Auto dziś i po W

Własne i merytoryczne artykuły uczestników forum
Tomn126
Posty: 121
Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
Kontakt:

śr 06 lis 2024, 20:00

Tak, i to jest ważny punkt! Pomimo, że "choruje" na LC, to mam teraz fajne porownanie i o ile bardzo chetnie jezdze 4x4, banan na twarzy, to gdybym mial dostac sie w 10 godzin np. w miejsce oddalone o 1000km to wybieram osobowke chyba, ze licze, ze bedzie trzeba sie "przebijac".

Dodatkowo koszty utrzymania się znacząco różnią. Spalanie, napędy itp... Natomiast gdybym mial jechac z roznych powodow z rodzina poza dom, ale bez presji czasu, niebezpieczenstwa, to w ciemno biorę LC albo 4runnera :) Ogolnie na koniec to kwestia szczęścia. Najważniejsze aby auto było sprawne/serwisowane.
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pt 08 lis 2024, 09:11

Jeśli skupimy się tylko na kosztach eksploatacji to faktycznie najlepiej pieszo chodzić :mrgreen: I to nie za daleko coby podeszwy nie zużyć 8-) Po co grzać w zimie jak można się ciepło ubrać? Przecież to też są koszty? Po co montować klimę i w chłodku pić kawusię w lecie? Proszę mnie nie zrozumieć źle, życie to są koszty, prawda? Im więcej zarabiasz tym więcej żona wydaje, prawda? No tak to wygląda. Jak pojadę na następny zlot to (bo teraz byłem dostawczakiem) to zabiorę swój wóz i dodatkowo wyłączy mi elektronik wszystkie gadżety, wtedy się dowiemy jak ta "kamienica" się prowadzi tylko na ABSie i zwykłym 4x4.

A z tą Pandą 4x4, to dopiero ciekawa sprawa, ponoć był blok silnika pęknięty, bo chłodziwo ciekło, kolega do mechanika postawił i się okazuje, że z zaślepka na bloku cieknie, no co za ludzie :? oddają dobre auto na złom.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Tomn126
Posty: 121
Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
Kontakt:

pt 08 lis 2024, 20:52

To nie do końca tak.... :) Jak dobrze pamiętam to jeździsz na LPG, a jeżeli tak to dlaczego? Po prostu żeby było taniej. Tak samo jest w innych obszarach. Jako auto na weekend to może i palić 30 litrów ale jeżeli robi się 30-40 tyś rocznie to jest spora różnica np. 9 litrów a 19 :) i tyle.

Ale mam nadzieje, ze tak jak napisales, na nastepny zlot przyjedziesz LC. Bardzo chetnie obejrze wszystkie patenty. Jako wyprawowka to ideal.
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1562
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

pt 08 lis 2024, 21:16

Cześć

Tomn126 pisze:
pt 08 lis 2024, 20:52

(…)
Ale mam nadzieje, ze tak jak napisales, na nastepny zlot przyjedziesz LC. Bardzo chetnie obejrze wszystkie patenty. Jako wyprawowka to ideal.
Jest landara konkretna :) Bold dozbroił swojego japońskiego „bewupa” ;) Jest co oglądać. Myślę że po moim Rumunku to by przejechał, nawet byś nie poczuł ;)

Z tego co mnie pamięć nie myli i demencja „zlotowa”, to chyba rok temu przyturlał się tym wozem na zlot.

~Bart
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 15:54

Przyjadę, a dodatkowo odwiedzę serwis i wyłączę wszystko, oprócz ABSu, zobaczymy, sam zresztą jestem ciekaw :) co się będzie działo... Z montażem Lpg to nie najważniejszym kryterium jest oszczędność. Ważniejszy jest zasięg wiadomo, ale po drugie; subtank jest montowany za (w miejscu koła zapasowego, bo były wersje z podnoszoną klapą i kołem pod podłogą) tylną osią i jest plastikowy (w TLC) Ktoś uderzy w tył, wbije się pod spód i masz pożar gwarantowany. Oryginalny zbiornik zaś jest po lewej stronie wzdłużnie przed tylną osią 87l. Zbiornik Lpg wytrzyma ostrzał z broni, zdaje się jest z blachy o grubości 4mm, więc możesz go wyrwać koparką spod auta i nic się nie stanie. Wiadomo niższe koszty eksploatacji nie są całkowicie bez znaczenia :lol: Pali zaś od 17-20l gazu na asfalcie w zależności od stylu jazdy, obciążenia, gratów na dachu i rodzaju opon. Skasuję licznik i zatankuję gaz przed wyjazdem i sprawdzimy. W terenie nie jeżdżę na gazie. Nie ma jednak co się oszukiwać, to nie jest tanie auto w eksploatacji. Bałbym się kupić używkę, najlepszą opcją jest kupno nowego z salonu, ale to jest kupa szmalu. Kolega "odszczurza" właśnie Lexusa GX470 tak, to klon TLC120 z V8 na rynek USA i za przywrócenie stanu fabrycznego (gumy, tuleje, łączniki, itd) zawieszenia +2cale ze zmianą fabryki na Dobinsonsa sprężyny +150 przód i +250kg tył i amortyzatory i regulacje zapłacił ok 20 tysi. No ale to jest ze 12 lat spokoju.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Tomn126
Posty: 121
Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 19:34

Pelna zgoda, daltego z LC to taka ciezka sprawa. Nowy to koszt kawalerki a stary to wielka niewiadoma..... dlatego 4runner moze byc alternatywa....
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 20:24

Tu muszę zaprotestować, 4runner to też 120 tylko taka niższa trochę, więc nie licz na mniejsze koszty... Absolutnie, mam kolegę, wydał więcej na ten produkt made in USA niż na krajową 120.

Problemem mogą być dziwne specyfikacje tego modelu na różne dziwne rynki.
Zawsze należy kupować model sprzedawany na lokalnym rynku...
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Maślak13
Posty: 354
Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
Lokalizacja: 21-300
Kontakt:

ndz 10 lis 2024, 23:37

Akurat LC120 znam dobrze z napraw i tak naprawdę większość krajowych była kupowana dla pokazania statusu społecznego do jazdy po asfalcie .
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pn 11 lis 2024, 13:47

Dokładnie tak jest jak kolega napisał, dlatego można coś sensownego znaleźć na rynku wtórnym. Jeszcze były kupowane w salonach w Polsce; Pajero i Grand Vitary, warte grzechu są też polskie salonowe Santa Fe i Sorrento, do momentu kiedy były robione na ramie oczywiście. Z ciekawostek to był też Hyundai H1 Starex czyli 4x4 sprzedawany w Polsce i jest dostęp do części, bardzo fajna opcja na kamper/wyprawówkę i jednocześnie auto do jazdy codziennej.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Ramzan Szimanow
Posty: 2539
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

wt 12 lis 2024, 15:26

Maślak13 pisze:
ndz 10 lis 2024, 23:37
Akurat LC120 znam dobrze z napraw i tak naprawdę większość krajowych była kupowana dla pokazania statusu społecznego do jazdy po asfalcie .
Typowe przeznaczenie dużych terenówek w Polsce. :D
Trochę szkoda że mój wabik porównania z sedanem czy kombi premium nie chwycił.
Skoro mowa o ewakuacji ciut wcześniej i jeździe na co dzień.
W tym może być potencjał na ciekawą dyskusje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Artykuły”