 12:31
Kontakt:

pn 10 cze 2024, 20:01

1411 pisze:
pn 10 cze 2024, 19:53
Szebora, jaki plan. To są pomysły. Każdy musi w oparciu o sytuację kreślić plan. Z wiedzy, którą posiada. Nie da się napisać scenariusza obrony domu Ramzana przez Bolda czy obrony mojej wsi, napisanej przez Maślaka. Piszemy jedynie o opcjach i możliwościach. Plan każdy musi sobie stworzyć sam. Najlepiej w grupie bliskich i oby nie tylko domowników ale i sąsiadów.
Opcje.. Możliwości.. Ogranicza jedynie kreatywność ;-)

Plan.. To jedna z wielu "możliwości"elastycznie trzeba ubrać w "życie" ;-)

Zmienne zmienne zmienne.. ;-)

Akcja, reakcja.. Tu teraz natychmiast!

Sąsiadów.. Jako kobieta (ta która zawsze wybiera najgorsze z najgorszego i tam sobie jeszcze doda) widzę niestety w wizji "pani daj"
Dlatego zawsze ograniczam się do "roju"
A nawet ten.. Dalszy.. Widzę w czarnych barwach..

"Umiesz liczyć, licz na siebie, twój los innych j..e"

"ucz się ucz, nauka to potęgi klucz"
Kolejne z cennych powiedzeń..

Nawet jak bierzecie kogoś do elewacji, stawiania komina, pieca. Etc. Warto zapytać "a nauczy mnie Pan /Pani?"

W ramach zapłaty.. Chętnie uczą.. Pokazują na waszym.. Dają samemu próbować..
Nie wiemy jakie nadejdą czasy.. Do czego będziemy zmuszeni..
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1562
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

wt 11 cze 2024, 06:35

Cześć

Temat rzeka.

Ogólnie :) Fala obcych nam kulturowo , cywilizacyjnie oraz religijnie przybyszów z egzotycznych krajów, nam nie jest potrzeba. Mamy dość przykładów z Europy…. Ostatnio nawet w Warszawie „inżynier” z Rwandy, sprawdzał zawieszenie w Dusterze na ulicach Warszawy skacząc po dachu……

Ogólnie , trzeba być zdecydowanym oraz posiadać pewne narzędzia do samoobrony , umieć się nimi posługiwać , posiadać dostateczną kondycję oraz plan użycia w razie . W sumie każdy z Was ma rację.

Dodam coś od siebie. Żyje sobie w tej Warszawie 16 rok, tam pierwszy raz widziałem murzyna, i Araba. Azjatów (wietnamczyków i chińczyków ) widziałem wcześniej, w rodzinnym mieście . Zawsze zajęci handlem lub kuchnią azjatycką.

Warszawa 2008 roku jak sięgam do pamięci , była polska, z minimalną domieszką jednak dalekiego wschodu. Dziś chodząc po ulicy jest prawdziwa „miedzynarodówka” …. Czarni , Azjaci , Hindusi…… Ludy semickie zwane arabskimi. Najbardziej się boje (i nie tylko ja) wyznawców allaha oraz czarnej Afryki. Raz że prezentują dość arogancki stosunek dla zasad panujących na miejscu, dwa że poruszają się często w ekipach 3-4 i więcej osób. Szukając zaczepki…. Przez co w większości przypadków jak dojdzie do jakieś awanturki np Polakiem, mają przewagę liczebną ….


Dlatego mówię, czasem nie można się chować z tym że posiadacie środki obrony, nie mówię żeby się z nimi afiszować. Ale też ich nie ukrywać pod modnym „low profile” …..


Sytuacja
Sklep z uroczym płazem , jakoś rok działalności „wirusa celebryty”. Wpadam do sklepu który znam , ponieważ jest w odległości niecałych 80 metrów od mojego mieszkania. Często tam robię małe zakupy, obsługę sklepu znam dobrze. Udaje się na „nagle” wezwanie do pracy, ale chce sobie coś kupić do zjedzenia, oraz jakieś picie. Lato , koszula , widać że na pasku mam gaz , pale i wz.99 osa. Miejscowy koksik widząc to mówi:

Koksik
-nie można mieć noża!

Moja odpowiedz
-a gdzie to jest napisane?

Koksik
-nie można mieć noża!

Ja
-jak nie można to wyjdziemy na zewnątrz , i mi go odbierzesz. Ale lekko nie będzie.

Koksik
-gdybys nie miał innych rzeczy , inaczej byśmy pogadali!

Ja
-proszę szukać problemów gdzie indziej, pan się czepiasz, a ja chce tylko zrobić spokojnie zakupy. Niczym nie wymachuje , nikomu nie grożę odp***** się pan.


Nie wiem czy koleś szukał zaczepki , czy zirytował go nożyk w pochewce na pasku. Ale jak widzimy nawet samo posiadanie środków obrony , studzi zapał :) Raz tylko miałem uwagę z strony policjanta na stacji po co mi te rzeczy na pasku. Wskazałem jego pas taktyczny , i zapytałem po co Panu te rzeczy? Ironiczny uśmiech rozwiązał wątpliwości.
Wczoraj jechałem na rowerze, i rutynowo zostałem zatrzymany przez policję. Trzeźwość, działanie osprzętu rowerowego i sprawdzenie czy nie figuruje jako osoba poszukiwana. Żaden policjant (a było ich 3) nic nie powiedział na jawnie noszony gaz i palę na pasie.

Pozdrawiam
~Bart
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Szebora
Posty: 196
Rejestracja: śr 12 lip 2023, 12:31
Kontakt:

wt 11 cze 2024, 16:13

SilesiaSurvival pisze:
wt 11 cze 2024, 06:35
Cześć

Temat rzeka.

Ogólnie :) Fala obcych nam kulturowo , cywilizacyjnie oraz religijnie przybyszów z egzotycznych krajów, nam nie jest potrzeba. Mamy dość przykładów z Europy…. Ostatnio nawet w Warszawie „inżynier” z Rwandy, sprawdzał zawieszenie w Dusterze na ulicach Warszawy skacząc po dachu……

Ogólnie , trzeba być zdecydowanym oraz posiadać pewne narzędzia do samoobrony , umieć się nimi posługiwać , posiadać dostateczną kondycję oraz plan użycia w razie . W sumie każdy z Was ma rację.

Dodam coś od siebie. Żyje sobie w tej Warszawie 16 rok, tam pierwszy raz widziałem murzyna, i Araba. Azjatów (wietnamczyków i chińczyków ) widziałem wcześniej, w rodzinnym mieście . Zawsze zajęci handlem lub kuchnią azjatycką.

Warszawa 2008 roku jak sięgam do pamięci , była polska, z minimalną domieszką jednak dalekiego wschodu. Dziś chodząc po ulicy jest prawdziwa „miedzynarodówka” …. Czarni , Azjaci , Hindusi…… Ludy semickie zwane arabskimi. Najbardziej się boje (i nie tylko ja) wyznawców allaha oraz czarnej Afryki. Raz że prezentują dość arogancki stosunek dla zasad panujących na miejscu, dwa że poruszają się często w ekipach 3-4 i więcej osób. Szukając zaczepki…. Przez co w większości przypadków jak dojdzie do jakieś awanturki np Polakiem, mają przewagę liczebną ….
To samo jest w Trójmieście.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Artykuły”